Mam pytanie odnośnie zabezpieczenia wody w procesorze - rozwijają się tam jakieś algi, bo po kilku dniach zapach wody robi się taki "akwariowy", trochę mnie to drażni
Wiem że Tetenal kiedyś robił tabletki (chyba z chlorem) do dezynfekcji procesorów, ale już są niedostępne. Wpadłem na pomysł by użyć środka do basenów np. Algen - nietoksyczny, niepieniący. Czy ktoś coś takiego stosował? A może macie inne sposoby na glony (poza zlewaniem wody za każdym razem, bo przecież mamy deficyt!).
wosk, kwaciarze polecają dolewać odrobinkę płynu do naczyń do wazonu żeby nie rosły glony, może na początek spróbuj tak. A jeżeli chcesz tabletki basenowe to spróbuj znaleźć takie oparte na solach bromu- są mniej smrodliwe niż chlor
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Dzięki za sugestie - natomiast płyn do naczyń będzie się pienił - tego chcę uniknąć. Ten środek , o którym piszę wyżej (Algen) nie jest na bazie chloru, rzekomo bezpieczny i niezapachowy, może z nim ktoś miał jakieś doświadczenia?
Basenów w Polsce za wiele nie ma
Myślę, źe spokojnie możesz użyć, skoro ludzie mogą się w tym moczyć...
Tylko proporcje sprawdź, bo wiesz, baseny spore są raczej
wosk pisze: ↑04 maja 2020, 10:25
(poza zlewaniem wody za każdym razem, bo przecież mamy deficyt!)
Deficytu w ten sposób nie zlikwidujesz. Woda zużyta w gospodarstwie domowym, poza podlewaniem ogródka i wychlapaniem z mini basenu, i tak trafi do wodoobiegu - przez oczyszczalnię do rzeki i w końcu po uzdatnieniu do kolejnego domu.
Nie uwzględniłeś parowania po drodze - sporo jej uniesie się w górę, dołączy do chmur i spadnie w postaci deszczu za naszą wschodnią granicą albo w okolicach Kaliningradu - czysta strata dla naszej gospodarki i społeczności
wosk pisze: ↑04 maja 2020, 12:10
Nie uwzględniłeś parowania po drodze - sporo jej uniesie się w górę, dołączy do chmur i spadnie w postaci deszczu za naszą wschodnią granicą albo w okolicach Kaliningradu - czysta strata dla naszej gospodarki i społeczności
Panowie.
Wody jest tyle samo co było.
Pijemy tą samą wodę co dinozaury. Planeta to obieg zamknięty i materii na niej jest tylesamo.
W miejsce znikniętej wody musiałoby pojawić się coś innego.
Problemem jest że woda nam spływa do morza zamiast pozostawać na miejscu.
Nikt wody nie zużywa, bo H2O nawet z proszkiem do prania i wywoływaczem ciągle jest H2O. Nie zmienia się w inny związek chemiczny.
Fotografowie powinni to wiedzieć.
Roztwór to nie to samo co związek chemiczny.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
W zasadzie macie rację, choć to kiepskie pocieszenie dla rolnika widzącego marniejące uprawy, albo dziecka cierpiącego z pragnienia gdzieś na wysuszonym stepie. Zmienię trochę wersję i powiem, że właściwie nie o wylewaną z procesora wodę mi chodzi, ale o koszt częstego jej nalewania
A po co stosować agresywną chemię, która potem trafia do mórz i oceanów?!
Żyjemy w XXI wieku, mamy nowoczesne rozwiązania. Myślę, że lampa UV rozwiąże twoje problemy.
Tylko, że lampa UV zabezpiecza tylko przed glonami w toni wody i trzeba przez nią wodę pompować. No i musi działać 24/h. Bo jak wyłączysz, to glon sobie osiądzie, przylgnie do podłoża i lampa mu może nagwizdać.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Dobre są lampy UVc, dodatkowo wytwarzają ozon. Ale nie powinno się przebywać w pobliżu takiej jak działa
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Fikumiku pisze: ↑04 maja 2020, 21:51
Tak se gdybam, a może spróbuj Mirasol Tetenala:) on chyba zawiera dodatki w postaci grzybo i bakteriobójczych związków
A u mnie Mirasolu po roku czasu zaczął mieć bardzo intensywny zapach. Tak mocny, że nie potrafię pochylić się nad kuwetą, w której płuczę odbitki. Zapach jest taki jakiś gorzki, nieprzyjemny. Wiem, czytelnicy Agaty Christie zaraz zapytają czy to zapach gorzkich migdałów