Durst M305, kilka pytań przed kambekiem
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Durst M305, kilka pytań przed kambekiem
Odpakowałem go właśnie, fajny
Ale mam kilka pytań, w związku z tym, że ostatnią odbitkę zrobiłem na krokusie gdzieś jeszcze za komuny lub prezydenta Jaruzelskiego. Zatem:
1. Ta szybka w kratkę na froncie dursta m305, co wygląda jak ekran oscyloskopu, to nic nie wyświetla, jest dla picu, prawda?
2. Czerwona lampa ciemniowa jest bezpieczna zarówno dla papierów zwykłych (najpierw próbuje sprawdzić jakąś fomę), jak i dla papierów multigrade?
3. Czy w tym Durście muszę, przed nastawieniem następnej klatki, wyciągać kasetkę nerioneg? Z tego co pamiętam, to w krokusie miałem taką wajchę, podnosiłem ją, i przesuwałem negatyw. Tutaj tego nie ma, negatyw po włożeniu kasetki do powiększalnika ani drgnie.
4. Czy zalegające na portalalu aukcyjnym kilogramami polskie maskownice PZO są rzeczywiście tak tragiczne, jak to gdzieś (pewnie tutaj) czytałem? Nie planuję powiększeń większych niż 18 na krótszym boku raczej...
5. Ten mój durst się nieco grzeje, trza go wyłączać bo się coś stopi, czy można zostawić na chodzie, w charakterze dodatkowej lampy ciemniowej via filtr, co kiedyś robiłem z tym krokusem ze szkła i stali...
6. Czy w charakterze zachwalanej lupy na ziarno da się użyć jakiegoś starego obiektywu, przyłożonego do oka? Tak, wiem że to niewygodne, pytam, czy ma sens na początek...
Ale mam kilka pytań, w związku z tym, że ostatnią odbitkę zrobiłem na krokusie gdzieś jeszcze za komuny lub prezydenta Jaruzelskiego. Zatem:
1. Ta szybka w kratkę na froncie dursta m305, co wygląda jak ekran oscyloskopu, to nic nie wyświetla, jest dla picu, prawda?
2. Czerwona lampa ciemniowa jest bezpieczna zarówno dla papierów zwykłych (najpierw próbuje sprawdzić jakąś fomę), jak i dla papierów multigrade?
3. Czy w tym Durście muszę, przed nastawieniem następnej klatki, wyciągać kasetkę nerioneg? Z tego co pamiętam, to w krokusie miałem taką wajchę, podnosiłem ją, i przesuwałem negatyw. Tutaj tego nie ma, negatyw po włożeniu kasetki do powiększalnika ani drgnie.
4. Czy zalegające na portalalu aukcyjnym kilogramami polskie maskownice PZO są rzeczywiście tak tragiczne, jak to gdzieś (pewnie tutaj) czytałem? Nie planuję powiększeń większych niż 18 na krótszym boku raczej...
5. Ten mój durst się nieco grzeje, trza go wyłączać bo się coś stopi, czy można zostawić na chodzie, w charakterze dodatkowej lampy ciemniowej via filtr, co kiedyś robiłem z tym krokusem ze szkła i stali...
6. Czy w charakterze zachwalanej lupy na ziarno da się użyć jakiegoś starego obiektywu, przyłożonego do oka? Tak, wiem że to niewygodne, pytam, czy ma sens na początek...
Tak. ale komfort pracy niski.aldek pisze:2. Czerwona lampa ciemniowa jest bezpieczna zarówno dla papierów zwykłych (najpierw próbuje sprawdzić jakąś fomę), jak i dla papierów multigrade?
Zmień żarówkę na ledową.aldek pisze:5. Ten mój durst się nieco grzeje, trza go wyłączać bo się coś stopi, czy można zostawić na chodzie, w charakterze dodatkowej lampy ciemniowej via filtr, co kiedyś robiłem z tym krokusem ze szkła i stali...
Można się pomęczyć, ale szybko się odechciewa.aldek pisze:6. Czy w charakterze zachwalanej lupy na ziarno da się użyć jakiegoś starego obiektywu, przyłożonego do oka? Tak, wiem że to niewygodne, pytam, czy ma sens na początek...
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Re: Durst M305, kilka pytań przed kambekiem
Ale wygląda kozacko za to ;)aldek pisze: 1. Ta szybka w kratkę na froncie dursta m305, co wygląda jak ekran oscyloskopu, to nic nie wyświetla, jest dla picu, prawda?
aldek pisze:2. Czerwona lampa ciemniowa jest bezpieczna zarówno dla papierów zwykłych (najpierw próbuje sprawdzić jakąś fomę), jak i dla papierów multigrade?
Ojtam, ojtam, nie przesadzajmy porównując z ledową lampą za 800 zł to może i niski, ale obiektywnie, jest całkiem ok. (oczywiście zależy od lampy i stanu filtra)J.A. pisze:Tak. ale komfort pracy niski.
Tak ma być, nie ciągać bo się rysuje, w krokusie też się rysować potrafiło, więc lepiej tego nie używać.aldek pisze:3. Czy w tym Durście muszę, przed nastawieniem następnej klatki, wyciągać kasetkę nerioneg? Z tego co pamiętam, to w krokusie miałem taką wajchę, podnosiłem ją, i przesuwałem negatyw. Tutaj tego nie ma, negatyw po włożeniu kasetki do powiększalnika ani drgnie.
tragiczne nie są, są zdecydowanie (o jakieś 87%) niż brak maskownicy a do małych formatów w ogóle są ok.aldek pisze:4. Czy zalegające na portalalu aukcyjnym kilogramami polskie maskownice PZO są rzeczywiście tak tragiczne, jak to gdzieś (pewnie tutaj) czytałem? Nie planuję powiększeń większych niż 18 na krótszym boku raczej...
(o ile się nie porównuje do lepszych oczywiście)
Może masz za silną lampę w środku? Przy standardowej powinno się dać bez problemu pracować przez kilka godzin.aldek pisze:5. Ten mój durst się nieco grzeje, trza go wyłączać bo się coś stopi, czy można zostawić na chodzie, w charakterze dodatkowej lampy ciemniowej via filtr, co kiedyś robiłem z tym krokusem ze szkła i stali...
Jeśli się mimo odpowiedniej lampy się grzeje, może jakieś chłodzenie z wiatraczka od komputera sobie dorób?
Nie, nie da się. To całkiem bez sensu jest.aldek pisze:6. Czy w charakterze zachwalanej lupy na ziarno da się użyć jakiegoś starego obiektywu, przyłożonego do oka? Tak, wiem że to niewygodne, pytam, czy ma sens na początek...
Technicznie pewnie i zwykłą lupą da się ziarno oglądać jeśli ma odpowiednie powiększenie, ale obiektywem to bezsens.
dla picu, ale jak kosmicznie wygląda (mam taką samą w durście m670).aldek pisze:1. Ta szybka w kratkę na froncie dursta m305, co wygląda jak ekran oscyloskopu, to nic nie wyświetla, jest dla picu, prawda?
na wszelki wypadek lepiej wyjąć. filmu nie porysujesz, a i paprochy przy okazji przedmuchasz. w każdym razie ja wolę z powyższych względów wyjąć, niż potem żałować.aldek pisze:3. Czy w tym Durście muszę, przed nastawieniem następnej klatki, wyciągać kasetkę nerioneg? Z tego co pamiętam, to w krokusie miałem taką wajchę, podnosiłem ją, i przesuwałem negatyw. Tutaj tego nie ma, negatyw po włożeniu kasetki do powiększalnika ani drgnie.
są mocno takie sobie. ja wszystkie dwie jakie miałem, rozdałem za darmo. jakby coś, to miałbym na zbyciu kaisera chyba 8''x10'' albo ciut mniejszą.aldek pisze:4. Czy zalegające na portalalu aukcyjnym kilogramami polskie maskownice PZO są rzeczywiście tak tragiczne, jak to gdzieś (pewnie tutaj) czytałem? Nie planuję powiększeń większych niż 18 na krótszym boku raczej...
powiększalnik nie jest przewidziany chyba do pracy ciągłej. no chyba, że na ledach.aldek pisze:5. Ten mój durst się nieco grzeje, trza go wyłączać bo się coś stopi, czy można zostawić na chodzie, w charakterze dodatkowej lampy ciemniowej via filtr, co kiedyś robiłem z tym krokusem ze szkła i stali...
nie ma sensu. lepiej od razu upolować lupkę patersona. na ale-drogo to nie wiem, ale na ibełju bywają często i nawet niedrogo. czasem na forum też się trafiają. bo z obiektywem to trafi, ale Ciebie.6. Czy w charakterze zachwalanej lupy na ziarno da się użyć jakiegoś starego obiektywu, przyłożonego do oka? Tak, wiem że to niewygodne, pytam, czy ma sens na początek...
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
to się nazywa pisanie symultaniczne :D
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
ad. 3 Rozwiązanie. Otóż nieoczekiwanie okazało się, że w tej kasetce Nerioneg jest taka chytra zapadka, i ona umożliwia przesuw negatywu. Mając kasetkę w powiększalniku, wystarczy podnieść wystającą górną klapkę. Się haczy, i luzuje docisk. Naciśnięcie zapadki wysprzęgla górną klapę, i docisk wraca. Jest to nawet fajniejsze od wajchy.
Co do lampy, to lampę zrobie sobie sam, bazując na filtrach kaisera dostępnych w sklepie.
Ale pomarańczowe, uważacie, jest lepsze od czerwonego?
Co do lampy, to lampę zrobie sobie sam, bazując na filtrach kaisera dostępnych w sklepie.
Ale pomarańczowe, uważacie, jest lepsze od czerwonego?
Ale po co wiatreczki i cokolwiek majstrować, jak można za 15 zł włożyć "żarówkę" led, a zaoszczędzony czas przeznaczyć na seks, alkohol, czy inne przyjemne rzeczy.taharii pisze:Jeśli się mimo odpowiedniej lampy się grzeje, może jakieś chłodzenie z wiatraczka od komputera sobie dorób?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Rozmawialiśmy już o tym, wkładając niereferencyjną żarówkę led za 15 zł, można sobie zepsuć twardość papieru, bo jeśli będzie miała nieczyste widmo, to na filtrach ustawionych na 0 dostaniemy odpowiednik 1 a na filtrach na 5 będzie 3 albo 7 albo -0,5
...
Edit: A czas oszczędzony to jest sprawa osobnicza. Mam w domu z 10 wiatraczków, które w 15 min mogę zamontować i uruchomić, i zero odpowiednich żarówek led a do castoramy jedzie się 20 minut ;)
...
Edit: A czas oszczędzony to jest sprawa osobnicza. Mam w domu z 10 wiatraczków, które w 15 min mogę zamontować i uruchomić, i zero odpowiednich żarówek led a do castoramy jedzie się 20 minut ;)
Widzisz, Ty tylko rozmawiałeś, a ja to sprawdziłem. Wstawiłem żarówke za 15 zł, z Castoramy. Nawet pisałem o tym na formum.
To po pierwsze. Po drugie stawiam dolary przyeciw orzechom, że nikt z tu obecnych nie wie na jakiej gradacji robi. Wie jakiego filtra używa i jaki kontrast osiąga.
A to z powodu:
Różnic w papierach, małych ale jednak róznic w wywoływaczach, różnic w oświetleniu powiększalnika bo u jednego 12V z trafo ma 11, a u drugiego 13V. Zapewniam Cię, że ma to znaczenie. Powodów jest jeszcze kilka, wymieniłem te najistotniejsze.
A żarówke można kupic w necie nie ruszając 4liter z krzesła i nie przerywając seksu, picia alkoholu czy innych przyjemnych rzeczy.
Wybacz, ale żeby uzyskać gradację 7, lub -pół to papier musiałby taka gradacje posiadać.taharii pisze:albo 7 albo -0,5
To po pierwsze. Po drugie stawiam dolary przyeciw orzechom, że nikt z tu obecnych nie wie na jakiej gradacji robi. Wie jakiego filtra używa i jaki kontrast osiąga.
A to z powodu:
Różnic w papierach, małych ale jednak róznic w wywoływaczach, różnic w oświetleniu powiększalnika bo u jednego 12V z trafo ma 11, a u drugiego 13V. Zapewniam Cię, że ma to znaczenie. Powodów jest jeszcze kilka, wymieniłem te najistotniejsze.
Nie wszyscy są kolekcjonerami wiatraczków. Są też tacy co wolą jak im gra muzyka, a nie szumi wiatraczek.taharii pisze: Mam w domu z 10 wiatraczków, które w 15 min mogę zamontować i uruchomić
A żarówke można kupic w necie nie ruszając 4liter z krzesła i nie przerywając seksu, picia alkoholu czy innych przyjemnych rzeczy.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Właśnie dlatego, że nikt z nas nie wie na jakiej gradacji robi, później się okazuje, że papier jest do tyłka, bo twardy jak kamień a tak naprawdę, sama żarówa dodaje 2 stopnie i zamiast robić 0-5 robisz 2-7 czyli dwóch dolnych, albo dwóch górnych stopni jeśli żarówka zepsuje Ci nie 2-7 tylko -2-3 jest niemożliwe.J.A. pisze:Widzisz, Ty tylko rozmawiałeś, a ja to sprawdziłem. Wstawiłem żarówke za 15 zł, z Castoramy. Nawet pisałem o tym na formum.Wybacz, ale żeby uzyskać gradację 7, lub -pół to papier musiałby taka gradacje posiadać.taharii pisze:albo 7 albo -0,5
To po pierwsze. Po drugie stawiam dolary przyeciw orzechom, że nikt z tu obecnych nie wie na jakiej gradacji robi. Wie jakiego filtra używa i jaki kontrast osiąga.
A to z powodu:
Różnic w papierach, małych ale jednak róznic w wywoływaczach, różnic w oświetleniu powiększalnika bo u jednego 12V z trafo ma 11, a u drugiego 13V. Zapewniam Cię, że ma to znaczenie. Powodów jest jeszcze kilka, wymieniłem te najistotniejsze.Nie wszyscy są kolekcjonerami wiatraczków. Są też tacy co wolą jak im gra muzyka, a nie szumi wiatraczek.taharii pisze: Mam w domu z 10 wiatraczków, które w 15 min mogę zamontować i uruchomić
A żarówke można kupic w necie nie ruszając 4liter z krzesła i nie przerywając seksu, picia alkoholu czy innych przyjemnych rzeczy.
A do tego, może się okazać, że jest jakaś dziura w środku, więc na papierze możesz uzyskać 0, 1 i później dopiero 4 a wiedział tego nie będziesz bo jak słusznie zauważyłeś, poza ustawieniem filtra, nie wiemy na jakich gradacjach robimy.
To, że używasz jeśli też nie wiesz jakie gradacje uzyskujesz, też dla mnie rekomendacją nie jest.
Litości. Już nic więcej nt nie pisz, bo zaczynasz fantazjować. Nie ma takiej możliwości by żarówka zrobiła Ci 2 stopinie gradacji.taharii pisze:Właśnie dlatego, że nikt z nas nie wie na jakiej gradacji robi, później się okazuje, że papier jest do tyłka, bo twardy jak kamień a tak naprawdę, sama żarówa dodaje 2 stopnie i zamiast robić 0-5 robisz 2-7 czyli dwóch dolnych, albo dwóch górnych stopni jeśli żarówka zepsuje Ci nie 2-7 tylko -2-3 jest niemożliwe.
Gdybś też czytał, a nie tylko pisał, przy okazji jeszcze zrozumiał co jest napisane, to byś wiedział, że nie ma dziury, bo parametry podane przez producenta o tym świadczą.taharii pisze:A do tego, może się okazać, że jest jakaś dziura w środku,
Mało tego. Fotografia cz-b w wersji MG opiera się tylko na dwóch barwach Zielonej i Niebieskiej (oraz ich mieszaninie), więc dziura to jest ale w Twojej wiedzy nt, który się wypowiadasz.
[ Dodano: Czw 02 Kwi, 2015 ]
Wiem, że z normalnego negatywu na filtrze 2 uzyskuję normalny pozytyw i wszystkie filtry działają.taharii pisze:To, że używasz jeśli też nie wiesz jakie gradacje uzyskujesz, też dla mnie rekomendacją nie jest.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Dzięki za informacje.
Panowie, uprzejmie jednak Was napominam, jako skromny autor tego wątku, że dyskusja o wyższości led jest poza nim niejako, bo eksperymenty z ledem to ja sobie jednak zrobię na sam koniec, jak przebrnę przez proces standardowo.
Na początek, jak to już pisałem, w ogóle nie planuję zabawy w multigrade, pierwsze zdjęcia pojadę na normalnym papierze, żeby sobie przypomnieć (a dzieciakom pokazać), jak to w ogóle jest.
Ergo, raczej nie będę zostawiał Dursta z żarówką 75 W włączonego na długo.
Zatem: jadę po papier, chemię i kuwety
Panowie, uprzejmie jednak Was napominam, jako skromny autor tego wątku, że dyskusja o wyższości led jest poza nim niejako, bo eksperymenty z ledem to ja sobie jednak zrobię na sam koniec, jak przebrnę przez proces standardowo.
Na początek, jak to już pisałem, w ogóle nie planuję zabawy w multigrade, pierwsze zdjęcia pojadę na normalnym papierze, żeby sobie przypomnieć (a dzieciakom pokazać), jak to w ogóle jest.
Ergo, raczej nie będę zostawiał Dursta z żarówką 75 W włączonego na długo.
Zatem: jadę po papier, chemię i kuwety
