Hasselblad 500 c/m
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Hasselblad 500 c/m
Hej,
Nadszedł czas, żeby spełnić marzenia, jeżeli chodzi o fotografię. Chciałbym zakupić podstawowy zestaw do średniego formatu. Kiedyś pracowałem na Mamiyi RZ67, ale w studio, natomiast teraz sprzęt wykorzystuję głównie w plenerze i jako że charakter fotografowania się trochę różni w obu zastosowaniach, mam takie pytania:
1. Hassel jest mniejszy i lżejszy od Mamiyi, ale czy na tyle, żeby dało się go wykorzystać w plenerze?
2. Co z pomiarem światła? W studio sprawa prosta, lampy, światłomierz i pozamiatane, w terenie się trochę komplikuje - pytanie - czy lepiej zainwestować w porządnego Sekonica, czy zakupić pryzmat z pomiarem TTL, np PEM-3
3. Ogólnie - czy 500 c/m + Planar 80 - to dobry wybór biorąc pod uwagę wiek i trwałość?
4. Cyfrowy tył - wiem, że do Mamiyi można dokupić, wiem - to droga impreza, ale wolałbym mieć system "perspektywiczny"
5. Do tej pory w zasadzie tylko rozpatrywałem opcję Hasselblad czy Mamiya - a może coś pomijam?
Budżet, który mogę przeznaczyć na zestaw - 3-4 tyś narazie.
Dzięki za wszelkie sugestie
Kal
Nadszedł czas, żeby spełnić marzenia, jeżeli chodzi o fotografię. Chciałbym zakupić podstawowy zestaw do średniego formatu. Kiedyś pracowałem na Mamiyi RZ67, ale w studio, natomiast teraz sprzęt wykorzystuję głównie w plenerze i jako że charakter fotografowania się trochę różni w obu zastosowaniach, mam takie pytania:
1. Hassel jest mniejszy i lżejszy od Mamiyi, ale czy na tyle, żeby dało się go wykorzystać w plenerze?
2. Co z pomiarem światła? W studio sprawa prosta, lampy, światłomierz i pozamiatane, w terenie się trochę komplikuje - pytanie - czy lepiej zainwestować w porządnego Sekonica, czy zakupić pryzmat z pomiarem TTL, np PEM-3
3. Ogólnie - czy 500 c/m + Planar 80 - to dobry wybór biorąc pod uwagę wiek i trwałość?
4. Cyfrowy tył - wiem, że do Mamiyi można dokupić, wiem - to droga impreza, ale wolałbym mieć system "perspektywiczny"
5. Do tej pory w zasadzie tylko rozpatrywałem opcję Hasselblad czy Mamiya - a może coś pomijam?
Budżet, który mogę przeznaczyć na zestaw - 3-4 tyś narazie.
Dzięki za wszelkie sugestie
Kal
- matti_1989
- -#
- Posty: 282
- Rejestracja: 29 kwie 2008, 19:51
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
1. Hassel jest na tyle mały, że z jednym obiektywem to nawet w wysokie góry można go zabrać.
2. Pewno lepiej zainwestować w światłomierz. Też jest to kwestia gustu. Ja osobiście uwielbiam kadrować przez kominek, pryzmat z pomiarem to dodatkowa waga.
3. W tym body żaden "plastik" Ci się nie wyrobi, którego później nigdzie nie dostaniesz.
4. Jakąś starą ściankę to nawet za 1500zł można kupić, tylko to jest wtedy crop i czar średniego formatu pryska.
5. Gabarytowo podobna i dużo tańsza z centralnymi migawkami jest jeszcze bronica SQ.
2. Pewno lepiej zainwestować w światłomierz. Też jest to kwestia gustu. Ja osobiście uwielbiam kadrować przez kominek, pryzmat z pomiarem to dodatkowa waga.
3. W tym body żaden "plastik" Ci się nie wyrobi, którego później nigdzie nie dostaniesz.
4. Jakąś starą ściankę to nawet za 1500zł można kupić, tylko to jest wtedy crop i czar średniego formatu pryska.
5. Gabarytowo podobna i dużo tańsza z centralnymi migawkami jest jeszcze bronica SQ.
Oj wiele rzeczy pomijasz, np. Bronica GS-1, którą sprzedaję
. Porządna ścianka kosztuje sporo, więc chyba możesz sobie darować. Ja bym kupił pryzmat dla mnie to jest poręczniejsze i nie muszę nosić dodatkowych gadżetów w teren, ew. jak bardzo chcesz to kup światłomierz punktowy do zabawy w strefy jak cię "jara".
Aha, Hassla 500 c/m być może też będę miał na sprzedaż.
Aha, widzę że jesteś z Gdyni, a ja z Gdańska - pzdr

Aha, Hassla 500 c/m być może też będę miał na sprzedaż.
Aha, widzę że jesteś z Gdyni, a ja z Gdańska - pzdr
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2011, 20:43 przez jac123, łącznie zmieniany 1 raz.
Jakiego światłomierza używasz? Wybaczcie dyletanctwo, ale ja zawsze korzystałem albo ze światłomierza TTL w aparacie albo na światło padające flash w studio. Jak sobie poradzić w plenerze bez pomiaru CW albo spot TTL?troniu pisze:Miałem do 500 C/M oba pryzmaty, ten z pomiarem i bez.
Ostatnio sprzedałem na eBay PME5, gdyż prawie wcale go nie używałem, korzystając przeważnie z bardziej poręcznego światłomierza kieszonkowego.
Kal
- ModusOperandi
- -#
- Posty: 665
- Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Stereo napisał - słoneczna 16, czyli ustawiasz przysłonę na 16 a czas odwrotnością czułości filmu jaki założyłeś. Czyli jeżeli używasz ASA100 to ustawiasz f/16 i 1/125 (chyba, że masz czas 1/100 do wyboru)
Z tych ustawień można już sobie wyliczyć inne parametry ekspozycji i stosować je np w lekko zacienionym miejscu itp.
Z tych ustawień można już sobie wyliczyć inne parametry ekspozycji i stosować je np w lekko zacienionym miejscu itp.
Zasadniczo to ona słuszna jest... ta koncepcja...
Szczerze mówiąc technika dla mnie nowa. Rozumiem, że jest to ustawienie ekspozycji, które w większości przypadków się sprawdza i wystarczy je kompensować w zależności od specyficznych warunków oświetleniowych. O ile w przypadku negatywu pewnie zadziała, to nie jestem przekonany, jak to będzie na diapozytywie - z tego co pamiętam, to już 0,5 EV przewałki mogło spieprzyć kadr....ModusOperandi pisze:Stereo napisał - słoneczna 16, czyli ustawiasz przysłonę na 16 a czas odwrotnością czułości filmu jaki założyłeś. Czyli jeżeli używasz ASA100 to ustawiasz f/16 i 1/125 (chyba, że masz czas 1/100 do wyboru)
Z tych ustawień można już sobie wyliczyć inne parametry ekspozycji i stosować je np w lekko zacienionym miejscu itp.
Kal
- ModusOperandi
- -#
- Posty: 665
- Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
O Diapozytywie zapomnij - pewny jestem (choć nigdy nie stosowałem), że nie zadziała.
Technika słonecznej 16 czy odwróconej 16 czy innej 16 (nazw można wiele usłyszeć) działa tylko w trakcie słonecznego dnia. Dlatego jeżeli chciałbyś gdzieś w cieniu strzelić i przy innej przysłonie - musisz to przeliczyć i wziąć poprawkę na to, że światła jest mniej. Tak, czy inaczej - mały światłomierz się przydaje.
Technika słonecznej 16 czy odwróconej 16 czy innej 16 (nazw można wiele usłyszeć) działa tylko w trakcie słonecznego dnia. Dlatego jeżeli chciałbyś gdzieś w cieniu strzelić i przy innej przysłonie - musisz to przeliczyć i wziąć poprawkę na to, że światła jest mniej. Tak, czy inaczej - mały światłomierz się przydaje.
Zasadniczo to ona słuszna jest... ta koncepcja...
No właśnie. Natomiast zastanawiam się po pierwsze jaki światłomierz byłby odpowiedni - mój typ na teraz to Sekonic L-358, ale może jest coś fajniejszego/tańszego?
No i druga kwestia - TTL, czy mimo wszystko światłomierz w pryzmacie nie będzie lepszy niż nawet wypasiony zewnętrzny.
Kal
No i druga kwestia - TTL, czy mimo wszystko światłomierz w pryzmacie nie będzie lepszy niż nawet wypasiony zewnętrzny.
Kal
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
- matti_1989
- -#
- Posty: 282
- Rejestracja: 29 kwie 2008, 19:51
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Je przerobiłem sporo światłomierzy. Od rosyjskiego swierdłowska po sekonica L-558.kal800 pisze:mój typ na teraz to Sekonic L-358
O dziwo nawet rosyjski dziadek spisywał się dobrze. Pomiary porównywalne miałem z l-358. Jedyne co to wygoda użytkowania. L-308 jest fajny, mały poręczny ale jakość plastiku z jakiego jest wykonany przypomina pilot od telewizora. L-358 to chyba najfajniejszy jaki miałem super wykonany i wbrew pozorom poręczny. Teraz mam L-558 przez wbudowany spot jest troszkę za duży.
Ale tak jak piszę swierdłowsk można śmiało sobie kupić na początek i może czas odczytania pomiaru będzie dłuższy, ale na pewno poprawny.
Ja mam po ojcu takiego bardzo klasycznego Sekonica - takie jajo z kopułą na obrotowej głowicy bez zasilania bateryjnego, na stronie widzę, że wciąż je jeszcze produkują - L-398.
Może się też nada, chociaż jest to dedykowane narzędzie dla operatorów filmowych raczej
Kal
Może się też nada, chociaż jest to dedykowane narzędzie dla operatorów filmowych raczej
Kal
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2011, 12:39 przez kal800, łącznie zmieniany 1 raz.
Używam wielu: Sekonic Studio Deluxe, Gossen Luna-Pro z nasadką "spot", Weimar Lux (staruszek z NRD), oraz Soligor Spot Sensor.
To jajo z obrotowa kopulą jest doskonałym światłomierzem, czułym, dokładnym i powinien Ci działać bezawaryjnie kilkadziesiąt lat. Naucz się nim posługiwać w rożnych warunkach, a z pewnością będziesz zadowolony z pomiarów.
Ja go bardzo lubię i używam zarówno we wnętrzach , jak i w przestrzeniach otwartych.
To jajo z obrotowa kopulą jest doskonałym światłomierzem, czułym, dokładnym i powinien Ci działać bezawaryjnie kilkadziesiąt lat. Naucz się nim posługiwać w rożnych warunkach, a z pewnością będziesz zadowolony z pomiarów.
Ja go bardzo lubię i używam zarówno we wnętrzach , jak i w przestrzeniach otwartych.