Ilford MG Art 300

[zladygin]

Na naszym forum jest niewiele i nic konkretnego.
Czy ktoś z Was używał tego papieru? Jakieś uwagi i wnioski?

[LD]

Na naszym forum jest niewiele i nic konkretnego.
Czy ktoś z Was używał tego papieru? Jakieś uwagi i wnioski?

Miałem ten papier ale z powodu plam jakie pojawiły się po wywołaniu reklamowałem. Na szczęście zwrot pieniędzy otrzymałem i na tym skończyłem przygodę z tym papierem. A co do samego papieru to nie widziałem różnicy między Foma (baryt), Adoxem (baryt) a tym papierem.

[zladygin]

A co do samego papieru to nie widziałem różnicy między Foma (baryt), Adoxem (baryt) a tym papierem.

Hm... Ale one się różnią w sposób zasadniczy - gramaturą, fakturą, zakresem tonalnym... Tak wynika z opisu

[LD]

A co do samego papieru to nie widziałem różnicy między Foma (baryt), Adoxem (baryt) a tym papierem.

Hm... Ale one się różnią w sposób zasadniczy - gramaturą, fakturą, zakresem tonalnym... Tak wynika z opisu

Właśnie ten opis mnie skusił ale rzeczywistość okazała się inna. Liczyłem na coś wyjątkowego, próbowałem z różnymi wywoływaczami i efekt nie był taki żeby mnie przekonał do pozostania przy nim a najbardziej dobiły mnie plamy o których pisałem. Zostałem przy Fomie i Adoxie.

[Adams]

Na naszym forum jest niewiele i nic konkretnego.
Czy ktoś z Was używał tego papieru? Jakieś uwagi i wnioski?

Miałem ten papier ale z powodu plam jakie pojawiły się po wywołaniu reklamowałem. Na szczęście zwrot pieniędzy otrzymałem i na tym skończyłem przygodę z tym papierem. A co do samego papieru to nie widziałem różnicy między Foma (baryt), Adoxem (baryt) a tym papierem.

To chyba wsadzili inny papier do pudełka. To jest zupełnie co innego , nie przypomina w niczym Adoxa czy Fomy.
Bardzo specyficzny papier. Nie wszystkim się podoba i nie do każdej fotografi się nadaje.

[Miburo]

Zgadzam się z Adamsem, MG Art 300 to piękny papier ale wymagający i nienadający się do wszystkich zastosowań. Akt artystyczny, portret, coś w te gusta, chociaż inne zastosowania też, bo niby dlaczego nie? Jeżeli miałeś fizyczny problem z tym papierem, to wyjątkowy pech, musiałeś trafić na jakąś złą partię, za czym przemawia fakt, że ilford uznał reklamację. Adox to zupełnie ale to zupełnie inna para kaloszy, o fomie w tym kontekście nawet nie wspominajmy...powodzenia w dalszej pracy!

[LD]

Zgadzam się z Adamsem, MG Art 300 to piękny papier ale wymagający i nienadający się do wszystkich zastosowań. Akt artystyczny, portret, coś w te gusta, chociaż inne zastosowania też, bo niby dlaczego nie? Jeżeli miałeś fizyczny problem z tym papierem, to wyjątkowy pech, musiałeś trafić na jakąś złą partię, za czym przemawia fakt, że ilford uznał reklamację. Adox to zupełnie ale to zupełnie inna para kaloszy, o fomie w tym kontekście nawet nie wspominajmy...powodzenia w dalszej pracy!

Ja do Fomy nie mam zamiaru nikogo przekonywać. Spytam tylko z ciekawości czy opinia Twoja jest poparta tym że zrobiłeś odbitki na Fomabrom V111 i stwierdziłeś że odstaje od np. Ilforda Mg Art 300?
Swego czasu trafił mi się wywiad z Bruce Barnbaumem i okazało się że używa właśnie tego papieru do swoich prac. Po wysłaniu do niego e-maila potwierdził to co było napisane w tym wywiadzie.
Ale to wszystko nieważne, najważniejsze by robić zdjęcia i cieszyć się tym.

[Miburo]

Tak, opinia moja oparta jest na tym, że robiłem i sam widziałem, jak odstaje. I tak gdybym miał możliwość wyboru, wybrałbym Adoxa.

[zladygin]

Dziękuję wszystkim za opinie. Zamówiłem pudełko 8x10 na próby. Jeszcze nie zanurzyłem się w ciemni, ale na podstawie opisów sądzę, że ten papier będzie dawał doskonałe efekty przy dużych płaszczyznach tonalnych, może nie sprawdzić się w motywach z drobnymi detalami. Ale to gdybanie. Trzeba spróbować.

[sadziak]

a mnie uwiódł Bergger, ten o neutralnym tonie. kąpałem go w If Multigrade, W1, W23 i jest znakomity. Ilforda MG zdeklasował.

[MrMamiya]

a mnie uwiódł Bergger

Gdzieś mi mignęło, że Bergger przepakowywał papiery Forte...

[Miburo]

To bylo raczej tak, ze forte wykupilo berggera albo na odwrot, w kazdym razie obecny bergger to nie to samo, co kiedys. kiedys w ogole bylo lepiej. a przed wojna - nie do pomyslenia!:-)

[zladygin]

Spróbowałem...
Ciepła tonacja, miękkość odwzorowania i ogólne wrażenie odpowiada mojej estetyce. Nietypowa powierzchnia dodaje uroku. Ale to rzecz gustu. Wywoływałem w MG Ilforda 2 min w temp ok. 20 st. Czułość emulsji jest jakieś 2-3 razy mniejsza od np Ilforda FB Classic, co wymaga zdecydowanie dłuższych czasów naświetlania. Trzeba opanować. Przy używaniu splitgradingu łatwiej uzyskiwałem oczekiwane efekty, wpierw ustalając naświetenie filtrem "twardym", a później "miękkim".
I jeszcze jedna uwaga praktyczna: powierzchnia emulsji w stanie mokrym jest wrażliwa na uszkodzenia. Po wyschnięciu nie ma problemu.