Witam
Posiadam powiększalnik Krokus 3. Chcę zacząć stosować papiery zmiennogradacyjne, a co za tym idzie, potrzeba filtrów. Padło na filtry Fomy (nowe, rzecz jasna). Wpadłem na pomysł, ażeby w miejsce czerwonego filtra, "wyrzeźbić" coś na zasadzie takiego ustrojstwa, za pomocą którego będziemy mogli montować owe filtry (i zmieniać je w zależności od potrzeb bez problemu). Czy coś takiego będzie działać? Pytanie może banalne, lecz wolę upewnić się w 100% (a przynamniej w 99% ).
Zamiast zakładać kolejny temat w innym dziale, chciałbym zapytać się, czy chcąc samemu składać wywoływacze itd., wystarczy kupić chemię czystą, czy czystą do analiz? Różnica będzie kolosalna, czy kosmetyczna?
Kupuj o sprawdzonego dostawcy np.: https://allegro.pl/oferta/metol-czysty- ... 3523205148 Nie wszystkie odczynniki mają czystość określaną jako "do analiz", a i różnią się deklarowanym stopniem czystości. Prawdę mówiąc nie spotkałem się z wyborem pomiędzy
Tupolew pisze: ↑20 paź 2023, 15:25
czystą, czy czystą do analiz
aka pisze: ↑21 paź 2023, 09:24
Nie wszystkie odczynniki mają czystość określaną jako "do analiz", a i różnią się deklarowanym stopniem czystości. Prawdę mówiąc nie spotkałem się z wyborem pomiędzy
Tupolew pisze: ↑20 paź 2023, 15:25
czystą, czy czystą do analiz
w asortymencie niezbędnym do fotografii.
Zrobiłem wcześniej rozeznanie i tak, nie wszystkie odczynniki mają ten podział (jak rzeczony metol, czy fenidon). Mam jednak parę starych przepisów wyciągniętych z książek, które chcę sprawdzić i mają one chociażby w składzie węglan potasu, bromek potasu, chlorek amonu, czy rodanek amonu (które już takowy podział posiadają). Idąc tym tokiem myślenia i posiłkując się stroną, która została mi podesłana, sądzę, iż wystarczy stosować odczynniki o stopniu czystym. Znalazłem dwa sklepy, które mogą mi zaoferować potrzebne "składniki". Dziękuję za odpowiedzi i pomoc
Tupolew pisze: ↑20 paź 2023, 15:25
Posiadam powiększalnik Krokus 3. Chcę zacząć stosować papiery zmiennogradacyjne, a co za tym idzie, potrzeba filtrów. Padło na filtry Fomy (nowe, rzecz jasna). Wpadłem na pomysł, ażeby w miejsce czerwonego filtra, "wyrzeźbić" coś na zasadzie takiego ustrojstwa, za pomocą którego będziemy mogli montować owe filtry (i zmieniać je w zależności od potrzeb bez problemu). Czy coś takiego będzie działać?
Doczytaj czy filtry fomy mogą być stosowane jako podobiektywowe. Z filtrami ilforda nie ma problemu i można ich tak używać, ale tam masz 12 pojedynczych filtrów. W przypadku fomy masz 6 filtrów i żeby uzyskać niektóre gradacje trzeba je składać po dwa na raz. Nie wiem czy to miałoby jakiś i jaki wpływ na obraz, skoro filtry mają być pod obiektywem.
Tupolew pisze: ↑21 paź 2023, 10:31
Idąc tym tokiem myślenia i posiłkując się stroną, która została mi podesłana, sądzę, iż wystarczy stosować odczynniki o stopniu czystym.
i słusznie. klasa "czysty" w zupełności wystarczy. była też kiedyś klasa "do celów foto." i ona była bliżej klasie "cz." niż "cz.d.a."
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore