
Fotografowanie na mrozie.
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Fotografowanie na mrozie.
czy ja mam tu w ramach tego offtopu wrzucić katalog Foto-Greggera? 

Fotografowanie na mrozie.
Z mych zasobów:
Welta Weltini (mały obrazek) 400-500 zł.
Welta Weltax (6x6 +645) 199 - 333 zł.
Kodak 620 (6x9 90) - 150 zł (możliwe raty 10X bez oprocentowania właśnie u Gregera z Poznania)
Kodak Retina (chyba pierwsza) 195 zł (też można na raty)
Voigtlander Brillant 75 - 171 zł.
Wszystko lata '30 - więc nie było wcale tak trudno, szczególnie w wypadku Kodaka.
Na mrozie najlepiej chyba spisywał się bakelitowy Brillant (od 1937 roku)
Welta Weltini (mały obrazek) 400-500 zł.
Welta Weltax (6x6 +645) 199 - 333 zł.
Kodak 620 (6x9 90) - 150 zł (możliwe raty 10X bez oprocentowania właśnie u Gregera z Poznania)
Kodak Retina (chyba pierwsza) 195 zł (też można na raty)
Voigtlander Brillant 75 - 171 zł.
Wszystko lata '30 - więc nie było wcale tak trudno, szczególnie w wypadku Kodaka.
Na mrozie najlepiej chyba spisywał się bakelitowy Brillant (od 1937 roku)

... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Fotografowanie na mrozie.
Tylko trzeba było uważać, żeby nie wypadł z ręki, bo nie byłoby się już po co schylać

Lux mea lex
Fotografowanie na mrozie.
Na forum Minolty zapytałem o podobną rzecz i konkluzja była taka, że aparat spoko, gorzej elektronika, jeśli się nie dopilnuje.
Co do filmu natomiast chyba jedyną sytuacją kiedy to mróz mógłby mieć wpływ na obraz jest ta, w której mamy ustawioną klatkę, przenosiny z ciepłego w zimne, cośtam zdąży sobie zamarznąć na emulsji, i ujęcie. Chyba tylko wtedy.
Co do filmu natomiast chyba jedyną sytuacją kiedy to mróz mógłby mieć wpływ na obraz jest ta, w której mamy ustawioną klatkę, przenosiny z ciepłego w zimne, cośtam zdąży sobie zamarznąć na emulsji, i ujęcie. Chyba tylko wtedy.
Fotografowanie na mrozie.
Z zimnego w ciepłe, to jest niebezpieczny kierunek.
Na emulsji skondensuje się para jak na okularach, kto nosi ten wie.
Na emulsji skondensuje się para jak na okularach, kto nosi ten wie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"