Epson 4990 do 4x5 cala - szybki test
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Epson 4990 do 4x5 cala - szybki test
Ponizej pierwszy skan z 4x5 cala na Epson 4990.
Fuji Provia 100F, 1200dpi, zero korekcji, Unsharp na sredni. Czysty skan. Soft Epsona.
Oryginal (5700x4500piksli) zmniejszony do 1500piksli
http://www.flickr.com/photos/28272077@N ... 3/sizes/o/
Crop 100%
http://www.flickr.com/photos/28272077@N ... 0/sizes/o/
Oryginal
http://www.flickr.com/photos/28272077@N ... 4/sizes/l/
Crop 100%
http://www.flickr.com/photos/28272077@N ... 2/sizes/o/
Wnioski:
- dalem 600zl za uzywke w stanie idealnym
- sikam z radosci, bo efekty sa niesmowite po wczesniejszych roznych eksperymentach
- calosc instalacji 2 minuty (drivery swieze pod Viste na stronie Epsona.pl, skaner poszedl od reki, zero problemow!!!
- strach pomyslec co bedzie jak zaczne sie wgryzac w temat
-
Fuji Provia 100F, 1200dpi, zero korekcji, Unsharp na sredni. Czysty skan. Soft Epsona.
Oryginal (5700x4500piksli) zmniejszony do 1500piksli
http://www.flickr.com/photos/28272077@N ... 3/sizes/o/
Crop 100%
http://www.flickr.com/photos/28272077@N ... 0/sizes/o/
Oryginal
http://www.flickr.com/photos/28272077@N ... 4/sizes/l/
Crop 100%
http://www.flickr.com/photos/28272077@N ... 2/sizes/o/
Wnioski:
- dalem 600zl za uzywke w stanie idealnym
- sikam z radosci, bo efekty sa niesmowite po wczesniejszych roznych eksperymentach
- calosc instalacji 2 minuty (drivery swieze pod Viste na stronie Epsona.pl, skaner poszedl od reki, zero problemow!!!
- strach pomyslec co bedzie jak zaczne sie wgryzac w temat
-
Od wielu lat używam starszego epsona 4870 (jak tylko sie pokazał).
Tez jestem z niego bardzo zadowolony, skanowałem już na nim różne filmy 4x5, a także wielkoformatowe przedwojenne płyty szklane.
Jest dobry i przy swojej 3-milimetrowej głębi ostrości - daje sobie rade z wygiętymi nierzadko filmami. Inne tego nie potrafią:)
Tez jestem z niego bardzo zadowolony, skanowałem już na nim różne filmy 4x5, a także wielkoformatowe przedwojenne płyty szklane.
Jest dobry i przy swojej 3-milimetrowej głębi ostrości - daje sobie rade z wygiętymi nierzadko filmami. Inne tego nie potrafią:)
Ostatnio zmieniony 16 sie 2008, 15:02 przez troniu, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie jest źle, powolutku przesiadam sie na LF, aktualnie używam 6x12 z optyka LF ale szykuje skok na 4x5, a moj canon 8400F to cienizna i nie ma opcji na skan 4x5 chyba ze położę podświetlarke na negatywie.
Zastanawiałem sie nad Epsonem V700. ale ten sporo drozszy niz twoj, a nie wiem czy da lepsza jakość, dzięki za sample dało mi to do myślenia.
Zastanawiałem sie nad Epsonem V700. ale ten sporo drozszy niz twoj, a nie wiem czy da lepsza jakość, dzięki za sample dało mi to do myślenia.
storm - kładlem zarowno szitke prosto na szkle (wcale nie super plaska) i korzystalem z ramek. Jak dla mnie oba sposoby sa swietne i daja !!! prawie identyczne fekty.
Bylem zaskoczony... myslalem, ze jak poloze film na szkle i niczym nie docisnę to bedzie kupa. Tymczasem nie.
Nie korzstam na razei z zadnych szybek dociskowych wiec newtony nie wystepuja naturalnie :)
Bylem zaskoczony... myslalem, ze jak poloze film na szkle i niczym nie docisnę to bedzie kupa. Tymczasem nie.
Nie korzstam na razei z zadnych szybek dociskowych wiec newtony nie wystepuja naturalnie :)
Maciej - zróbmy szybka kalkulacje.
Graflex ze szkłem 127mm i 3 kasetami - ok. 1500zl (allegro)
Paczka przeterminowanych Fuji Provia 100F - 100zl / 50szt. (w Polsce)
Wywołanie 1 szitki E6 - 12zl (Gdansk)
Skaner Epson 4990 - 800zl używka
Koszty wsadowe wychodzą więc - ok 2500zl
Zakładając, ze robisz 6 zdjęć na tydzień (i tak nie mam czasu poza weekendem) i filozofia pracy jest taka, ze nie da się robić masowo, to wychodzi, ze koszty tygodniowe sa na poziomie 72zl za wołanie.
Robiac na BW dochodzi chemia, ale koszt wołania szitki i tak mniejszy niz w labie.
A teraz po drugiej stronie masz - aparat cyfrowy co najmniej na poziomie 5D - 5000zl, szklo nastepne 1500zl
Karty - 300zl
Czyli ok 7000zl
Odejmujac koszty zakupy wielkiego, zostaje ci 4500zl roznicy.
Dzielac na 72zl miesiecznie wychodzi, ze masz 62 miesięce pracy Wielkim Formatem na czysto :)
Wiem... idiotyczne to troche, ale cos w tym jest :)
Graflex ze szkłem 127mm i 3 kasetami - ok. 1500zl (allegro)
Paczka przeterminowanych Fuji Provia 100F - 100zl / 50szt. (w Polsce)
Wywołanie 1 szitki E6 - 12zl (Gdansk)
Skaner Epson 4990 - 800zl używka
Koszty wsadowe wychodzą więc - ok 2500zl
Zakładając, ze robisz 6 zdjęć na tydzień (i tak nie mam czasu poza weekendem) i filozofia pracy jest taka, ze nie da się robić masowo, to wychodzi, ze koszty tygodniowe sa na poziomie 72zl za wołanie.
Robiac na BW dochodzi chemia, ale koszt wołania szitki i tak mniejszy niz w labie.
A teraz po drugiej stronie masz - aparat cyfrowy co najmniej na poziomie 5D - 5000zl, szklo nastepne 1500zl
Karty - 300zl
Czyli ok 7000zl
Odejmujac koszty zakupy wielkiego, zostaje ci 4500zl roznicy.
Dzielac na 72zl miesiecznie wychodzi, ze masz 62 miesięce pracy Wielkim Formatem na czysto :)
Wiem... idiotyczne to troche, ale cos w tym jest :)
iczek, cooooś Ty! Ja nawet nie myślę o cyfrze.
Chodzi o to, że mi ciężko nawet z małym obrazkiem, bo nieraz nie ma kasy na filmy. (sprzęt mam. aparat, skaner, powiększalnik. sam na to zarobiłem.) Nie mówiąc o odbitkach, bo to najdroższa zabawa. Dlatego mam skaner.
No, ale rozumiesz - idę teraz na studia, więc tym bardziej z kasą będzie cienko.
A jak już pisałem, z aparatem i skanerem nie byłoby problemu. Bo mógłbym sprzedać swoje rzeczy, które do tej pory mam i wystarczyłoby spokojnie.
Chodzi o to, że mi ciężko nawet z małym obrazkiem, bo nieraz nie ma kasy na filmy. (sprzęt mam. aparat, skaner, powiększalnik. sam na to zarobiłem.) Nie mówiąc o odbitkach, bo to najdroższa zabawa. Dlatego mam skaner.
No, ale rozumiesz - idę teraz na studia, więc tym bardziej z kasą będzie cienko.
A jak już pisałem, z aparatem i skanerem nie byłoby problemu. Bo mógłbym sprzedać swoje rzeczy, które do tej pory mam i wystarczyłoby spokojnie.
"Mów mądrze do głupca, a nazwie cię idiotą."
Gadu-Gadu: 6128949
Gadu-Gadu: 6128949
fajnie wiedzieć, w moim kwanonie tez nie mam szybek dociskowych ale niektore filmy ze sredniaka mam lekko wygiete i przy rozmiarze kadru 6x12 często dotykają szklą, wrr, kupilem nawet sprawy anty newton ale trochę boje sie go użyć aby nie zapaćkac filmu.iczek pisze:storm - kładlem zarowno szitke prosto na szkle (wcale nie super plaska) i korzystalem z ramek. Jak dla mnie oba sposoby sa swietne i daja !!! prawie identyczne fekty.
Bylem zaskoczony... myslalem, ze jak poloze film na szkle i niczym nie docisnę to bedzie kupa. Tymczasem nie.
Nie korzstam na razei z zadnych szybek dociskowych wiec newtony nie wystepuja naturalnie :)
Maciej - jestem tego samego zdania co Ty.Maciej pisze:A co to ma do pasji?
W życiu są inne (czasami ważniejsze) wydatki.
Dlatego fotografia, nam pasjonatom-amatorom, ma przynosić dużo frajdy i "zabawy" ale nie może być nadwyrężeniem budżetu (niezależnie od jego wysokoćsi).
Dlatego miło mi słyszeć, że ktoś fotografuje starym PENTACONEM, ale rozumiem także ludzi, których stać na Mamiyę lub Hassela.
Jestem pełen uznania dla tych, co wyciągają "stary" sprzęt fotograficzny, starają się zgłębić tajniki fotografii, pracują nad swoim warsztatem.
Dla mnie najważniejsze jest "oko" i "kadr".