Nomad pisze: ↑06 sty 2022, 22:12
Ten to dopiero jest wredny
Moze tylko ten Twoj egzemplarz? Jestes niemily dla niego?
Byłem tak niemiły, że przy pierwszej okazji zmieniłem na OM2 S/P. Aparat dosyć podobny, ale sprawował się bez zarzutu aż poległ w wypadku komunikacyjnym.
Pytanie do technicznie obeznanych w temacie. Zaoferowano mi w przyzwoitej cenie 4Ti sprawna technicznie ale z jednym mankamentem. Otoz przycisk do przewijania powrotnego filmu ma swego rodzaju luz. Mozna nim poruszac tak troche „dookola“ ale trzyma sie swojego miejsca i nie wypada. Czy takie cos jest do naprawienia w miare niskim nakladem pracy? Oczywiscie nie chce w tym grzebac swoimi paluchami
oKuba pisze: ↑13 sty 2022, 20:44
Podobno to kwestia brakujacego koleczka/ pierscienia, ktory trzyma ten przycisk w swojej pozycji. Moze moglby ktos to sprawdzic czy taki istnieje?
Ten przycisk (z literą R) jest otoczony kołnierzem o szerokości tak ok. 1.5 mm i takowej wysokości. Inaczej mówiąc, siedzi w tulejce wystającej ponad korpus te ok. 1.5mm. Co tam w środku jest - czort wie. Raczej nie do uzupełnienia we własnym zakresie tzn. bez tej części, która nie wiadomo jak jest "zakotwiczona" w korpusie.
rbit9n, Dzieki. Odpuscilem temat, gdyz znalazlem inny egzemplarz, bez opisywanej wady.
Rozmawiajac dzisiaj ze specem od OM (OM-Doktor z Hamburga) dowiedzialem sie, ze naciskajac „na chama“ na ten przycisk, mozna doprowadzic do tego, ze ten pierscionek ulegnie zniszczeniu i wystrzeli z gniazda. Pewnie i w tym egzemplarzu tak bylo.
rbit9n pisze: ↑14 sty 2022, 14:33
nie uznawał tego pierścionka za część zamienną
O to nie pytalem, ale gosc powiedzial, ze robiac przeglad kamery (ktory kosztuje u niego by the way 153,50 Euro z VATem oraz roczna gwarancja) dolozyl by te czesc nieodplatnie. Tak jak pisalem, sprawa juz nieaktualna, gdyz okazalo sie, ze on ma wlasnie 4Ti bez sladow zuzycia na sprzedaz, wiec sie dogadalismy
Ja mam Olympus OM10 dwa egzemplarze -i to moje najbardziej niezawodne aparaty .Pewnie mi nie uwierzycie robię nimi zdjęcia w IR w systemie automatu i wychodzą rewelacyjnie naświetlone-robię Rollei IR 400 a czułość nastawiam na 25 ISO i jest GIT.Kiedyś wyśmiany na forum zrobiłem próby 1 aparat pracował na ustawieniach stosowanych wg światłomierza Polaris drugi robił IR wg. swojego aparatowego pomiaru.Ręczne nastawy wyszły też dobrze ale z tendencją prześwietlenia a automat w drugim naświetlał w punkt po prostu rewelacyjnie.Mam też OM40 i to jeszcze lepsza maszyna -z bateriami zżeranymi podobno w ciągu miesiąca to raczej przesada.Nie je więcej niż OM10 .Mam jeszcze OM 110 -to jakaś bardzo dziwna maszyna-ale wygodna szkoda ,że nie pasują obiektywy OM .Ale 110 kupiłem z obiektywem 35-70 -te szkło rewelacja ostre jak brzytwa,drugi to 50mm taki sobie.
flonidan, no to brakuje Ci OM707 - jedyny z AF - mam zakolekcjonowany
A ten co wspominasz to nie 110 a 101 PF (power focus) znany też pod nazwą OM 88.
Patrz na ompl.org/body
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est