Czy papier stałogradacyjny jest lepszy..?

[J.A.]

Pogadaj z tym kolegą co Ci zachwalał stałogradacyjne i przedstaw te tezy tutaj.

[zaphod]

Panowie, pls o info czy i w czym jest stałogradacyjny lepszy od multi:-)

Pewnie w niczym, to raczej kwestia osobistych upodobań. Ja używam stałogradacyjnych, bo lubię kondensorowe powiększalniki i nie kręci mnie to machanie filtrami w tę i nazad. Jak mi próbka wyjdzie za twarda, to biorę miększy papier i szlus.

[dejnekas]

Czyli jest lepszy, ale dlaczego.....?

:) Za przepiekne biele i czernie glownie. Pokazuje kolory jakie naprawde trudno mi osiagnac na RC. Ja się uparlem, że robie na jednym rodzaju papieru az go opanuje solidnie zanim dodam jakis kolejny. Moim zdaniem to ma sens.

[dejnekas]

Panowie, pls o info czy i w czym jest stałogradacyjny lepszy od multi:-)

Ja nie powiedzialbym, że jest lepszy - dla mnie jest iny lekko ale też trudno powiedziec dlaczego. To moze kwestia gustu co z niego wychodzi ale czy lepszy? Chyba nie - inny jakos tak ale to wszystko :)

Ja się uparlem poniewaz lubie robic moim Focomatem odbitki a tam nie mam glowicy i filtrow i to po czesci zmusza kusi mnie do kupowania stalogradacyjnego.

[J.A.]

Istnieją filtry podobiektywowe.
Tylko proszę nie pisz, że pogarszają ostrość.

[dejnekas]

Istnieją filtry podobiektywowe.
Tylko proszę nie pisz, że pogarszają ostrość.

Nie sadze :) Ilford robi dobre rzeczy. Kusi mnie szufladka i wtedy filtry ale mam jeszcze jeden powiekszalnik i jak nie ogarniam papierem / wywolywaczem to wtedy siadam też do niego.

[rbit9n]

teraz nie znajdę, bo klepię że smarta, ale kiedyś wrzucałem na forum przykład fomaspeed'a N312 naświetlanego w połowie Y170 i w połowie M170. na żółty był bardzo mało czuły, na magentę bardzo bardzo. czyli na żółtym mi wyszedł miękki i cienki, na magencie bardzo twardy. a była to foma z początku wieku, takže tego.

[maqsz]

Foma też już nie robi stałogradacyjnych? Na stronie nic nie piszą, w sklepach wygląda, ze dostępne.

[J.A.]

A przeczytałeś ten wątek?

[maqsz]

Fakt, nie załapałem

[Adams]

Dogadałem się z kolegą i wspólnie zrobimy powiększenia na multi i stałym tej samej klatki na tym samym powiększalniku:-)
Dam znać pod koniec października co i jak:-)

[J.A.]

Ten co będzie robił na stałym (zakładam, że jakiś Ilford), niech zrobi test rbit9na, czyli przynajmniej jedno powiększenie z filtrem 00, bo to by udowodniło tezę (moją), że już nie ma prawdziwych papierów stałogradacyjnych.

[m_arcin]

Ja ostatnio zrobiłem jedną ramkę na ilford mg fb classic i fomabrom 112n. Ilforda naświetliłem na 3 stopień wg. Tabeli kontroli kontrastu ilforda. Wołałem w ilford multigrade developer. Różnice były na tyle małe, że losowo wybrany domownik wybierał kilka minut. Wybrał ilforda, ale miał problem z argumentacją, więc uważam tę ocenę za podyktowaną gustem, a nie wyższością jednego nad drugim. Na terenie Warszawy mógłbym pokazać obie odbitki. Może gdzieś znajdę porównanie ilforda mg z fomabrom variant, albo variantu z gadają gradacją N, ale nie obiecuję, bo nie pamiętam co w ten sposób robiłem :p. Osobiście uznałem że różnice nie uzasadniają ceny, więc zostanę przy fomie. Na stałej gradacji robię bo zostałem obdarowany przez kolegę, który powiedział Tak:
"Jak nauczysz się kontroli kontrastu negatywu to wystarczy ci jedna gradacja. Mi nie był potrzebny papier wielogradacyjny.". Nie wiem czy ta opowiastka Ci w czymś pomoże, ale ja decyzję podjąłbym w kontekście negatywów które posiadam i umiejętności. Ponieważ osobiście jeszcze nie umiem panować nad kontrastem negatywu, trzymam w lodówce varianty/mg, na wypadek trudnego negatywu. W większości jednak bawię się na 112N, ale nie z powodu jakości, tylko dlatego że dostałem. Jedni powiedzą Ci że lepsza jest stała, a inni że Multi. Ja myślę że lepsza jest ta którą się zna i na której się wygodniej pracuje. Ponieważ jestem amatorem, który robi dla przyjemności i nie ma narzędzi pomiarowych, wybrałbym variant/mg, bo mam wszystkie gradacje w jednym pudełku jako ubezpieczenie, a i tak większość zdjęć satysfakcjonuje mnie na 3 gradacji.

[Adams]

Dzięki

[Qarqonosh]

Ralph Lambrecht powiedział:

Some folks will swear that it is worth to switch to graded papers. Be that as it may, I'm not willing to give up the printing flexibility of variable-contrast papers for it. Having all grades within one sheet of paper is an unbeatable advantage and allows to make prints, you just cannot do with fixed-contrast papers.

Dla przypomnienia Ralph Lambrecht jest współautorem: Way Beyond Monochrome więc chyba wie o czym mówi. Ale w swojej wypowiedzi też nie mówi dlaczego mają być lepsze

A "Way Beyond Monochrome" napisał z Chris'em Woodhouse'em zamieszanym w firmę RH Desings producenta najlepszych zegarów pod Słońcem

Choć z drugiej strony jeden z moich mistrzów: Tomek Mielech powiedział że stałogradacyjne są lepsze . Zadzwonię do niego i niech się wytłumaczy dlaczego tak uważa.