Dziwne rzeczy w CZARNO-BIAŁE

[pelovsky]

Tak od dziesięciu do trzydziestu tysięcy filmów wołaliśmy "na ciągle regenerowanej chemii".

też nie rozumiem tego zarzutu w odniesieniu do wywoływania maszynowego, przecież specyfikacja odczynników jasno określa sposób ich wykorzystania - a więc albo dopełnianie albo regenerację, albo jedno i drugie. Po to z resztą są też startery do wywoływacza czy wybielacza, żeby uzyskać dojrzały roztwór, którego odpowiednia regeneracja albo dopełnianie pozwoli utrzymać stabilne parametry procesu. Nie twierdzę (bo też i nie korzystam), że Relax robi to wszystko prawidłowo, ale to nie znaczy, że regeneracja jest przyczyną uzyskiwania złych wyników.

[T S]

wybielacza

Odbielacz

[aka]

Można se mówić, że się woła w C-41 ale nie należy (nie wypada, nie powinno się) tak pisać w ofercie.
C-41 nie istnieje od...

Jakbyś mógł rozwinąć...

[aka]

Nie twierdzę (bo też i nie korzystam), że Relax robi to wszystko prawidłowo, ale to nie znaczy, że regeneracja jest przyczyną uzyskiwania złych wyników.

Ktoś narzekał na Relax? Nie rozumiem tej uwagi w odniesieniu do Relaksa.

[pelovsky]

pelovsky pisze: ↑50 min temu
Nie twierdzę (bo też i nie korzystam), że Relax robi to wszystko prawidłowo, ale to nie znaczy, że regeneracja jest przyczyną uzyskiwania złych wyników.
Ktoś narzekał na Relax? Nie rozumiem tej uwagi w odniesieniu do Relaksa.

Relax jest tragiczny. Jakość skanów pozostawia wiele do życzenia i jadą na ciągle regenerowanej chemii.

[pelovsky]

wybielacza

Odbielacz

A ja dodam od siebie, że to jest WYbielacz a nie ODbielacz.

Z racji takich kłótni wolę używać angielskiego bleach w odniesieniu do tej kąpieli.

[aka]

pelovsky pisze: ↑50 min temu
Nie twierdzę (bo też i nie korzystam), że Relax robi to wszystko prawidłowo, ale to nie znaczy, że regeneracja jest przyczyną uzyskiwania złych wyników.
Ktoś narzekał na Relax? Nie rozumiem tej uwagi w odniesieniu do Relaksa.

Relax jest tragiczny. Jakość skanów pozostawia wiele do życzenia i jadą na ciągle regenerowanej chemii.

A widzisz, gapa jestem. Ja tam ich sprawdzę w slajdach 120. Jeśli chodzi o skany to ja bym wiele nie oczekiwał za te pieniądze, pewnie automat na domyślnych ustawieniach to i rezultat może być mało satysfakcjonujący, szczególnie jeśli chodzi o slajdy. Poprawne wywołanie i nieuszkodzony film to jest to czego oczekuję. A jak należy rozumieć taką pozycję cennikową:
"
Skanowanie negatywów, slajdów (jpg lub tiff) 300dpi

6x6

do formatu 9x9 – 5zł/szt
"

[T S]

Jakbyś mógł rozwinąć...

C-41 to nazwa pierwszego procesu opracowanego przez Kodaka- lata bodaj pięćdziesiąte, a może nawet koniec czterdziestych. Z tego co pamiętam to bazował on na CD1(to z głowy, czyli z niczego). Coby o or(y)ginalnym C-41 coś więcej napisać musiałbym wykopać bardzo stare słowo pisane gdzieś na strychu leżące. W moich czasach to już była historia.
To w czym się moczy negatywy dziś to kompletnie inna chemia. Maszynowe C-41B Kodaka i CN16Q Fuji różnią się dramatycznie. Nazw procesów Agfy, czy Konicy nie pamięta.

Z racji takich kłótni wolę używać angielskiego bleach w odniesieniu do tej kąpieli.

Ta kąpiel od zawsze (do czasu durnych wymysłów chemików z pewnej znanej fotograficznej firmy z Warszawy z połowy lat dziewięćdziesiątych, nie mających pojęcia o fotografii) nazywa się odbielanie . Tak się nazywa bo z białawych negatywów czyni nie białe, o czym można przekonać się organoleptycznie wyjmując negatyw z wywoływacza*.
*coby nie zepsuć można przerwać w roztworze jakiegoś kwasu jeśli ktoś by chciał spróbować
Wybielacz to do firanek

[4Rider]

Przyszły.
Slayd skopany zupełnie - jest tak jasny że ledwo co widać
(nie życzę sobie insynuacji o złym naświetleniu)
a Fuji po odwróceniu jest sraczkowato-czerwone (można to korygować , ale chyba nie o to chodzi)?
do Kodaka już nie mam siły...
dupa, dupa, dupa, pieprzę ten cały kolor, mam instanx'a - minolty i inne srolty idą do lamusa
Jadę od 645 w górę i tyle w temacie.


Fuji 200 - kto by poznał:

ta sama klatka -25! czerwonego w Infran View:

[aka]

C-41 to nazwa pierwszego procesu opracowanego przez Kodaka- lata bodaj pięćdziesiąte, a może nawet koniec czterdziestych.

"C-41 is a chromogenic color print film developing process introduced by Kodak in 1972,[citation needed] superseding the C-22 process. C-41, also known as CN-16 by Fuji, CNK-4 by Konica, and AP-70 by AGFA, is the most popular film process in use, with most photofinishing labs devoting at least one machine to this development process. "

Chyba myślałeś o:
"
Introduced by Kodak in the 1956[1], C-22 is an obsolete process for developing color film, superseded by the C-41 process in 1972 for the launch of 110 film and in 1974 for all other formats.[
"
Ja się nie znam, kolor znam z odbitek i TV, ale wydaje mi się, że filmy do C-41 różnych firm można wołać w chemii też różnych firm np. Kodaka w chemii Fuji. Czyżbym się mylił? Swoją drogą na opakowaniach chemii Kodaka jest napisane C-41, to i lab chyba może tak pisać?

[pelovsky]

4Rider, nie masz wyjścia, Colortec 1l starcza na 16 filmów, zbieraj tyle i wywołuj sam Taniej nie będzie, ale przynajmniej nikt ci nie popsuje (chyba, że sam sobie popsujesz )

[aka]

Fuji 200 - kto by poznał:

Ej tam, nie narzekaj. Jest jak z instanksa, albo i lepiej...

[T S]

"C-41 is a chromogenic color print film developing process introduced by Kodak in 1972,[citation needed] superseding the C-22 process. C-41, also known as CN-16 by Fuji, CNK-4 by Konica, and AP-70 by AGFA, is the most popular film process in use, with most photofinishing labs devoting at least one machine to this development process. "

Chyba myślałeś o:
"
Introduced by Kodak in the 1956[1], C-22 is an obsolete process for developing color film, superseded by the C-41 process in 1972 for the launch of 110 film and in 1974 for all other formats.[
"

Wcale żem nie myślał. Tak mi się zapamiętało.
Nie zmienia faktu, że nigdy nie spotkałem się z chemią do C41. Do maszyny laliśmy C41B

wydaje mi się, że filmy do C-41 różnych firm można wołać w chemii też różnych firm np. Kodaka w chemii Fuji. Czyżbym się mylił?

Można.
Moje SG100 (a może to była czterysetka) (z Exakty) wywołałem w Kodaku dwa razy- pierwszy i ostatni.
Też z głowy zaryzykuję napisać, że C41 różnił się od współczesnych chemii czasami- były znacznie dłuższe.
Obecnie to chyba wszyscy albo prawie wszyscy używają Tetenala (?) Nie siedzę bezpośrednio w temacie od (jak ten czas leci) już dwunastu lat.

Nawiasem chemia Kodaka w porównaniu do Fuji była koszmarem.

Swoją drogą na opakowaniach chemii Kodaka jest napisane C-41, to i lab chyba może tak pisać?

Kodak może sobie nie wprowadzać rozróżnienia pomiędzy odmianami (wersjami) chemii.
Ale założę się, że w zakładzie nie wołają w chemii Kodaka (i całe szczęście) reasumując powinno być odpowiednik C41 albo "kompatybilne z".

[4Rider]

4Rider, nie masz wyjścia, Colortec 1l starcza na 16 filmów, zbieraj tyle i wywołuj sam Taniej nie będzie, ale przynajmniej nikt ci nie popsuje (chyba, że sam sobie popsujesz )

No może, ale już w nie małym obrazku - jakoś coś mi w nim nie pasuje, coś tak bardzo że nawet nie bardzo chcę je oglądać...

[apphex]

Kolor jest prosty do wołania w domu. Ja teraz akurat mam fazę na slajdy..