Czy warto ładować się w skaner dajmy na to epson v700? Ostatnio zanoszę się z kupnem powyższego, a ponieważ trochę trzeba na taki sprzęt wydać naszły mnie wątpliwości czy jest mi potrzebny. Fotografuję głównie na taśmie 120 w formacie 6X6 (mamiya c330) i małym obrazku. Negatywy głównie czarnobiałe, pozytywy na powiększalniku. Czasem jednak brakuje mi koloru i to co wywołam skanuję sporadycznie w labie, ale za przyzwoitą jakość koszty są za duże jak dla mnie. Dlatego pomyślałem o tym V700, głównie dla koloru. Wiem, że mogę robić kolor optycznie tak jak czerń i biel, ale trochę mnie od tego odciąga koszt chemii i papieru do koloru, no i mniejsza ich dostępność na rynku. Nurtuje mnie myśl, czy z tego skanera wyciągnę odpowiednią jakość, żeby drukować odbitki dajmy na to maks w okolicach 30X30 i czy to da lepsze efekty niż niepełnoklatkowa matryca w lustrzance, którą ciągle dysponuję. Trochę się obawiam także, że skaner odciągnie mnie od pracy z powiększalnikiem. Z drugiej strony trochę mi brakuje możliwości chociażby publikowania w sieci, czy też posiadania odbitek kolorowych, a od kiedy "robię na filmie" cyfra leży na półce i nie zanosi się, żeby szybko się to zmieniło. Macie jakieś spostrzeżenia odnośnie takich dylematów?
pzdr
Dylemat
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Też miałem podobny dylemat, jakieś 2 miesiące temu, jednak kupiłem skaner. Jestem bardzo zadowolony bo praktycznie od razu widzę zdjęcia, poza tym dobrze jest też mieć oprócz odbitek odpowiedniki w komputerze. A jeśli chodzi o ciemnie to zapał do siedzenia tam absolutnie mi nie spadł, mam jeszcze większą motywację do ściemniania gdy zobaczę w komputerze efekt mojej pracy, to tym szybciej chcę mieć odbitkę, bo jak wiadomo na monitorze to nie to samo co na papierze.
Warto, skaner jest porządny. Ceny klatek, szczególnie średnich skanowanych w labie są, ekhem, niezbyt atrakcyjne, w zwiazku z czym, inwestycja zwróci się dosyć szybko. A jeśli się znudzi - na v700 dość łatwo będzie znależć klienta i pewną część włożonych pieniędzy jeszcze odzyskasz.fechtmeister pisze:Czy warto ładować się w skaner dajmy na to epson v700?
Sam proces skanowania nie jest łatwy i wymaga sporo pracy, ale to już, mam nadzieję, wiesz.
Odbitki ze skanu 6x6 na v700 wyjdą bardzo dobrze i nie ma się co o to martwić.
-
- -#
- Posty: 62
- Rejestracja: 07 gru 2008, 09:57
- Lokalizacja: Zabłudów
Wbrew pozorom odbitki kolorowe mogą być tańsze od czarno-białych . Trzeba tylko trochę pokombinować . Papier kupić w rolce i samemu pociąć a chemię jak się dobrze zakręcisz to i za darmo załatwisz .fechtmeister pisze: Wiem, że mogę robić kolor optycznie tak jak czerń i biel, ale trochę mnie od tego odciąga koszt chemii i papieru do koloru, no i mniejsza ich dostępność na rynku.
zatwardziały analogowiec
podepnę się do pytania o skanery wiem ze v700 jest spoko bo kolega ma i jak ma czas to mi coś zeskanuje....ale z racji ze naświetlam coraz to więcej negatywów to się zastanawiam nad zakupem sprzętu ale nieco taniej powiedzmy do 700-800zl. myślicie ze warto coś takiego kupić? epson v500? lub coś z tej półki cenowej?
A Canon CanoScan 9000F - jak się ma do Epsona?Iluvatar pisze:myślicie ze warto coś takiego kupić? epson v500? lub coś z tej półki cenowej?
Chodzi również o mały obrazek.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez slawoj, łącznie zmieniany 2 razy.
Hej !
Ja uzywam CanoScan 8600F, on ma jeszcze "oswietlenie lampowe" i jest tak ...
Sam skaner jest OK, ale oprogramowanie to pelen automat, ... tragedia !
Dlatego musialem sciagnac VueScana i po pewnych probach wszystko zadzialalo ok.
W necie doczytalem sie w koncu, ze Dmax to 3.3 az tyle i tyle zarazem, jakos starcza.
Producent dolacza Silver Fasta, ale mi z Wista nie udalo sie do uruchomic, teraz w nowszych modelach jest zapewnie lepiej.
Jezeli ktos chce uzywac skanera z Vue scanem, to najpierw trzeba zainstalowac canonowskie sterowniki.
Ja uzywam CanoScan 8600F, on ma jeszcze "oswietlenie lampowe" i jest tak ...
Sam skaner jest OK, ale oprogramowanie to pelen automat, ... tragedia !
Dlatego musialem sciagnac VueScana i po pewnych probach wszystko zadzialalo ok.
W necie doczytalem sie w koncu, ze Dmax to 3.3 az tyle i tyle zarazem, jakos starcza.
Producent dolacza Silver Fasta, ale mi z Wista nie udalo sie do uruchomic, teraz w nowszych modelach jest zapewnie lepiej.
Jezeli ktos chce uzywac skanera z Vue scanem, to najpierw trzeba zainstalowac canonowskie sterowniki.
ja mam na mojej stronie jakąś tam ilość skanów z v500 z małego obrazka
np. http://blog-fotograficzny.blogspot.com/ ... iwski.html
np. http://blog-fotograficzny.blogspot.com/ ... iwski.html
Ostatnio zmieniony 29 sty 2011, 20:09 przez kris75, łącznie zmieniany 1 raz.