Witam,
Czy ktoś się orientuje jak można zdezynfekować zdjęcia aby ich nie uszkodzić? Znalazłem na dzikim wysypisku stos przedwojennych fotografii. Prawie wszystkie są zamoczone, niektóre mają grzyb. Będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki.
Dezynfekcja starych zdjęć
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
-
- -#
- Posty: 10
- Rejestracja: 06 sie 2008, 01:26
- Lokalizacja: Podwarszawie
Nie wiem jaką chemię można by ewentualnie użyć, żeby ich nie uszkodzić.
Jeśli są mokre, to pewnie spróbowałbym je przepłukać w czystej wodzie, delikatnie wysuszył i być może wystawił na działanie promieni UV (czyli np. położył obok okna) - ale nie za długo - tak żeby tylko "dobić" grzybka, ale nie spowodować osłabienia obrazu.

-
- -#
- Posty: 198
- Rejestracja: 13 gru 2011, 11:23
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Kupić butelkę czystego, nie barwionego denaturatu i w tym namoczyć zdjęcia. Wysuszyć i wsio. Alkohol nie uszkodzi ani emulsji, ani podłoża. Można też wypłukać w formalinie: 100 ml formaliny 40% + 900 ml wody. Płukać przez 3-5 min. Wysuszyć. Formalina definitywnie rozprawi się z grzybami i drobnoustrojami. Po moczeniu w formalinie nie płukać, tylko wysuszyć. Będzie trochę gryzło w oczy, więc lepiej suszyć na balkonie lub strychu.
-
- -#
- Posty: 198
- Rejestracja: 13 gru 2011, 11:23
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
-
- -#
- Posty: 10
- Rejestracja: 06 sie 2008, 01:26
- Lokalizacja: Podwarszawie
Nie radzę denaturatu, nawet białego - ten jest poszukiwany przez sztajmesów
- zdecydowanie jak już kolega radził - formalina.
Denaturat jest wprawdzie alkoholem, ale niestety posiada trochę resztek substancji smolistych, z tych też powodów nie nadaje się np. do czyszczenia optyki, gdyż pozostawia niewidzialną, ale realną warstewkę smoły, myślę że na odbitkach nie byłoby to także miłym zjawiskiem. Można by polecić spirytus elylowy cz.d.a. ale to zbyt duży koszt, a formalina być może nawet najskuteczniej zwalcza wszelkie drobnostroje itp. paskudztwa.

Denaturat jest wprawdzie alkoholem, ale niestety posiada trochę resztek substancji smolistych, z tych też powodów nie nadaje się np. do czyszczenia optyki, gdyż pozostawia niewidzialną, ale realną warstewkę smoły, myślę że na odbitkach nie byłoby to także miłym zjawiskiem. Można by polecić spirytus elylowy cz.d.a. ale to zbyt duży koszt, a formalina być może nawet najskuteczniej zwalcza wszelkie drobnostroje itp. paskudztwa.