Tym razem macałem Fomę 400@400 i Canon EF z bardzo ciekawym szkłem, jakim jest Canon FD 35-105/3,5. Całość zanurzyłem w ID-68 1+1, wydaje się, że to lepsza "zupa" od 1+0 dla tego filmu. Oto kilka próbek.
oKuba pisze: ↑14 maja 2023, 17:53
Fajnie wyszlo a obiektyw ladnie rysuje!
oKuba, dziękuję. Cały czas jeszcze pracuję nad tymi czterysetkami, jakoś łatwo przepalam światła. Foma 100 jest dla mnie, za przeproszeniem, łatwiejsza. Co do szkła, niektórzy mówią o nim, że to pierwsza, jeszcze nie oznaczona L-ka od Canon'a. Mnie też się podoba jej rysunek.
miki11 pisze: ↑14 maja 2023, 15:39
Tym razem macałem Fomę 400@400 i Canon EF z bardzo ciekawym szkłem, jakim jest Canon FD 35-105/3,5. Całość zanurzyłem w ID-68 1+1,
Hmm, ale że całkiem całość?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
oKuba pisze: ↑14 maja 2023, 19:09
Pewnie dlatego, ze 400 ASA to ona ma tylko na opakowaniu.
Biorę to pod uwagę, zazwyczaj mam dodane +1/2 lub +2/3 EV do wskazań światłomierza, po prostu wolę prześwietlić, niż nie doświetlić. Poza tym ID-68 jest wywoływaczem typu Microphen i według mojej wiedzy dość dobrze wyzyskuje czułość filmu. Na pewno muszę jeszcze pokombinować i innymi rozcieńczeniami i wywoływaczami. To jest proces, nie zamierzam go poganiać, po prostu praktyka pokaże jak to wywoływać optymalnie.
miki11 pisze: ↑14 maja 2023, 19:02
Co do szkła, niektórzy mówią o nim, że to pierwsza, jeszcze nie oznaczona L-ka od Canon'a. Mnie też się podoba jej rysunek.
To bardzo zacny instrument - o zaskakującej (jak na zooma) jakości obrazu i bardzo dobry pod względem mechanicznym.
Z_photo pisze: ↑14 maja 2023, 22:18
To bardzo zacny instrument - o zaskakującej (jak na zooma) jakości obrazu i bardzo dobry pod względem mechanicznym.
I znakomicie leży w ręku, układa się w zasadzie w niezauważalny sposób, mimo że nie jest to lekki, plastikowy obiektyw.