Taki problemik - otóż bawiąc się aparatem przewinąłem parę klatek naprzód bez ekspozycji - banalna kwestia - zdjęcie kasetki, parę strzałów na pusto, założenie kasetki i przewinięcie z filmem. Da się to jakoś cofnąć?
Kal
hasselblad A12 - cofnięcie filmu
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
niebardzo
jesli film kompletnie pusty otworz w ciemni kasetke i przewin, chyba sie da, nie jestem pewien, sprawdzic tez na razie nie mogę, ale innego sposobu chyba nie ma
tak sie włąsnie zaczałem zastanawiac skąd kaseta wie ze jet przewinięta, bo ma wskaznik, w puszce rozumiem, ale w kasecie?, no mniejsza z tym, rozkminię gy skoncze film
jesli film kompletnie pusty otworz w ciemni kasetke i przewin, chyba sie da, nie jestem pewien, sprawdzic tez na razie nie mogę, ale innego sposobu chyba nie ma
tak sie włąsnie zaczałem zastanawiac skąd kaseta wie ze jet przewinięta, bo ma wskaznik, w puszce rozumiem, ale w kasecie?, no mniejsza z tym, rozkminię gy skoncze film
po co przestrzelac? mozna rpzewinac korbką patrząc na licznik, kaseta zatrzymuje sie na poszczególnych klatkach.
udało mi sie kiedys zrobic zdjęcie z niedopiętą kasetą, nie wiem jak, albo sie wypięła jakos, zauwazyłem podczas naciagania migawki, nie naciągnęła kliszy do konca, przewinąłem korbką i nawet nie zauwazyłem na zadnym filmie efektów ( bo nie wiem który to był )
udało mi sie kiedys zrobic zdjęcie z niedopiętą kasetą, nie wiem jak, albo sie wypięła jakos, zauwazyłem podczas naciagania migawki, nie naciągnęła kliszy do konca, przewinąłem korbką i nawet nie zauwazyłem na zadnym filmie efektów ( bo nie wiem który to był )
To cecha srajtaśmy, nie da się cofnoąć w aparacie. Są dwa powody.
Nie ma takiej potrzeby, bo nie ma kasetki na film jak w 135 coby do niej wracać film po zakończeniu. Więc mechanizm zwijania powrotnego jest absolutnie zbędny.
Film jest zwinięty razem z papierem i przyklejony do jednego końca, a wlaściwie do początku. Cofanie go spowoduje sfałdowanie się przy samy początku, tam gdzie jest przyklejony. Można to zrobić, ale obie szpulki muszą być tuż koło siebie i trzeba mocno naciągać w trakcie przewijania.
Nie ma takiej potrzeby, bo nie ma kasetki na film jak w 135 coby do niej wracać film po zakończeniu. Więc mechanizm zwijania powrotnego jest absolutnie zbędny.
Film jest zwinięty razem z papierem i przyklejony do jednego końca, a wlaściwie do początku. Cofanie go spowoduje sfałdowanie się przy samy początku, tam gdzie jest przyklejony. Można to zrobić, ale obie szpulki muszą być tuż koło siebie i trzeba mocno naciągać w trakcie przewijania.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"