Witam,
Nie widziałem o nim informacji na branżowych stronach więc piszę- a nóż komuś się przyda. Przy przeprowadzce do Kielc okazało się że po sąsiedzku mam warsztat z starszym panem działającym jako mechanik foto od 1965r.
https://www.google.pl/search?q=Janusz+L ... z%C5%82ota&* Człowiek ma niebywałe zdolności jeśli chodzi o mechanikę foto, jak zobaczyłem jakie małe trybiki rodem z zegarka naręcznego dorabia na tokarce(z 1970r. tokarka co sam zaznaczył) to szczęki nie mogłem pozbierać z podłogi. Ceny zdecydowanie rozsądne- znajomej naprawił skrzywiony tryb w mechanizmie naciągu i brakujący czas 1/125s(tylko on nie działał, aparat po prostu się otwierał i nie zamykał) w Pentaconie Sixie za 250zł, natomiast zacięta migawka i smarowanie w Rolleicordzie V kosztowały mnie jedynie 150zł. Ceny jak na kogoś kto naprawiał i dalej naprawia aparaty kielckim mistrzą fotografii(kto się zna domyśla się o kogo chodzi) zdecydowanie niewygórowane

Człowiek naprawiając Contaxa G z jak się okazało mocno uszkodzoną migawką udowodnił że i z miniaturowymi mechanizmami z dużym dodatkiem elektorniki też sobie bez problemu poradzi. Więc jestem pod olbrzymim wrażeniem fachowości tego miłego starszego pana i szczerze go polecam - a kilka rzeczy na prawdę trudnych już mi zrobił. W razie czego można się śmiało powoływać że kontakt macie ode mnie- powinien już mnie kojarzyć, w razie czego można powiedzieć że klient od Pentaxa 6x7 i Contaxa G a na pewno skojarzy
Pozdrawiam i szczerze polecam!
JM
P.S ten artykuł na prawdę nie był sponsorowany a pisany z czystego uznania do starej szkoły mechaniki
