Fomapan 4x5 100
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
w rzeczy samej. ja często mam problem ze zrozumieniem przekazu myśli naszego drogiego kolegi.taharii pisze:Prawdę mówiąc, nie wiem co chciałeś powiedzieć.m6nj pisze:Ja wlewam do jobo 300ml i wołam max szitki w procesorze bo im wiecej szutek w koreksie tym szybciej wypracowuje sie wywojka i woła sie bardxiej miekko
głupio mnie to pisać, ale Marcinie popraw interpunkcję i ortografię, inaczej zacznę kasować Twoje wpisy. tak, kasować, bo w ogóle nie mam pomysłu, jak to poprawić.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Nie chce zakładać nowego tematu, dlatego zapytam się Was tutaj. Wczoraj naświetliłem pierwszy raz dwa negatywy 4x5 i nie mam pojęcia, jak mam się zabrać za ich wywołanie. Chce je wywołać za pomocą kuwet, ponieważ nie mam szpuli przeznaczonej do tego typu błon. Mam film fomapan 100 i wywoływacz R09. Według strony digitaltruth.com to 20C, 1+25 i 6,5 minuty. Czy ktoś z Was już to wypraktykował? Proszę Was o jakieś dobre rady?
Bardzo prosta sprawa...rafpifpaf pisze:Nie chce zakładać nowego tematu, dlatego zapytam się Was tutaj. Wczoraj naświetliłem pierwszy raz dwa negatywy 4x5 i nie mam pojęcia, jak mam się zabrać za ich wywołanie. Chce je wywołać za pomocą kuwet, ponieważ nie mam szpuli przeznaczonej do tego typu błon. Mam film fomapan 100 i wywoływacz R09. Według strony digitaltruth.com to 20C, 1+25 i 6,5 minuty. Czy ktoś z Was już to wypraktykował? Proszę Was o jakieś dobre rady?
Przygotowujesz sobie chemię w kuwetach, wywoływacz, przerywacz, utrwalacz.
Negatywy wyciagasz z kasety i wkładasz do wywoływacza.
Ja jak wołałem w kuwetach, to mieszałem przez przekładanie negatywów:
wkładasz wszystkie (po kolei), po 30 sekundach wyjmujesz i znów wkładasz, po kolei zaczynając od górnej szitki.
znów 30 sekund leżakowania i od nowa...
grunt to spokojne i leniwe ruchy, bez pośpiechu (łatwo zarysować negatyw w kuwecie, bo rogi tego "wkładanego" są bardzo ostre a emulsja rozmięka)
Musisz sobie tylko czas leżakowania wymyślić odpowiedni. Moje 30 sekund się sprawdzało przy 10 negatywach na raz. Przy dwóch może być za mało (a w zasadzie za dużo przekładania)...
Ogólnie przekładanie działa jak agitacja przy wołaniu w koreksie, więc musi być w odpowiedniej ilości, nie za dużo, nie za mało.
Później przerywacz, taka sama zasada.
Po włożeniu do wywoływacza, możesz włączyć światło. Ja zwykle aż do końca utrwalacza przy zgaszonym siedziałem.
To właśnie jest najważniejsze i najbardziej upierdliwe - całość po ciemku. Więc jak Ci wychodzi 6 min wołania, to po ciemku będziesz siedział minimum 30 minut.
(ciemność oczywiście musi być absolutna, żadnych lamp czy tym bardziej prześwitów)
taharii pisze:Po włożeniu do wywoływacza, możesz włączyć światło.

A czemu tak długo? Zresztą co to za problem siedzieć po ciemku. Trzeba mieć tylko porządek na stole.taharii pisze:to po ciemku będziesz siedział minimum 30 minut.
Do tego co napisał taharii, dodam, że warto sobie na smarcośtam zaciągnąć do aplikację która będzie za nas omierzała czas i sygnalizowała jego upływ dźwiękiem.
Bardzo dobrze do tego nadają sie programy do fitnesu i innych ćwiczeń.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- ModusOperandi
- -#
- Posty: 665
- Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Są aplikacje odmierzające czas, które celowo są zaprojektowane pod ciemnie. Mają całkowicie czarne tło i ledwie święcące na kolor ciemny czerwony cyfry. Kolor można zmienić na ciemny zielony. Za dnia wyświetlanych wartości nie widać, ale w ciemni widać je wystarczająco dobrze. Stosuję - działa :)
Zasadniczo to ona słuszna jest... ta koncepcja...
Bezużyteczne przy wywoływaniu negatywów w kuwetach. Tu musi być program. który nie świeci. a tylko sygnalizuje upływający czas. Są takie. które można ustawić by "czytały" tytuły kolejnych etapów, dzięki czemu można sobie dowolnie zaprojektować proces. I wystarczy słuchać.ModusOperandi pisze:Są aplikacje odmierzające czas, które celowo są zaprojektowane pod ciemnie. Mają całkowicie czarne tło i ledwie święcące na kolor ciemny czerwony cyfry
Dawno temu w epoce kaset magnetofonowych, sam nagrywałem sobie odpowiedni tajmer. Wystarczająca dokładność. Można tez zrobić sobie mp3 i odtwarzać ze smatdiwajsa.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- ModusOperandi
- -#
- Posty: 665
- Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt: