Filmomat

[The way I am]

Proszę o wszelkie komentarze dotyczące urządzenia.

https://youtu.be/VURuTWumrhw

Oraz tutaj

https://www.filmomat.eu/

[4Rider]

Wyobrażam sobie tak: cóż automat do wołania filmów, pewnie roboty więcej niż przy ręcznym wołaniu w koreksie, automat musisz napełnić, poustawiać parametry, później umyć, no bez sensu, czas wywołania 1 filmu zwiększy się 3-krotnie. No chyba że będziesz wołał hurtowo najmniej 10 sztuk.... Cena też pewnie niebagatelna... - ile: 500 czy 1000 juro?

[The way I am]

Wyobrażam sobie tak: cóż automat do wołania filmów, pewnie roboty więcej niż przy ręcznym wołaniu w koreksie, automat musisz napełnić, poustawiać parametry, później umyć, no bez sensu, czas wywołania 1 filmu zwiększy się 3-krotnie. No chyba że będziesz wołał hurtowo najmniej 10 sztuk.... Cena też pewnie niebagatelna... - ile: 500 czy 1000 juro?

3500 euros.

Ale ogólnie wygląda dobrze , jednak nie jest warty swojej ceny.

Co do funkcjonalności, to bardzo prosto się programuje i łatwo czyści. Wrzucasz rolkę i wychodzisz.

Z tego co jest pokazane na filmie to jest program do automatycznego czyszczenia a raczej wypłukania, aby np wywołać w chemi c41 a zaraz po tym użyć chemię do czarno-bialeego procesu.

[Imperitus]

1-Chemia siedzi w otwartych pojemnikach i jest przy tym podgrzewana- na pewno przyspiesza to utlenianie.
2-Pompy cyrkulacyjne w koreksie i przepompowujące chemię na pewno żrą znacznie więcej prądu niż prosty silnik w procesorze np. JOBO
3-Koreks jest śmiesznie mały, dwa maluchy albo jeden średniak- śmiech na sali.
Wygląda super ale za tę kasę można mieć wypasiony komplet JOBO który na pewno sprawdzi się znacznie lepiej. Kolejny niepotrzebny bajer- jak ten koreks daylight zerżnięty z Rondinaxa.

[4Rider]

Wyobrażam sobie tak: cóż automat do wołania filmów, pewnie roboty więcej niż przy ręcznym wołaniu w koreksie, automat musisz napełnić, poustawiać parametry, później umyć, no bez sensu, czas wywołania 1 filmu zwiększy się 3-krotnie. No chyba że będziesz wołał hurtowo najmniej 10 sztuk.... Cena też pewnie niebagatelna... - ile: 500 czy 1000 juro?

3500 euros.

[J.A.]

Imperitus, pełna zgoda. Do tego w procesorze rotacyjnym można się pokusić o wywoływanie jednostrzałowe, co bardzo mocno podnosi jakość wołania, przy akceptowalnym wzroście ceny.

[jac123]

1-Chemia siedzi w otwartych pojemnikach i jest przy tym podgrzewana- na pewno przyspiesza to utlenianie.
2-Pompy cyrkulacyjne w koreksie i przepompowujące chemię na pewno żrą znacznie więcej prądu niż prosty silnik w procesorze np. JOBO
3-Koreks jest śmiesznie mały, dwa maluchy albo jeden średniak- śmiech na sali.
Wygląda super ale za tę kasę można mieć wypasiony komplet JOBO który na pewno sprawdzi się znacznie lepiej. Kolejny niepotrzebny bajer- jak ten koreks daylight zerżnięty z Rondinaxa.

Ee bez przesady, jedyna wada to cena.
W Jobo menzurki też nie są zakręcane, a chemia też jest podgrzewana ...
Silniki, no tak zużyją 3 zł więcej na miesiąc ...
Tutaj jest pełna automatyka, w tym automatyczny proces mycia. W Jobo wszystkie graty muszę umyć ręcznie, a jak wiadomo woda kosztuje (no i jest jej coraz mniej) ...

[The way I am]

Biorąc pod uwagę to, że konstruktor otwarcie mówi, że nie bierze pod uwagę współpracy z komercjalnymi firmami, prawdopodobnie nie ma co liczyć na obniżenie ceny. Udoskonalenie produktu, też może zająć lata...

[jac123]

Maszyna jest bardzo fajna, ale w tej cenie pozostanie w sferze ciekawostek. Szczególnie przydatna jest możliwość zaprogramowania różnych procesów. Do Jobo nie ma nawet co porównywać,

[Mirosław]

Do Jobo nie ma nawet co porównywać,

Zależy do którego Jobo.

[Adams]

Maszyna jest bardzo fajna, ale w tej cenie pozostanie w sferze ciekawostek. Szczególnie przydatna jest możliwość zaprogramowania różnych procesów. Do Jobo nie ma nawet co porównywać,

W moim Joba nie ma problemu z programowaniem mam kilka opcji.