Durst Laborator 1200 (4x5 cala) problemy...

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Samel
-#
Posty: 15
Rejestracja: 25 kwie 2007, 15:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Durst Laborator 1200 (4x5 cala) problemy...

Post autor: Samel »

Witam!
Kupiłem jakieś pół roku temu Dursta Laboratora 1200 4x5 z głowicą B&W i z trafo Durst Tra 450, zegar Vipo combi.
Problem pojawił się jakiś tydzień temu, wcześniej nic się nie działo, mianowicie po okoł trzech godzinach pracy pod powiększalnikiem (naświetlam około 2 minuty co 5 minut) światło zaczyna mrugać, tracić jasność i być niestabilne.

Nie wiem czy problemem jest trafo, które było naprawiane świeżo po kupieniu, kable które są samoróbkami, czy może halogen, bo był wymieniany jakiś miesiąc temu?

Najpierw wyeliminowałem zegar jako przyczynę, bo trafo ma możliwość przełączenia z świecenia z zegara na ciągłe, bez nawet podłączonego zegara i nadal było ciemno.

Kable? no ale przez pierwsze godziny świeci porządnie, więc to nie one.

Zostaje trafo i halogen. No właśnie, bo czasem trafo trochę śmierdzi palonymi kablami, a czasem nie. Na dodatek zapach i utrata światła się nie pokrywają, więc to chyba nie ma za dużo wspólnego, ale nie znam się na tym więc nie mogę być w 100% pewny

Za to halogen jest nieco podejrzany. wcześniej pracowałem na oryginalnym halogenie Dursta, a teraz niestety na czymś co nazywa się Spectrum pro-line 24v 250w.
Czy się przegrzewa? nie wiem właśnie, mam nawiew w komorze halogenu więc chyba nie, więc czemu miałby tracić światło?

Jeśli ktoś wie cokolwiek co mogło by mi pomóc byłbym bardzo wdzięczy, bo już z kilkoma osobami się zastanawiamy i nie możemy dojść do konkretnych wniosków, a oddawać trafo do elektryka to znowu pieniądze i czas, więc z tej opcji chciałbym skorzystać na samym końcu.

pozdrawia serdecznie i z gory dziękuję za odpowiedzi!
Bartosz P.K.
"Prostota lecz nie prostactwo!"

na tym pracuję:
Bronica SQ-Ai, Zenzanon 80 mm
Ikoflex IIa, Tessar 75mm
Practica LTL3 cośtam 50mm
Durst L1200, 50mm Schneider i 80mm Rodagon
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 18:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

Styki Ci iskrzą.

Podokręcaj wszystkie złącza, bo inaczej narobisz sobie większego problemu.
Albo masz kabel przerwany pod izolacją, sprawdź czy gdzieś nie jest zwęglony (najczęściej na załamaniach).
Awatar użytkownika
Samel
-#
Posty: 15
Rejestracja: 25 kwie 2007, 15:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Samel »

ok, jakie styki i gdzie?
halogen czy trafo przy kablu?

kable dzisiaj sprawdzałem i nie są nigdzie nadwęglone, nie są złamane. poza tym jest ich trzy, jeden do prądu, jeden (dukarkowy) do głowicy i jeden do zegara.

jakie złącza podokręcać? tam nie ma złączek i nic do dokręcania. masz tutaj link do trafo z tyłu. to dole to trafo, a górne do zegara dursta ale jak pisałem wyżej ja mam vipo więc to nieco inaczej wygląda.
trafo z tyłu

pozdrawiam i dzięki za odpowiedź.
"Prostota lecz nie prostactwo!"

na tym pracuję:
Bronica SQ-Ai, Zenzanon 80 mm
Ikoflex IIa, Tessar 75mm
Practica LTL3 cośtam 50mm
Durst L1200, 50mm Schneider i 80mm Rodagon
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 18:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

Samel pisze:jakie złącza podokręcać?
Wewnątrz urządzenia,
(ewentualnie może to być zimny lut) - tak sądzę, ale elektrykiem nie jestem.
Awatar użytkownika
Samel
-#
Posty: 15
Rejestracja: 25 kwie 2007, 15:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Samel »

wewnątrz urządzenia czyli głowica, czy trafo?
poza tym nie znam się na tym w nawet najmniejszym stopniu więc prędzej coś popsuję niż naprawię. jeśli możesz wyjaśnij mi to proszę, bo w tym temacie jestem noga.

poza tym tak jak mówiłem, pracuję na nim od pół roku, wielokrotnie po 16 godzin pod rząd i nigdy nic się nie działo. dopiero po wymianie halogenu w głowicy.
i w jaki sposób złącza o których mówisz miał by się porozkręcać? trafo nie było przenoszone od instalacji powiększalnika w ciemni, a wcześniej był wymieniany jedynie jeden opornik gdyż się przepalił.

jeszcze rzecz a'propos kabli, to jest jedynie delikatny DIY, wycięcie dziury by wtyczka była taka
kabel
"Prostota lecz nie prostactwo!"

na tym pracuję:
Bronica SQ-Ai, Zenzanon 80 mm
Ikoflex IIa, Tessar 75mm
Practica LTL3 cośtam 50mm
Durst L1200, 50mm Schneider i 80mm Rodagon
Malfas
-#
Posty: 661
Rejestracja: 18 sie 2008, 15:37
Lokalizacja: Zambrów

Post autor: Malfas »

jakiej mocy jest trafo? jesli mniej niz 250W to przy tym spalonym zapachu to wyglada podejrzanie

zimny lut nie pracowal by od poczatku wiec to raczej nie to
gdyby styki iskrzyly bylo by to po prostu słychac, zwroc na to uwage.
ogolnie to wyglada jak jakas rpzerwa w ukladzie. fakt jest mozliwosc ze trafo sie pali, jak ostygnie lakier na zwojach spowrotem zastyga, choc niby jak sie wypali to sie wypali i dostaje skrótów, wiec swiatła powinienes miec wiecej, a nie mniej, i w koncu spalic powinien sie halogen.
wypadalo by sprawdzic napiecia pod obciazeniem, gdyzaczyna swiatło niknąc
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1712
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Post autor: jac123 »

Ja stawiam na trafo. prawdopodobnie po wymianie halogena nie wyrabia. Jakiej mocy była poprzednia żarówka, jakiej mocy jest trafo? Czy możesz wymienić ten halogen na inną żarówkę (mniejszej mocy) i zobaczyć jak pracuje?
Awatar użytkownika
Samel
-#
Posty: 15
Rejestracja: 25 kwie 2007, 15:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Samel »

po pierwsze pracował na halogenie dursta 250w 24v, kupiłem zamiennik, bo pod taką moc jest przeznaczona głowica i trafo - Durst TRA 450. i nie ma potrzeby ładowania słabszego halogena, bo będę po godzinie jedną fotę 30x30 naświetlał.

nic mi wewnątrz nie iskrzy przy zmniejszeniu natężenia światła, ani w ogóle nic nie iskrzy, mogę ewentualnie ściągnąć obudowę i poobserwować, ale w ciemni jest... ciemno i jakiekolwiek światełka z trafo bym zobaczył raczej.

zapach pojawia się mniej więcej po godzinie pracy, na kilka minut i przy naświetlaniach dłuższych niż 10 minut. ale szybko znika. więc nie wiem czy jest to jakikolwiek wyznacznik.
"Prostota lecz nie prostactwo!"

na tym pracuję:
Bronica SQ-Ai, Zenzanon 80 mm
Ikoflex IIa, Tessar 75mm
Practica LTL3 cośtam 50mm
Durst L1200, 50mm Schneider i 80mm Rodagon
Malfas
-#
Posty: 661
Rejestracja: 18 sie 2008, 15:37
Lokalizacja: Zambrów

Post autor: Malfas »

Samel pisze:zapach pojawia się mniej więcej po godzinie pracy, na kilka minut i przy naświetlaniach dłuższych niż 10 minut. ale szybko znika. więc nie wiem czy jest to jakikolwiek wyznacznik.
tak to jest wysnacznik, ewidentnie trafo sie przegrzewa
ale to dalej nie wyjasnia przygasania i ponownego swiecenia nastepnego dnia
tak czy siak moim zdnaiem trafo powoli wysiada, choc nie koniecznie. wszelakiego rodzaju zasilacze czasem sie grzeją i pachną, ale nie powinny sie grzac. inna sprawa to taka ze trafo jest wykorzystane na max co nie powinno miec miejsca, poniewaz zadnych transformatorów nie powinno obciazac sie moca znamionową, gdyz wtedy po prostu sie grzeją, przegrzewają, i zaczynaja palic, stąd własnie zapaszek
ja proponuje jeszcze zmiezyc napiecie pod obciazeniem i obserwowac je podczas przygasania.

ja nie bardzo wiem jak jest skonstruowana ta głowica. czy tam jest sam halogen i tylko on jest zasilany z trafo czy cos jeszcze
Awatar użytkownika
Samel
-#
Posty: 15
Rejestracja: 25 kwie 2007, 15:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Samel »

Malfas pisze:i ponownego swiecenia nastepnego dnia
powiem szczerze, że nawet nie następnego dnia, a za, na przykład pół godziny już działał normalnie, ale nie robiłem odbitek bo się bałem stracenia kolejnego dużego papieru.

jak zmierzyć napięcie? przepraszam, za głupie pytanie, ale jak już mówiłem na elektryce nie znam się w żadnym stopniu.

tutaj jeszcze raz daję zdjęcie tyłu tafo, gdyż tam są informacje o prądzie, ale ja nie jestem w stanie z nich nic wywnioskować.
trafo z tyłu

aha i z tego co wiem i z tego co znalazłem na forach obcojęzycznych na temat tej głowicy i trafo to 250w halogen, jest połową mocy tego trafo (by zapewnić maksymalną stabilność światła dla dużych powiększeń z wielkiego formatu), bo trafo zostało stworzone specjalnie pod ten powiększalnik i docelowo pod halogeny 250
są nawet ludzie którzy podpinają 500 pod tą głowicę i to trafo.
ale nigdy na żadnym forum nie spotkałem się z ładowaniem słabszego halogenu do tego powiększalnika, bo mija się to z celem, bo czasy na słabszych halogenach mogą Cię przyprawić o zawał.

głowica ma w sobie halogen i jakiś wiatraczek do chłodzenia halogena i komory gdzie jest halogen.

aha i jeszcze jedna rzecz, bo w jednej z wrocałwskich szkół foto. też jest durst L1200, i też chodzi na tym samym trafo, i też jest tam halogen 250w i 24v ale ma głowicę kolorową i gdy na nim pracowałem okazał się dużo jaśniejszy niż mój (50x50 naświetlało się z bardzo gęstego negatywu 2 minuty, a u mnie ten sam negatyw naświetlałem 6min, co mnie dość poważnie zdziwiło...).
aha i kolejna rzecz tam pracowałem rzeczywiście 7 godzin i nic się nie działo, żadnych zapachów, tracenia napięcia i tak dalej.

czyli coś jest nie halo z trafo... ale co z tym zrobić? jak rozumiem dzisiejsza ciemnia odpada...

edit ---> aha i jeszcze jedno, bo zauważyłem wczoraj, że rzeczywiście w ciemni robi się nieco za ciepło...
"Prostota lecz nie prostactwo!"

na tym pracuję:
Bronica SQ-Ai, Zenzanon 80 mm
Ikoflex IIa, Tessar 75mm
Practica LTL3 cośtam 50mm
Durst L1200, 50mm Schneider i 80mm Rodagon
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1712
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Post autor: jac123 »

Z tego co widzę to moc tego urządzenia na dole to 300W, a więc halogen 250 W powinien być bez problemu obsługiwany. Tyle tylko, że trafo to było już naprawiane (pewnie przezwajane), a więc nie jest to już to urządzenie co kiedyś. Przy tego typu naprawach niestety jest tak, że za jakiś czas może problem powrócić. Jeśli masz możliwość spróbuj na innym trafo i zobacz jaki będzie efekt. Zamianę halogena na mniejszej mocy proponowałem tylko na próbę, aby zobaczyć jaki będzie efekt. Jeśli masz mozliwość wkręcić tam coś np. o 100W mocy to zrób tak i zobacz po pewnym czasie czy będą jakieś migotania lub zapachy.
Awatar użytkownika
Samel
-#
Posty: 15
Rejestracja: 25 kwie 2007, 15:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Samel »

znaczy tak, ja jestem już pewnie którymś z kolei właścicielen tego sprzętu więc nie mam pającia czy był przezwajany.
ja oddawałem do wymiany w nim jedynie jeden opornik, bo po pierwszym odpaleniu się spalił (wiem ze to opornik bo poszedł dym z trafo, a po zdjecieu obudowy opornik dalej dymił).

postaram się pożyczyć drugie trafo i zobaczyć jak na nim wygląda wszystko.

a co do halogenu to nie mam teraz nic, ale może po w poniedziałek coś uda mi się złapać.

dostałem dzisiaj też kontakt na człowieka który też ma ten powiększalniki jutro się z nim skontaktuje czy nie miał by jakiegoś zaufanego elektryka, który mógł by mi coś z tym trafo zrobić.

temat jeszcze nie zamknięty, ale dziękuję wam wszystkim za odpowiedzi i poświęcony czas, bardzo pomogły.

ewentualnie jeśli macie jakiegoś fachowca w okolicach Wrocławia to podajcie mi jakieś kontakty, bo chciałbym już ruszyć z naprawą tego wszystkiego.
"Prostota lecz nie prostactwo!"

na tym pracuję:
Bronica SQ-Ai, Zenzanon 80 mm
Ikoflex IIa, Tessar 75mm
Practica LTL3 cośtam 50mm
Durst L1200, 50mm Schneider i 80mm Rodagon
Malfas
-#
Posty: 661
Rejestracja: 18 sie 2008, 15:37
Lokalizacja: Zambrów

Post autor: Malfas »

w okolicach gdanska to mam, za dwa piwa by zajrzał i pewnie znalazł problem, ale pod wrocławiem gorzej :(

po krotkiej rozmowie z ojcem

lakier na zwojach trafo wytrzymuje do 70 topni i nie moze smierdziec.
jesli smierdzi to znaczy ze sie transformator przegrzewa, dostaje skrótów. mogą byc one i na wtornym i na pierwotnym stąd spadek napiecia ( jak podejrzewam- przygasanie )
koniec konców trafo do wymiany/przewiniecia.

naprawa ktora ktos robil dla Ciebie to fuszerka, jesli spalił sie gdzies jakis rezystor nie mozna go od tak wymienic, trzeba ustalic dlaczego sie spalil.
ot to chyba wszystko w tym temacie
Awatar użytkownika
Samel
-#
Posty: 15
Rejestracja: 25 kwie 2007, 15:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Samel »

Malfas pisze:koniec konców trafo do wymiany/przewiniecia.
czyli mówisz, że nie ma możliwości naprawy? lub ewentualne ratuje przewinięcie tak? czy będę miał wtedy widoczny spadek jakości pracy na przewiniętym trafo? czy to będzie jak nowy sprzęt po przewinięciu?

jutro podzwonię, popytam i ewentualnie zadzwonię do osoby od której kupiłem mojego dursta czy nie miał by nowego trafo...

w każdym razie dzięki za odpowiedzi i czas raz jeszcze!
"Prostota lecz nie prostactwo!"

na tym pracuję:
Bronica SQ-Ai, Zenzanon 80 mm
Ikoflex IIa, Tessar 75mm
Practica LTL3 cośtam 50mm
Durst L1200, 50mm Schneider i 80mm Rodagon
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1712
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Post autor: jac123 »

Samel spokojnie. Te nasze gadanie to tylko teoria, bo nikt z nas nie jest jasnowidzem (tak przypuszczam). Jesli to trafo to pewnie da się naprawić (tylko za ile) i jeśli będzie to dobrze zrobione to spokojnie popracujesz jeszcze ho, ho.
ps. trzeba było nie kupować takich zachodnich, przechodzonych sprzętów, jeno sprzęt z byłego RWPG to byś teraz nie narzekał:-)
ODPOWIEDZ