No, jeszcze sa Ilfordy i Efki.
Inne pytanie. Zrobiem pierwszego fomapana (Arista Edu) w D76, 1:1, na 8.5 min. Mam Bronike ETR, tak ze z tym wybrzuszaniem nie jest zle, ale film jest niebieski. Czy to juz jest taki jego urok ? Czy cos nie tak ?
No, jeszcze sa Ilfordy i Efki.
Inne pytanie. Zrobiem pierwszego fomapana (Arista Edu) w D76, 1:1, na 8.5 min. Mam Bronike ETR, tak ze z tym wybrzuszaniem nie jest zle, ale film jest niebieski. Czy to juz jest taki jego urok ? Czy cos nie tak ?
Tak, Fomapan tak ma :)
Sam się zdziwiłem jak wyciągnąłem z koreksu...
Ostatnio zrobiłem Efke 50 i Efka pięknie wyszła... ale sam podkład jest delikatniejszy i miękki w porównaniu do Fomy.
roofman pisze:sam podkład jest delikatniejszy i miękki w porównaniu do Fomy
podłoże eFKi cymes, w porównaniu z neopanami, to ono jest niemalże pancerne. pamiętam, że pierwszego neopana przedarłem podczas próby odklejenia kliszy od papieru ochronnego.
aha, ostatnio skanowałem jedną klatkę z fomapana, zresztą podpisanego jako ULTRA i powiem Wam, że mimo spędzenia trzech lat w klaserze, nadal się bydle zwija. z żadnym innym filmem takich przygód nie miałem.
pozdrawiam!
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
rbit9n pisze:aha, ostatnio skanowałem jedną klatkę z fomapana, zresztą podpisanego jako ULTRA i powiem Wam, że mimo spędzenia trzech lat w klaserze, nadal się bydle zwija. z żadnym innym filmem takich przygód nie miałem.
Zwija się ? Spróbuj Shanghai GP3, tego można stosować jako sprężynę do zabawek dla dzieci.
rbit9n pisze:aha, ostatnio skanowałem jedną klatkę z fomapana, zresztą podpisanego jako ULTRA i powiem Wam, że mimo spędzenia trzech lat w klaserze, nadal się bydle zwija. z żadnym innym filmem takich przygód nie miałem.
Zwija się ? Spróbuj Shanghai GP3, tego można stosować jako sprężynę do zabawek dla dzieci.
Może u mnie jest jakaś dziwna woda, ale Fomy są najbardziej płaskimi filmami z jakimi mam do czynienia (choć fakt, w średnim już jakiś czas żadnej nie wołałem, mogłem zapomnieć jak to jest...). Może dlatego że płukam film przed wołaniem?
Co do Shanghaia - fakt, zwija się, ale w kierunku w jakim był nawinięty na rolce (a nie w poprzek tego kierunku - jak prawie wszystkie Rollei i sporo slajdów). W efekcie - przy stosowaniu ramek wogóle to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie - film się ładnie "osadza", sprężynowanie go usztywnia w ramkach. Mam doświadczenie tylko ze skanowaniem średniego formatu, ale podejrzewam że w powiększalnikowych ramkach jest zbliżony mechanizm. :)
Ten Shanghai to chyba wogóle jakiś niedoceniony jest... samemu ciężko mi w to uwierzyć, ale póki co, patrząc na efekty, stawiałbym go na równo z uznanymi klasycznymi emulsjami...
przemur pisze:Ten Shanghai to chyba wogóle jakiś niedoceniony jest... samemu ciężko mi w to uwierzyć, ale póki co, patrząc na efekty, stawiałbym go na równo z uznanymi klasycznymi emulsjami...
Już od jakiegoś czasu mam go na oku (lepsze opinie zbiera Lucky). Generalnie szerokie są drogie, nawet Foma nie schodzi poniżej 12,50 za rolkę. Chińszczyzna nie przekracza 8 zł (Fotonegatyw - ale mają tylko mały obrazek). Może by się zebrać w kilku i ściągnąć ze 100 sztuk? Może ktoś już coś kupował przez Alibabę? Rad bym spróbować szerokiego Lucky'ego
RadoKub pisze:Wszystkie filmy PAN mają tendencję do zwijania się , ale sposób babuni jest taki 2 spinacze na górze po krajach i 4 na dole ;).
Z Shanghajem nie wygrasz, nie da się go wypłścić, sprężynuje jak cho...ra. Nie przeszkadza to w robieniu odbitek, jedynie stwarza możliwość zadrapania filmu w powiększalniku podczas przesuwania itd. Co do jego emulsji to jest OK. W starym stylu. Prawdziwy problem to kontrola jakości, kilka rolek (na 20) miały punktowo zdrapaną emulsję (albo jej brak) już na etapie fabrycznym, a wiadomo, jak chochlik robi dowcip, to na najlepszym ujęciu. Wołałem je w D76 i wychodziły dość mocno i kontrastowo. Ale w D23 to może być beauty. Jeszcze mi ze dwie zostały, wypróbuję.
timor pisze:
Zwija się ? Spróbuj Shanghai GP3, tego można stosować jako sprężynę do zabawek dla dzieci.
Już zaczynam się bać
Właśnie siedzi takie coś w aparacie...
Jakieś wytyczne co do wołania? Świecony nominalnie, rodinal 1:50 i 15 minut moczenia będzie OK? (tak podaje znane źródło)
Ostatnio zmieniony 26 maja 2011, 19:10 przez roofman, łącznie zmieniany 1 raz.
15 min wydaje się być długo, czułość tej emulsji jest gdzieś między 64 a 125 (jak dla mnie). Chyba wołałem go w standardowym czasie dla APX100 w D76 i był dość kontrastowy. Aha BARDZO WAżNE. Zopatrz się w kawałek taśmy klejącej przed wyjęciem z aparatu, bo fabryczna zalepka nie ma kleju. Zresztą tak samo jak Foma.
Do wsadzenia na spiralę zrób raczej to, co ja robię bo się wściekniesz. Rozwiń film do końca, odedrzyj od papieru i tym końcem nawijaj na szpulę. Pozostała na negatywie taśma usztywnia go trochę i to łatwia start, a potem powoli, bo to naprawdę silna sprężyna. No i powodzenia oczywiście !
timor pisze:15 min wydaje się być długo, czułość tej emulsji jest gdzieś między 64 a 125 (jak dla mnie). Chyba wołałem go w standardowym czasie dla APX100 w D76 i był dość kontrastowy. Aha BARDZO WAżNE. Zopatrz się w kawałek taśmy klejącej przed wyjęciem z aparatu, bo fabryczna zalepka nie ma kleju. Zresztą tak samo jak Foma.
Do wsadzenia na spiralę zrób raczej to, co ja robię bo się wściekniesz. Rozwiń film do końca, odedrzyj od papieru i tym końcem nawijaj na szpulę. Pozostała na negatywie taśma usztywnia go trochę i to łatwia start, a potem powoli, bo to naprawdę silna sprężyna. No i powodzenia oczywiście !
Dzięki za wszelkie wskazówki.
Foma nie miała kleju? Hmmm... robiłem ostatnio 2 400-ki z różnych partii i pamiętam że po polizaniu papierek dobrze trzymał.
Ciemni nie mam Robię załadunek w rękawie, jak narazie nie miałem problemów ze sztywną fomą i wiotką efką... będzie więc nowe doświadczenie z rozciąganiem sprężyn po omacku
Pamiętam że chyba rollei 80s też dość mocno się wił przy załadunku do koreksu.
Nie wypowiadałem się dotąd w temacie sprężynujących filmów, ale widzę, że nikt nie stosował tego: Film po wysuszeniu zwijam w odwrotną stronę (emulsją na zewnątrz, owijam paskiem papieru i recepturką. Po 24 godzinach odechciewa mu się zwijać. Niektóre oporne na prostowanie wymagają dwa-trzy dni takiego kondycjonowania.
timor pisze:
Foma nie miała kleju?
Ciemni nie mam Robię załadunek w rękawie, jak narazie nie miałem problemów ze sztywną fomą i wiotką efką... będzie więc nowe doświadczenie z rozciąganiem sprężyn po omacku
Pamiętam że chyba rollei 80s też dość mocno się wił przy załadunku do koreksu.
Foma, ano, strzelilem moja pierwsza dwusetke (Arista Edu) i dobrze, ze bylem w domu. Shanghaje byly suche, no moze taka byla moja partia, niemniej po tym zdarzeniu z foma wlozylem rolke tasmy do torby i juz.
Nie masz ciemni ? Nie trzeba jakiejs stalej, zrob tymczsowa, nie sadze, ze w rekawie ta zabawa sie uda. W ciemni pierwszy raz spedzilem pol godziny zanim sobie poradzilem, choc prawda, ze bylem zupelnie zaskoczony ta charakterystyka filmu. Ty przynajmniej wiesz zawczasu.
Robię załadunek w rękawie, jak narazie nie miałem problemów ze sztywną fomą i wiotką efką... będzie więc nowe doświadczenie z rozciąganiem sprężyn po omacku 
