Durst L900

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Durst L900

Post autor: 4Rider »

W przypadku paczkomatow i usłudze Smart zwroty są darmowe. Zdarzyło mi się już kilka razy rozmyślić zanim towar dotarł do mnie. Wyjmowałem paczkę i generowałem kod do zwrotu i nadawałem od razu - tyczy się to głównie dużych firm, zwrot kasy zwykle po paru dniach, a nawet już po nadaniu.

Mnie wystarcza godzina na przygotowanie zdjęć z całego filmu 120 (różnych formatów) do prezentacji i żadnego PSA, tylko darmowe programy, głównie PhotoScape i to włącznie ze skanowanie na firmowym sofcie Canona. Warunkiem jest dobrze naświetlony i wywołany film - w zasadzie wystarczy wykadrować i zdjąć ewentualne pypcie, a jak skanuje od razu po wyschnięciu negatywu to nawet pypci nie ma. Wszelkie kombinacje psują obrazek.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2020, 12:41 przez 4Rider, łącznie zmieniany 1 raz.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 20:59
Lokalizacja: Gdynia

Durst L900

Post autor: kal800 »

aka pisze:
4Rider pisze: 18 sty 2020, 12:10 Ja oprócz jedzenia i bieżącej chemii domowej wszystko, ale to wszystko kupuje w sieci - szczególnie teraz w dobie usługi Smart! - nie ma tygodnia bym nie odbierał jakiejś paczki.
A jakbym mieszkał w dużym mieście to jedzenie też kupowalbym w sieci.
Prawda, handel przeniósł się do sieci. Ale, jest też zależność popyt-sklep stacjonarny w przypadku specjalistycznego asotrymentu. W W-wie jest jeden sklep stacjonarny foto (z usługami) i jeden z używanym sprzętem foto. Na aglomerację ok. 3 mln. mieszkańców, na więcej nie ma moim zdaniem miejsca. A ileż to jest sklepów foto w internecie w Polsce? Kilka. Zwróćcie uwagę na stacjonarne sklepy z rowerami wcale nie w centrach handlowych, jest popyt jest handel.
@aka - jeszcze raz - jest różnica między usługą masową a niszową - dla hobbystów. Elementem dyscypliny sportu, którą uprawiam jest rower, i owszem fajnie, że mogę podjechać do sklepu, kupić nową szytkę na miejscu, ogarnąć przyklejenie jej do obręczy na miejscu czy dać karbonowy rower do serwisu. Natomiast tak jest tylko dlatego, że taki sklep masowo sprzedaje i serwisuje popularne rowery miejskie, terenowe, czy dziecięce. Gdyby tego nie było, wyczynowym sprzętem by handlowały 2-3 punkty na 3 milionową aglomerację. Tak jak z foto - póki przeciętny kowalski kupował parę lub parenaście filmów w roku na wakacje, chrzciny, czy imieniny cioci, ewentualnie żeby robić zdjęcia do albumu rodzinnego, to mogłeś kupić film, nawet profesjonalny z lodówki praktycznie wszędzie, w każdym punkcie foto, których było od metra, a dzisiaj zamawiasz w sieci...


Sent from my iPad using Tapatalk Pro
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 20:59
Lokalizacja: Gdynia

Durst L900

Post autor: kal800 »

4Rider pisze:W przypadku paczkomatow i usłudze Smart zwroty są darmowe. Zdarzyło mi się już kilka razy rozmyślić zanim towar dotarł do mnie. Wyjmowałem paczkę i generowałem kod do zwrotu i nadawałem od razu - tyczy się to głównie dużych firm, zwrot kasy zwykle po paru dniach, a nawet już po nadaniu.

Mnie wystarcza godzina na przygotowanie zdjęć z całego filmu 120 (różnych formatów) do prezentacji i żadnego PSA, tylko darmowe programy, głównie PhotoScape i to włącznie ze skanowanie na firmowym sofcie Canona. Warunkiem jest dobrze naświetlony i wywołany film - w zasadzie wystarczy wykadrować i zdjąć ewentualne pypcie, a jak skanuje od razu po wyschnięciu negatywu to nawet pypci nie ma. Wszelkie kombinacje psują obrazek.
A co z kontrastem, poziomami, krzywymi, wyostrzeniem? Rzucasz do sieci to co wypluje skaner 1:1?


Sent from my iPad using Tapatalk Pro
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
aka
-#
Posty: 5593
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Durst L900

Post autor: aka »

kal800 pisze: 18 sty 2020, 12:26 Z tym kolorem to pewnie kiedyś poeksperymentuję z hybrydowym procesem. Uwielbiam slajdy, ale ni cholery nie da się potem nic z nimi zrobić, na zmartwychwstanie cibachrome niestety nie ma co liczyć, a szkoda.
No tak, slajdy tylko na ekran z rzutnika analogowego :!: Zerknij tu: https://www.flickr.com/photos/jaz99/. Jeśli masz dobry monitor, a zakładam, że masz, najlepiej skalibrowany to zerknij i podziel się opinią.

Taka refleksja mi przyszła do głowy - winyle i analogowy sprzęt audio wymagają od hobbysty w zasadzie tylko wydania kasy. Uprawianie analogowej fotografii to jednak sporo inne hobby, nieprawdaż? Swoja drogą produkcja audio jest w zasięgu rzemieślnika, sprzętu foto już nie bardzo, a optyki już bardzo nie bardzo. Nawet wysokiej klasy gramofony robi ktoś w Polsce, i kolumny, i wzmacniacze. Swoją drogą tłoczenie winyli jest stosunkowo proste technologiczne (szczególnie z cyfrowego nośnika :-P ).
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Durst L900

Post autor: 4Rider »

Prawie tak, jakieś drobne poprawki się zdarzają, ale kontrast ustawiam wywoływaniem głównie, żadnych krzywych, poziomych i wyostrzania przy prezentacji skanu w rozdzielczości skanowanej - kiedyś zmniejszalem to wyostrzanie bylo. A wychodzi jak widać.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
aka
-#
Posty: 5593
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Durst L900

Post autor: aka »

kal800 pisze: 18 sty 2020, 12:45 A co z kontrastem, poziomami, krzywymi, wyostrzeniem? Rzucasz do sieci to co wypluje skaner 1:1?
Pisałem w jakimś wątku, chyba o skanowaniu vs odfotografowywanie negatywu DSLRem. Skan liniowy jako pozytyw, odwracany przy pomocy negfix8 (https://sites.google.com/site/negfix/), rozciągnięcie histogramu. Jedyna operacja, którą czasami stosuję to korekta kontrastu, jak pod powiększalnikiem. Innych sztuczek nie stosuję, choćby dlatego, że nie umiem :-( Choć muszę skombinować sposób na usuwanie śmieci/kurzu wszędobylskiego podczas skanowania. ;-)
aka
-#
Posty: 5593
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Durst L900

Post autor: aka »

4Rider pisze: 18 sty 2020, 12:51 Prawie tak, jakieś drobne poprawki się zdarzają, ale kontrast ustawiam wywoływaniem głównie, żadnych krzywych, poziomych i wyostrzania przy prezentacji skanu w rozdzielczości skanowanej - kiedyś zmniejszalem to wyostrzanie bylo. A wychodzi jak widać.
No właśnie.
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Durst L900

Post autor: 4Rider »

Na kurz i pypcie opcja usuń kropki w TurboPhoto ewentualnie klonowanie w PhotoScape w dużym powiększeniu - obraz na 100% i sasiednia identyczna przestrzeń. Ale przy zachowaniu higieny obróbki i skanowania pypcie rzadko już mi się zdarzają - no ale skaner mam od nowości i przykrywam takim pokrowcem z gumką co mama na wymiar mi uszyła.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
aka
-#
Posty: 5593
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Durst L900

Post autor: aka »

4Rider pisze: 18 sty 2020, 13:08 Na kurz i pypcie opcja usuń kropki w TurboPhoto ewentualnie klonowanie w PhotoScape w dużym powiększeniu - obraz na 100% i sasiednia identyczna przestrzeń. Ale przy zachowaniu higieny obróbki i skanowania pypcie rzadko już mi się zdarzają - no ale skaner mam od nowości i przykrywam takim pokrowcem z gumką co mama na wymiar mi uszyła.
Toś mi zadał pracę domową! Ja mam kurz w pakiecie z adresem - można kurze 2x dziennie wycierać :cry:
kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 20:59
Lokalizacja: Gdynia

Durst L900

Post autor: kal800 »

@aka - fotki petarda - ciekawe, czym to jest skanowane, ale to z negatywu - dużo łatwiejsze to niż slajd do skanu.

Audio, no cóż temat rzeka. Ale tak - owszem, jest trochę, a w zasadzie w większości jak piszesz. Sam mam sprzęt rzemieślniczy - praktycznie w całości wykonany w Trójmieście, ale - to nie jest tak, że producenci wytwarzają to od podstaw, tylko bazują na gotowych komponentach - tranzystorach, lampach, transformatorach, głośnikach i innych elementach. Wartością dodaną jest to, że jak taka firma produkuje dajmy na to 5 wzmacniaczy miesięcznie, to każdy egzemplarz jest doskonale spasowany, wymierzony, ustawiony, a masówka, to masówka. A wbrew pozorom, to nie jest tak, że kupujesz jakiś układ o danym symbolu i każdy jeden egzemplarz z serii jest identyczny - czasami trzeba wziąć całą serię na warsztat i dobrać takie 2 tranzystory, żeby się zgadzały co do rzeczywistych parametrów. Koleżka, co produkował w Gdańsku bardzo dobre wzmacniacze miał radzieckie oscyloskopy i żmudnie wszystko dobierał. Wzmacniacz gitarowy też mam od koleżki, który je robi w garażu, ze znakomitymi efektami. Podobnie z zestawami głośnikowymi - ja swoje kupiłem od producenta, który akurat ten zestaw wziął do chaty na urlop i je dopieszczał, ale wciąż bazował na gotowych komponentach - nikt się nie bawi w produkowanie własnych przetworników. Z gramofonami podobnie - możesz sam zrobić plintę, sam wytoczyć talerz, sam zaprojektować i wykonać elektronikę sterującą, ale silnik, ramię i co najważniejsze wkładkę musisz kupić gotową, a tak jak w aparacie za 90% efektu odpowiada optyka, tak w gramofonie gra tylko i wyłącznie wkładka. Technologia tłoczenia winyla co do zasady też jest prosta, ale jak to w mechanice - precyzja wykonania urządzeń jest kluczowa i wcale nie musi to być cyfrowy nośnik, coraz więcej wykonawców nagrywa materiał na wielośladzie analogowym, na analogowej konsoli, bardzo dużo studiów nagrań ma w swojej ofercie dzisiaj opcję analogową.


Sent from my iPad using Tapatalk Pro
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
aka
-#
Posty: 5593
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Durst L900

Post autor: aka »

kal800 pisze: 18 sty 2020, 13:15 @aka - fotki petarda - ciekawe, czym to jest skanowane, ale to z negatywu - dużo łatwiejsze to niż slajd do skanu.
Jak to? To slajdy - w tagach jest wszystko napisane - slajd 4x5. To co piszesz o audio to oczywiście prawda. Poznałem kiedyś producenta kolumn - prawdziwy pasjonat z doskonałym słuchem, meloman przygotowany muzycznie (esa.com.pl). Oczywiście nie robią głośników czy kondensatorów itd. Projektują, dobierają podzespoły, testują itd. A meloman tylko kasę musi dać :-(
kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 20:59
Lokalizacja: Gdynia

Durst L900

Post autor: kal800 »

4Rider pisze: 18 sty 2020, 12:51 Prawie tak, jakieś drobne poprawki się zdarzają, ale kontrast ustawiam wywoływaniem głównie, żadnych krzywych, poziomych i wyostrzania przy prezentacji skanu w rozdzielczości skanowanej - kiedyś zmniejszalem to wyostrzanie bylo. A wychodzi jak widać.
Niestety skaner trzeba poprawić, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Jak mówimy o zdjęciach czarno-białych, to bardzo dbam o to, żeby te zdjęcia czarno-białe rzeczywiście były, a nie szaro-szare i tak procesuje własne kadry - czy to pod powiększalnikiem, czy n PSie, żeby na zdjęciu się znalazły wszystkie strefy - nawet te skrajne. Podkreślam - to jest mój punkt widzenia, a ściślej nauczyciela, który mnie uczył przed laty fotografii i nie zamierzam tutaj nikogo krytykować, miałem kumpla który też się w to bawił i jak się zapytałem, dlaczego to takie szare, to odpowiedział, że mu się akurat tak podoba - święte prawo twórcy :). A ze skanera wychodzi właśnie zdjęcie szaro-szare i trzeba się nagimnastykować, żeby była pełna rozpiętość tonalna - czasami zajmuję to parę sekund, a czasami niestety dłużej. Nie obraź się - wziąłem pierwsze lepsze zdjęcie z Twojej galerii - https://www.flickr.com/photos/4rider/49402429587/ - histogram w stanie takim jak jest wyglądał tak:
Screenshot 2020-01-18 at 13.36.56.png
Screenshot 2020-01-18 at 13.36.56.png (16.31 KiB) Przejrzano 2641 razy
W dużym skrócie nie masz tam I i II strefy - wieża kościoła, która powinna być czarna z wyraźnym szczegółem, czyli w strefie II, wylądowała w dobrej strefie III a może i lepiej. Nie wiem jak po drugiej stronie, bo nie widziałem negatywu, ale zwykła korekta na PSie - nawet automatem bardzo ładnie to skorygowała:
Screenshot 2020-01-18 at 13.46.55.png
Screenshot 2020-01-18 at 13.46.55.png (22.05 KiB) Przejrzano 2641 razy
I efekt naprawdę jest bardzo fajny - jak chcesz to Ci wyślę ;). Natomiast o ile w przypadku tego zdjęcia wszystko poszło bardzo łatwo i przyjemnie, to czasami miałem taką sytuację, że ni cholery się nie dało - trzeba było tak machać suwakami, że zaczęły wychodzić artefakty cyfrowe, a najgorzej, że człowiek nie miał świadomości, w którym momencie algorytmy zaczynają niszczyć strukturalnie fotografię.
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1040
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Durst L900

Post autor: Henry »


aka pisze: Taka refleksja mi przyszła do głowy - winyle i analogowy sprzęt audio wymagają od hobbysty w zasadzie tylko wydania kasy. Uprawianie analogowej fotografii to jednak sporo inne hobby, nieprawdaż?
To ratuje fotografię klasyczną że ma większą "wartość dodaną". Płyciaratwo analogowe czy kaseciarstwo to właściwe kolekcjonerstwo - bo potem podłączasz kabelki, wkładasz kasetę do odtwarzacza, naciskasz play i tyle. Sam dźwięk gorszy od cyfrowego źródła, więc to już się nie liczy. A z fotografią spędzasz czas fotografując, wywołując, skanując/odbitkując, poznając nowych ludzi na plenerach, etc.
kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 20:59
Lokalizacja: Gdynia

Durst L900

Post autor: kal800 »

aka pisze: 18 sty 2020, 13:37
kal800 pisze: 18 sty 2020, 13:15 @aka - fotki petarda - ciekawe, czym to jest skanowane, ale to z negatywu - dużo łatwiejsze to niż slajd do skanu.
Jak to? To slajdy - w tagach jest wszystko napisane - slajd 4x5. To co piszesz o audio to oczywiście prawda. Poznałem kiedyś producenta kolumn - prawdziwy pasjonat z doskonałym słuchem, meloman przygotowany muzycznie (esa.com.pl). Oczywiście nie robią głośników czy kondensatorów itd. Projektują, dobierają podzespoły, testują itd. A meloman tylko kasę musi dać :-(
Rzeczywiście, zasugerowałem się opisem w About, jak koleś pisze o negfixie. Ale szacun - Velvia 50 na Epsonie V750 - łatwe to to nie jest ;). Dużo roboty zajmuje obróbka, bo Velvia ma cholernie grubą emulsję - mam kumpla, który skanowaniem się zajmuje profesjonalne - pracuje w studio poligraficznym między innymi na Nikonie 9000, mają też skaner bębnowy i mówił, że Velvia jest najtrudniejsza, Provia dużo bardziej przyjazna. https://www.flickr.com/photos/kal800/8278688516/ - to na velvii pstryknąłem, pamiętam, że się chwilę z tym bawiłem.

Meloman ma to w dupie, meloman słucha muzyki, a nie dźwięków - ważniejsza dla niego jest sama kompozycja i wykonanie i tam szuka niuansów, w przeciwieństwie do audiofila, który wybierając płytę do słuchania wybierze taką, która jest lepiej nagrana, a nie wykonana w sensie muzycznym. Meloman kupi zwykły solidny zestaw Hi-Fi, a audiofil zapłaci za kabel zasilający tyle co meloman za całość :)))
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 20:59
Lokalizacja: Gdynia

Durst L900

Post autor: kal800 »

Henry pisze: 18 sty 2020, 14:07
aka pisze: Taka refleksja mi przyszła do głowy - winyle i analogowy sprzęt audio wymagają od hobbysty w zasadzie tylko wydania kasy. Uprawianie analogowej fotografii to jednak sporo inne hobby, nieprawdaż?
To ratuje fotografię klasyczną że ma większą "wartość dodaną". Płyciaratwo analogowe czy kaseciarstwo to właściwe kolekcjonerstwo - bo potem podłączasz kabelki, wkładasz kasetę do odtwarzacza, naciskasz play i tyle. Sam dźwięk gorszy od cyfrowego źródła, więc to już się nie liczy. A z fotografią spędzasz czas fotografując, wywołując, skanując/odbitkując, poznając nowych ludzi na plenerach, etc.
Kaseciarstwo zgoda, ale z winylem nie mogę się zgodzić. Zresztą testowałem to wielokrotnie. Mam dobrego DACa i nawet jak puszczam płyty z Tidala w jakości Master to nigdy nie zagra to tak dobrze jak dobre tłoczenie analogowe - gęsty format cyfrowy może się z winylem równać, ale CD to zwykły hałas.
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
ODPOWIEDZ