Wydarzyła się tragedia - FM2/T syna zsunął się ze statywu i zaliczył twarde lądowanie. Jest źle, bo rozerwał się kawałek korpusu jak widać na zdjęciu, oczywiście plastikowy - tytan wytrzymał. Mam pytanie - czy to się jeszcze da reanimować? Możecie polecić jakiś serwis, który by mógł to ogarnąć? Lustro przekoszone - wyrwało się z uchwytu, naciąg migawki nie działa, ale pewnie dałoby radę to poskładać. Liczę na słowa otuchy, które mógłbym przekazać zdruzgotanemu synowi, który nie dokręcił uchwytu statywu...
kal800
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
z tego co widzę to tytan wytrzymał ale... W FM2 cała czołówka to jeden całkiem solidny, odlewany ciśnieniowo ze stopu, bodajże magnezowego element, obejmujący mocowanie bagnetu i komorę lustra oraz matówki, który jak widać nie tylko pękł ale i się odkształcił - więc słabo widzę naprawę tego elementu. O wiele łatwiej by było przełożyć tytanowe blaszki do innego, sprawnego aparatu.
@BW - zgadza się, poszła cała czołówka aparatu. ale chyba mam farta - https://www.ebay.co.uk/itm/195290484931 - właśnie kupiłem nową czołówkę jako część zamienną.
@pawell - dobre rady zawsze mile widziane
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
W Gdyni masz serwis, który z tą częścią zamienną powinien to ogarnąć.
ps. ale poczekaj trochę, aż naprawią mojego Rolka, bo terminy oczekiwania są dość długie - naprawia już tylko jeden fachowiec, kadra się wykrusza ...
