czyszczenie obiektywu
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
taharii, dawki które ubiłyby grzyba są tak duże, że prędzej ugotujesz lampę w aparacie RTG przez zbyt długie naświetlanie :) Mała dawka raczej na grzyby nie działa. Tak samo jak trucizny gazowe. Pokarm mają cały czas (klej?). Zostaje nam tylko atak na wodę i temperaturę.
Co do pierwszego - pewnie wystarczyłoby obiektyw doprowadzić do stanu (niemal) bezwodnego, tylko na jak długi czas.
Druga wymagałby zabrania obiektywu na dość daleką wycieczkę po skali termometru (nie mam pomysłu w którą stronę) celem zniszczenia samych grzybów jak i przetrwalników, tyle że nie wiem czy klej i/lub powłoki by to przetrwały (szczególnie jeśli chodzi o wygrzewanie).
Co do pierwszego - pewnie wystarczyłoby obiektyw doprowadzić do stanu (niemal) bezwodnego, tylko na jak długi czas.
Druga wymagałby zabrania obiektywu na dość daleką wycieczkę po skali termometru (nie mam pomysłu w którą stronę) celem zniszczenia samych grzybów jak i przetrwalników, tyle że nie wiem czy klej i/lub powłoki by to przetrwały (szczególnie jeśli chodzi o wygrzewanie).
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Pozbyłem się go płynem "Izobłysk" do okularów. Starzy serwisowcy Olympusa posługiwali się tym: http://ecx.images-amazon.com/images/I/21Pidck7ONL.jpgtol2di pisze:Ma ktoś z was pomysł na pozbycie się grzybka
Wystarczyło nasmarować soczewkę paluchem i potem wytrzeć idealnie do sucha i odtłuścić izopropanolem. Żadnej w tym tajemnicy nie ma. Składnikiem czynnym tego specyfiku jest boraks i to on niszczy grzyba. A dlaczego stosowano krem? Ano dlatego, że w kremie jest on w postaci tak rozdrobnionej w emulsji, że nie ma obawy o porysowanie soczewki i powłok. Jeśli więc grzyb nie wżarł się w lepiszcze pomiędzy soczewkami, to w taki sposób można się go pozbyć.
Lux mea lex
Nikt go widać nie chce czytać. Albo za mało czytaczy by z tego jakieś dutki były. 
Ale to raczej nie dziwne, skoro dużo ciekawych informacji można tam znaleźć i dużo ciekawych informacji tam wyczytał cory.
Jeśli polszczyzna na tym bloku jest tak wysublimowana jak w powyższym zdaniu.

Ale to raczej nie dziwne, skoro dużo ciekawych informacji można tam znaleźć i dużo ciekawych informacji tam wyczytał cory.
Jeśli polszczyzna na tym bloku jest tak wysublimowana jak w powyższym zdaniu.

M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
czyszczenie obiektywu
Nie chcę otwierać nowego tematu. Mam EL- Nikkora 50/2.8 i patrąc w obiektyw , kiedy jest włączony powiekszalnik, widzę jakby mleczny osad. Wygląda to tak jakby obiektyw był wewnątrz zapylony.
Czy da się to jakoś wyczyścić domowymi metodami?
Czy da się to jakoś wyczyścić domowymi metodami?
jerzywierzbicki.com
czyszczenie obiektywu
Obiektyw powiększalnikowy ma prostą konstrukcję. Wystarczy suwmiarka jako klucz do odkręcenia pierścieni mocujących
soczewki. Trzeba tylko zapamiętać lub zaznaczyć strony soczewki, aby jej nie włożyć "do góry nogami".
Izopropanol, wata i mikrofibra powinny wystarczyć.
soczewki. Trzeba tylko zapamiętać lub zaznaczyć strony soczewki, aby jej nie włożyć "do góry nogami".
Izopropanol, wata i mikrofibra powinny wystarczyć.
Pozdrawiam
Darek
Darek
czyszczenie obiektywu
Lepiej kupic tani klucz do takich rzeczy - mniejsze ryzyko uszkodzenia szkla.
czyszczenie obiektywu
Darek, a mogę użyć zwykłego spirytusu? Mój nikkor rozkręca sie na 2 elementy, przedni i tylni...
pozdro
JW
pozdro
JW
jerzywierzbicki.com
czyszczenie obiektywu
Nie wiem. Izopropanol nie zostawia śladów i można go kupić na alle za kilkanaście PLN.
Pozdrawiam
Darek
Darek