Mój Polypan jest świeży ( na puszce napisano, że termin do 2014) i tak czy owak ten materiał wywołuje się nieprzyzwoicie długo jak na swoją czułość (wspomniane 51min w D-23). Potrzebna jest mu chyba chemia z malutkim kopem (np. rozcieńczony Hydrofen) by miało to ręce i nogi.
Poza tym, w przypadku 50 ASA, czułość powinna spaść nieznacznie - nawet jeżeli film ma termin do 1996.
Tak jak napisał Technik219, spróbuj dłużej potrzymać go w pierwszym wywoływaczu. Im dłużej to trwa, tym jasność większa, a kontrast mniejszy.
Co do klarowania, zwiększ dawkę siarczynu (odrobinę) i dłużej potrzymaj. Czasem to pomaga (oprócz długiego płukania) - przynajmniej ja tak zrobiłem ze wspomnianym wcześniej Ilfordem.
Czarno białe slajdy - problem
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
rayman pisze:i tak czy owak ten materiał wywołuje się nieprzyzwoicie długo jak na swoją czułość
Wołałem wczoraj kolejną próbkę w Fomie LQR 15 min Dmax 3,4, zadymienie 0,3, czyli już fajnie, ale ciągle jeszcze za mocno. Ale faktycznie czułość wychodzi gdzieś pomiędzy 25-50. Do kolejnej podniosę czas do 20 min. Aż mi się wierzyc nie chce, że tak długo.rayman pisze:Tak jak napisał Technik219, spróbuj dłużej potrzymać go w pierwszym wywoływaczu. Im dłużej to trwa, tym jasność większa, a kontrast mniejszy.
Wywołuję w LQR bo miałem takie pierwotne zamierzenie i kupiłem tego buteleczkę, ale przypuszczam że docelowo zmienię wywoływacz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
-
technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Że niby Fenal na dopingu?. Raczej myślę o D-19 na dopingu do pierwszego wołania i juz normalny przepisowy do drugiego.
I jeszcze jedna ciekawa obserwacja. Ten kawałek co kilka lat wystawał z kasetki, się praktycznie nie odbielił (albo nie sklarował). Po wywołaniu wygląda to dośc komicznie. Na początku czarne, potem prawie przeźroczyste, a potem znowu czarne.
I jeszcze jedna ciekawa obserwacja. Ten kawałek co kilka lat wystawał z kasetki, się praktycznie nie odbielił (albo nie sklarował). Po wywołaniu wygląda to dośc komicznie. Na początku czarne, potem prawie przeźroczyste, a potem znowu czarne.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
-
technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Jak w solarigrafii - zaświetlił się tak bardzo, że samoistnie wytrąciło się metaliczne srebro. Jak na ściankach pojemnika, którego przez kilka lat używasz tylko do utrwalacza. Tego też żaden odbielacz nie ruszy.J.A. pisze:Ten kawałek co kilka lat wystawał z kasetki, się praktycznie nie odbielił
Nie musi być Fenal. Jak wychodzi na LQR. Ale o LQR już trudno (chyba) i trzeba pomyśleć o tym co robić jak się skończy. Zobacz tu, jak nie masz, kup koniecznie!
http://allegro.pl/obrobka-filmu-odwraca ... 64239.html
Lux mea lex
No więc tak.
Polypa skreślam z listy użytecznych materiałów. Moim bardzo skromnym zdaniem nie nadaje się ani na negatyw, ani na odwrotkę.
Kolejna próba z tym materiałem:
Czas pierwszego wołania 20 min, naświetlania klatek 12, 25, 50 ISO.
przyniosła takie oto efekty:
Dmax 3,04 - spadek w stosunku do 15 min o 0,3D.
Zadymienie 0,32 czyli w stosunku do 15 min wołania nic się nie poprawiło.
W projekcji nie wygląda to źle, ale mimo wszystko liczyłem na zadymienie rzędu nie przekraczające 0,2D
I kolejna ciekawostka. Ogonek poprzednio był prawie czarny. Słabo się wybielił, ok, potrafię to zrozumieć, ale ta próbka którą wołałem teraz, ogonek na światło miała wystawiony najwyżej 2 godziny. Z całej rolki w ciemni odciąłem naświetloną część i od razu nawinąłem do koreksu. Zapaliłem światło wyjąłem pozostałą część filmu zarobiłem końcówkę i zostawiłem na stole. Zabrałem się za wywoływanie poprzedniej próbki, a ten pozostały do aparatu włożyłem po wywołaniu próbki. Gęstość tego kawałka to aż 0,5D
A wygląda to tak. Z lewej ogonek, z prawej Dmin, a w środku piękny efekt "akutacyjny" z rotacyjnego wywoływania.
Polypa skreślam z listy użytecznych materiałów. Moim bardzo skromnym zdaniem nie nadaje się ani na negatyw, ani na odwrotkę.
Kolejna próba z tym materiałem:
Czas pierwszego wołania 20 min, naświetlania klatek 12, 25, 50 ISO.
przyniosła takie oto efekty:
Dmax 3,04 - spadek w stosunku do 15 min o 0,3D.
Zadymienie 0,32 czyli w stosunku do 15 min wołania nic się nie poprawiło.
W projekcji nie wygląda to źle, ale mimo wszystko liczyłem na zadymienie rzędu nie przekraczające 0,2D
I kolejna ciekawostka. Ogonek poprzednio był prawie czarny. Słabo się wybielił, ok, potrafię to zrozumieć, ale ta próbka którą wołałem teraz, ogonek na światło miała wystawiony najwyżej 2 godziny. Z całej rolki w ciemni odciąłem naświetloną część i od razu nawinąłem do koreksu. Zapaliłem światło wyjąłem pozostałą część filmu zarobiłem końcówkę i zostawiłem na stole. Zabrałem się za wywoływanie poprzedniej próbki, a ten pozostały do aparatu włożyłem po wywołaniu próbki. Gęstość tego kawałka to aż 0,5D
A wygląda to tak. Z lewej ogonek, z prawej Dmin, a w środku piękny efekt "akutacyjny" z rotacyjnego wywoływania.
- Załączniki
-
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Tak podejrzewałem, że to przedziwny materiał i tak jak mówiłem - nie udawało mi się uzyskać na nim niczego sensownego (w negatywie) przy D-76 (1+3) czy zaufanym D-23 (1+7). W obu przypadkach blabra o mocno ściśniętych półtonach i kompletna szarówka. W Hydrofenie 1+3 (18min, czas wywołania taki jak dla HP5...) jest już w miarę obiecująco, spróbuję dziś go sieknąć w W-17 1+7.
Jeżeli chodzi o slajdy, spróbuję puścić go w Fenalu z rodankiem - po Twoich próbach domyślam się, że czas nie będzie krótszy niż 14-15min...
Jeżeli chodzi o slajdy, spróbuję puścić go w Fenalu z rodankiem - po Twoich próbach domyślam się, że czas nie będzie krótszy niż 14-15min...
A niech mnie TSS pokąsa!
-
technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Ależ technik219-u, taki jest cel. Po prostu jako pierwszy na próbę poszedł polyp, bo:
1. miałem go w lodówce
2. w zasadzie i tak nie wiedziałem co z nim zrobić
3. teraz już wiem. Przerobię na zakładki
400S można ciągle kupić i właśnie mam dwie rolki przeznaczone na testy. Fomę R100 też mam i tu mam zagwozdkę.
Czy przeznaczyć ją na próby w LQR - żeby widzieć co producent daje, czy od razu zmęczyć go w np. w D-19?
Superpan 200 też już czeka. Jeszcze nie mam Scali i nie wiem co myśleć o tej co jest teraz do kupienia i ma normalny termin ważności, tej od AgfaPHOTO.
[ Dodano: Nie 03 Lut, 2013 ]
Książkę kupiłem
1. miałem go w lodówce
2. w zasadzie i tak nie wiedziałem co z nim zrobić
3. teraz już wiem. Przerobię na zakładki
400S można ciągle kupić i właśnie mam dwie rolki przeznaczone na testy. Fomę R100 też mam i tu mam zagwozdkę.
Czy przeznaczyć ją na próby w LQR - żeby widzieć co producent daje, czy od razu zmęczyć go w np. w D-19?
Superpan 200 też już czeka. Jeszcze nie mam Scali i nie wiem co myśleć o tej co jest teraz do kupienia i ma normalny termin ważności, tej od AgfaPHOTO.
[ Dodano: Nie 03 Lut, 2013 ]
Książkę kupiłem
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Może ma powstać octan sodowy? nie głupie to chyba.J.A. pisze:A ja właśnie przymierzam się do zrobienia R100 fomy. I nie mam zamiaru nic kombinować, zrobię jak Foma przykazała i nie przewiduję problemów. Jestem na etapie kompletacji odczynników, a proces mam zamiar poprowadzić bez zaświetlania.
Tak swoją drogą, to dziwię Ci się msierak, że mając sprawdzony przepis od Ilforda kombinujesz. Ja rozumiem kombinacje, gdy już się ma temat opanowany i chce się zobaczyć co by było gdyby, ale na początek, to proszenie się o kłopoty.
I jedna rzecz mnie zastanawia w formule Fomy na kąpiel odwracającą.
Czemu w niej występuje jednocześnie kwas octowy i wodorotlenek sodu?
A w temacie R100. Zrobiłem w cudownych górach 2 rolki i dałem do "wypasionego" labu do wywołania. Obie taśmy czarne dostałem z informacją, że na pewno zepsuł mi się aparat. Aparat nadal dziala bez zarzutu - podobnie jak przed wyjazdem w te cudowne góry.
Next time - wołam sam.
