Durst L900

kal800 · Post autor: **kal800** » 18 sty 2020, 11:19

4rider - ja przez hybrydę przeszedłem i mówiąc szczerze nogami i rękami się zapierałem, żeby nie wracać do pełnego procesu srebrowego. Ale nie wyszło, bo nie byłem w stanie osiągnąć satysfakcjonujących efektów mimo bardzo szczerych chęci. Drukowałem te zdjęcia na własnej drukarce foto (takiej z chyba pięcioma wkładami pigmentowymi), miałem skalibrowany monitor foto, pełnego photoshopa, najlepszy na rynku płaski skaner i mnóstwo czasu i wychodziło jedno wielkie gówno, dawałem te skany do labów, wychodziło lepiej, ale pod światło, czy z bliska cyfrowe farfocle zawsze wypływały na wierzch. Co gorsze, koronny argument na korzyść cyfry, czyli oszczędność czasu kompletnie upadł - skanowanie w wysokiej rozdzielczości na silverfast, obróbka na PS, wydruk jeden, drugi, trzeci - to spokojnie 2-3 godziny na jedno zdjęcie, dzisiaj z poprawnie naświetlonego negatywu jestem w stanie uzyskać satysfakcjonujące powiększenie w formacie 40x40 w pół godziny max.

Wszystko się da zrobić oczywiście, jednak naturalnym środowiskiem cyfrowego imagingu jest ekran podświetlany a nie papier i tam to najlepiej wychodzi, im ten ekran jest mniejszy tym lepiej :), a widownia? Co kto lubi, ja sobie zrobiłem galerię na flickrze jak się bawiłem w skanowanie, ale mówiąc szczerze, dużo większą satysfakcję mi sprawia fakt, iż w domach moich przyjaciół moje fotografię wiszą w reprezentacyjnych miejscach, niż nawet milion lajków na jakiejś stronie internetowej...

Sent from my iPad using Tapatalk Pro

kal800 · Post autor: **kal800** » 18 sty 2020, 11:24

powalos pisze:Pierwsze moje powiększenia to "Beta". Później już bardzo szybko "Krokus 3", ten srebrny, z lakierem "młotkowanym" o prostej tubie. Miałem nawet przedłużkę korpusu, którą instalowało się przy mocniejszych żarówkach. No i oczywiście słynny obiektyw JANPOL. Ileż i z jaką frajdą zrobiłem przy pomocy tego zestawu powiększeń na papierach FOTOCOLOR. Teraz leżący w pawlaczu Krokus 69s i brak pomieszczenia na ciemnię.

Myśmy mieli takiego szarego krokusa z taką gumową kulką na szczycie do której był przyczepiony kabel zasilający. Nie było żadnego zegara, nawet stopera, tylko odliczanie „121, 122, 123” i tak dalej. Całe rolki 135tki były przerabiane jedną sesją - proces masowy, potem na suszarkę libella i gotowe :)

Sent from my iPad using Tapatalk Pro

aka · Post autor: **aka** » 18 sty 2020, 11:30

kal800 pisze: ↑18 sty 2020, 10:54 nawet w takim kraju jak ten, w którym żyjemy ;)

Nie bardzo rozumiem

VHS , kaseta magnetofonowa i parę innych wynalazków jest przedmiotem zainteresowania hobbystów, podobnie jak fotografowanie na materiałach światłoczułych. A są tacy co i muzyki z kaset słuchają wywołując film

Skończy się fotografowanie analogami na produkowanych przemysłowo materiałach wraz z "wypsuciem" się analogowych aparatów, a to się stanie niechybnie. Być może skończy się wcześniej, wraz z wymarciem hobbystów. Jestem pewien, że wśród nas (fotografujących) większość to osoby, które albo uprawiają to hobby od wielu lat (od czasów przedcyfrowych), albo wróciły do hobby z dawnych czasów. Nowych adeptów jest z pewnością mniejszość, tego jestem pewien. A nie wykluczone, że za 100 lat będą hobbyści, którzy własnoręcznie zrobią emulsję, pokryją nią płytę i zrobią zdjęcie zabytkowym lub własnej kontrukcji aparatem

Produkcji nowych aparatów analogowych (nie liczą 4X5 i większych) i powiększalników nie będzie, niestety

aka · Post autor: **aka** » 18 sty 2020, 11:36

powalos pisze: ↑18 sty 2020, 11:17 No i oczywiście słynny obiektyw JANPOL. Ileż i z jaką frajdą zrobiłem przy pomocy tego zestawu powiększeń na papierach FOTOCOLOR.

I ten zachwyt z uzyskanych efektów. Mam do dziś pierwsze powiększenie na fotocolorze. Przygoda z kolorem szybko się zakończyła - upierdliwość procesu zniechęciła młodego człowieka

aka · Post autor: **aka** » 18 sty 2020, 11:45

kal800 pisze: ↑18 sty 2020, 11:19 Co gorsze, koronny argument na korzyść cyfry, czyli oszczędność czasu kompletnie upadł - skanowanie w wysokiej rozdzielczości na silverfast, obróbka na PS, wydruk jeden, drugi, trzeci - to spokojnie 2-3 godziny na jedno zdjęcie, dzisiaj z poprawnie naświetlonego negatywu jestem w stanie uzyskać satysfakcjonujące powiększenie w formacie 40x40 w pół godziny max.

O czym to jest? Skan negatywu, jednej klatki, to max. kilka minut (2400, 6X6, silverfast, dobry płaski skaner - epson 750?) i z poprawnie naświetlonego negatywu obraz po skanowaniu to może jeszcze 30 sekund, może minuta jeśli się "zacukamy" efektem;-) Po co tu PS?

kal800 · Post autor: **kal800** » 18 sty 2020, 11:46

@aka - tylko, że kaset VHS czy magnetofonowych już nikt nie produkuje, zrozum - to są dwa różne przypadki - VHS pod każdym względem ustępuje dzisiejszej technologii i poza sentymentem nie ma racji bytu, a fotografia tradycyjna jest pod pewnymi względami LEPSZA od cyfry, dlatego żyje i żyć będzie, no chyba, że jakaś zupełnie nowa technologia obrazowania się pojawi. A mogę się z Tobą założyć o paczkę papieru foto, że wznowienie produkcji aparatu tradycyjnego to tylko kwestia czasu. Co do użytkowników - tu też się kolega trochę myli. Mam dwie szkoły foto w okolicy - w każdej jest ciemnia, i to nie na zasadzie ciekawostki, ale jako normalny element programu a słuchacze mają po naście lat, widuję młodych ludzi na spacerach z aparatami bez ekraników, jeszcze jak stacjonarny sklep był w Trójmieście, to widywałem mnóstwo młodzieży kupujących filmy.

Sent from my iPad using Tapatalk Pro

kal800 · Post autor: **kal800** » 18 sty 2020, 11:51

aka pisze:
kal800 pisze: ↑18 sty 2020, 11:19 Co gorsze, koronny argument na korzyść cyfry, czyli oszczędność czasu kompletnie upadł - skanowanie w wysokiej rozdzielczości na silverfast, obróbka na PS, wydruk jeden, drugi, trzeci - to spokojnie 2-3 godziny na jedno zdjęcie, dzisiaj z poprawnie naświetlonego negatywu jestem w stanie uzyskać satysfakcjonujące powiększenie w formacie 40x40 w pół godziny max.
O czym to jest? Skan negatywu, jednej klatki, to max. kilka minut (2400, 6X6, silverfast, dobry płaski skaner - epson 750?) i z poprawnie naświetlonego negatywu obraz po skanowaniu to może jeszcze 30 sekund, może minuta jeśli się "zacukamy" efektem;-) Po co tu PS?

Epson V700, SilverFast Ai, poprawnie naświetlony negatyw - wychodzi szaro-szara kupa. Pod powiększalnikiem - piękne czarno białe zdjęcie. Po zabawie suwakami na PS - znośne zdjęcie, które dobrze wygląda na ekranie. Po wydruku - kupa.

Sent from my iPad using Tapatalk Pro

4Rider · Post autor: **4Rider** » 18 sty 2020, 11:55

Koło fotograficzne w SP35 w Częstochowie - można było się zapisać w 6 klasie, prowadził facet od WF. Tam też były te szaraki Krokusy. Swój pierwszy własny już wspomniałem, a w 1993 roku przywiozlem sobie ze Lwowa UPA-514 i projektor Ruś bo krecilem też filmy super 8 kamera Euming - wtedy wypas.

Kasety magnetofonowe produkuje Maxell w PRC, a VHS kupowałem jeszcze parę lat temu w Media Markt Sony i TDK, te duże i 8mm. Niedawno też oglądałem na TVP Kultura film o kasecie magnetofonowe i gdzieś tak ktoś produkuje jeszcze takie z muzyka.

aka · Post autor: **aka** » 18 sty 2020, 11:55

kal800 pisze: ↑18 sty 2020, 11:46 jeszcze jak stacjonarny sklep był w Trójmieście, to widywałem mnóstwo młodzieży kupujących filmy.

No właśnie, był. Dlaczego nie ma? Mnóstwo młodzieży kupowało i co, się nie opłaciło, handel w sieci dobił interes?

kal800 · Post autor: **kal800** » 18 sty 2020, 12:01

aka pisze:
kal800 pisze: ↑18 sty 2020, 11:46 jeszcze jak stacjonarny sklep był w Trójmieście, to widywałem mnóstwo młodzieży kupujących filmy.
No właśnie, był. Dlaczego nie ma? Mnóstwo młodzieży kupowało i co, się nie opłaciło, handel w sieci dobił interes?

Przeniósł się do sieci, jak wszystko zresztą. Takie czasy - weź dzisiaj wyjdź z domu i kup coś sensownego w normalnym sklepie, ostatnio buszowałem po całym centrum handlowym, żeby kupić durną żarówkę - a w centrum trzy markety elektro. Miałem do wyboru albo wycieczkę do marketu budowlanego, albo zamówienie w sieci. A to tylko żarówka. A co dopiero hobby, trochę się sportem bawię i niczego z niezbędnego wyposażenia nie kupiłem tradycyjnie w sklepie.

Sent from my iPad using Tapatalk Pro

aka · Post autor: **aka** » 18 sty 2020, 12:07

kal800 pisze: ↑18 sty 2020, 11:51 Epson V700, SilverFast Ai, poprawnie naświetlony negatyw - wychodzi szaro-szara kupa. Pod powiększalnikiem - piękne czarno białe zdjęcie. Po zabawie suwakami na PS - znośne zdjęcie, które dobrze wygląda na ekranie. Po wydruku - kupa.

O wydruk czarno-białego zdjęcia to wydruk z pliku i nic tu do rzeczy nie ma skąd ten plik się wziął. W moim pojęciu "hybryda" to obraz cyfrowy z negatywu/slajdu do prezentacji na ekranie. Ja traktuję skany jak wglądówkę, która to jest o wiele lepsza/wygodniejsza niż stykówki na papierze. W sieci jest sporo skanów wartych obejrzenia, a na papierze nie ma szansy by je obejrzeć. Ale powiem, że widziałem wydruki czarno-białe naprawdę wysokiej jakości, ale to nie kolor, do tego trzeba odpowiedniego sprzętu - odcienie szarości, czernie są trudne w drukowaniu. Wielu analogowych fotografów-artystów korzysta z techniki naświetlania papieru z pliku cyfrowego i wołania w "normalnym" procesie.

4Rider · Post autor: **4Rider** » 18 sty 2020, 12:10

Ja oprócz jedzenia i bieżącej chemii domowej wszystko, ale to wszystko kupuje w sieci - szczególnie teraz w dobie usługi Smart! - nie ma tygodnia bym nie odbierał jakiejś paczki.
A jakbym mieszkał w dużym mieście to jedzenie też kupowalbym w sieci.

kal800 · Post autor: **kal800** » 18 sty 2020, 12:21

4Rider pisze:Ja oprócz jedzenia i bieżącej chemii domowej wszystko, ale to wszystko kupuje w sieci - szczególnie teraz w dobie usługi Smart! - nie ma tygodnia bym nie odbierał jakiejś paczki.
A jakbym mieszkał w dużym mieście to jedzenie też kupowalbym w sieci.

Już się też przyzwyczaiłem, miałem opory, bo jednak lubiłem sobie kupowany produkt obejrzeć na żywo, pomacać, itp. ale jednak kwestia wyboru i wygody przeważyła. Tylko zwroty upierdliwe...

Sent from my iPad using Tapatalk Pro

aka · Post autor: **aka** » 18 sty 2020, 12:24

4Rider pisze: ↑18 sty 2020, 12:10 Ja oprócz jedzenia i bieżącej chemii domowej wszystko, ale to wszystko kupuje w sieci - szczególnie teraz w dobie usługi Smart! - nie ma tygodnia bym nie odbierał jakiejś paczki.
A jakbym mieszkał w dużym mieście to jedzenie też kupowalbym w sieci.

Prawda, handel przeniósł się do sieci. Ale, jest też zależność popyt-sklep stacjonarny w przypadku specjalistycznego asotrymentu. W W-wie jest jeden sklep stacjonarny foto (z usługami) i jeden z używanym sprzętem foto. Na aglomerację ok. 3 mln. mieszkańców, na więcej nie ma moim zdaniem miejsca. A ileż to jest sklepów foto w internecie w Polsce? Kilka. Zwróćcie uwagę na stacjonarne sklepy z rowerami wcale nie w centrach handlowych, jest popyt jest handel.

kal800 · Post autor: **kal800** » 18 sty 2020, 12:26

aka pisze:
kal800 pisze: ↑18 sty 2020, 11:51 Epson V700, SilverFast Ai, poprawnie naświetlony negatyw - wychodzi szaro-szara kupa. Pod powiększalnikiem - piękne czarno białe zdjęcie. Po zabawie suwakami na PS - znośne zdjęcie, które dobrze wygląda na ekranie. Po wydruku - kupa.
O wydruk czarno-białego zdjęcia to wydruk z pliku i nic tu do rzeczy nie ma skąd ten plik się wziął. W moim pojęciu "hybryda" to obraz cyfrowy z negatywu/slajdu do prezentacji na ekranie. Ja traktuję skany jak wglądówkę, która to jest o wiele lepsza/wygodniejsza niż stykówki na papierze. W sieci jest sporo skanów wartych obejrzenia, a na papierze nie ma szansy by je obejrzeć. Ale powiem, że widziałem wydruki czarno-białe naprawdę wysokiej jakości, ale to nie kolor, do tego trzeba odpowiedniego sprzętu - odcienie szarości, czernie są trudne w drukowaniu. Wielu analogowych fotografów-artystów korzysta z techniki naświetlania papieru z pliku cyfrowego i wołania w "normalnym" procesie.

a tu się z kolegą zgadzam w 100% ;). Z tym kolorem to pewnie kiedyś poeksperymentuję z hybrydowym procesem. Uwielbiam slajdy, ale ni cholery nie da się potem nic z nimi zrobić, na zmartwychwstanie cibachrome niestety nie ma co liczyć, a szkoda.

Sent from my iPad using Tapatalk Pro