wyczytałem w Fototechnika:
'Niektórzy ludzie, nie przyzwyczajeni do warunków barwnego oświetlenia ciemniowego, mogą bardzo łatwo omylić się w ocenie obrazu. w takich przypadkach zaleca się powiesić lub położyć w miejscu widocznym prawidłowy wzorzec powiększenia"
Co to jest, jak wygląda wzorzec powiększenia?
Co to jest, jak wygląda wzorzec powiększenia?
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Prawidłowe tonalnie powiększenie. Czyli robisz ileś tam powiększeń, wybierasz w świetle dziennym to idealne i to jest ten wzorzec. Dzięki temu w oświetleniu ciemniowym możesz przyrównać to dobre, do tego co widzisz w kuwecie.
Można sobie zrobić ze trzy takie wzorce dla różnych kontrastowości scen.
Mgła - niski kontrast.
Normalne
Nocne miasto - wysoki kontrast.
Można sobie zrobić ze trzy takie wzorce dla różnych kontrastowości scen.
Mgła - niski kontrast.
Normalne
Nocne miasto - wysoki kontrast.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Dokładnie tak jak kolega wyżej napisał.
Dodam tylko wyjaśniając. Światło czerwone w ciemni "fałszuje" nam ocenę odbitki.
Gdy odbitkę wywołujemy i świetle ochronnym np. wydaje nam się że obraz jest za "ciemny", po wyciągnięciu na światło dzienne może się nam okazać że jest wszystko z nią jest dobrze.
Z tymi wzorcami też bym nie przesadzał, ponieważ to czy odbitka jest mokra czy sucha też zmienia jej wygląd. Dlatego finalną ocenę powinno się robić gdy odbitki są suchutkie.
Po prostu kwestia doświadczenia i tyle.
Dodam tylko wyjaśniając. Światło czerwone w ciemni "fałszuje" nam ocenę odbitki.
Gdy odbitkę wywołujemy i świetle ochronnym np. wydaje nam się że obraz jest za "ciemny", po wyciągnięciu na światło dzienne może się nam okazać że jest wszystko z nią jest dobrze.
Z tymi wzorcami też bym nie przesadzał, ponieważ to czy odbitka jest mokra czy sucha też zmienia jej wygląd. Dlatego finalną ocenę powinno się robić gdy odbitki są suchutkie.
Po prostu kwestia doświadczenia i tyle.
-
- -#
- Posty: 343
- Rejestracja: 21 paź 2011, 15:24
- Lokalizacja: lodz
zamiast powiększenia wzorcowego, lepiej wziąć do ciemni suszarkę do włosów i nią suszyć próbki. dobrze też jest mieć lampkę z żarówką, której barwa odpowiada barwie światła słonecznego i która to lampka osiąga pełną moc od razu, nie tak jak świetlówka kompaktowa.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Ja przerobiłem starą polską lampę ciemniową. Wsadziłem do niej folię konwersyjną miedzy dwie szyby. Mała moc żarówki wystarcza, gdy oczy i tak są stale przyzwyczajone do ciemności to nawet za jasne być nie powinno.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
-
- -#
- Posty: 343
- Rejestracja: 21 paź 2011, 15:24
- Lokalizacja: lodz