Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko
Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko: https://www.youtube.com/watch?v=whoZ8SRgi2s
Warto obejrzeć dla zdjęć, IMHO.
Warto obejrzeć dla zdjęć, IMHO.
Wywołaj sobie film: https://sites.google.com/site/negfix8pl/film
Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko
Ooo i używa Krokusa 3, który zdaniem niektórych jest do d...y.
A sam wywiad ciekawy. Pzdr.

Fan Pentax'a.
Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko
Obejrzałem - a powiedz mi gdzie mogę ściągnąć film ,,Powiększenie,, wiadomo jakiego autora?
Uzależniony od fotociemni .
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko
Dziękuję ale to zródło znam, miałem na myśli inne. 

Uzależniony od fotociemni .
Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko
Jednorazowo możesz sobie obejrzeć na cda.pl, ale to też kontrowersyjny serwis pod kątem legalności. Przy takich cenach oficjalnych nośników warto mieć własną kopię, mi się zdarza wracać co jakiś czas do tego filmu...Mirosław pisze:Dziękuję ale to zródło znam, miałem na myśli inne.
Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko
Zgodnie z polskim prawem oglądanie jest legalne. Nielegalne jest udostępnianie. Czyli np. pobieranie w sieci P2P.
A to jest inna kwestia. Choć nie specjalnie ktoś może być zainteresowany wydawaniem pieniędzy na DVD. Mi byłoby szkoda. Mało tego jak kupisz płytę i ulegnie ona uszkodzeniu, to tracisz prawo do posiadania własnej kopii. Musisz ją kupić ponownie, co jest bardzo nie w porządku. Przy cenie filmu na BD rzędu 50-90 zł to wręcz granda.
Jak kupię sobie album muzyczny np. w iTMS, to mogę go pobierać wielokrotnie, nie ma ograniczeń. Zapłaciłem, mogę pobrać, skasować i ponownie pobrać nie płacąc.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko
Masz całkowitą rację - mi chodziło o konkretną sytuację z tym filmem, można go kupić za 15-20 zł.J.A. pisze:Mało tego jak kupisz płytę i ulegnie ona uszkodzeniu, to tracisz prawo do posiadania własnej kopii. Musisz ją kupić ponownie, co jest bardzo nie w porządku. Przy cenie filmu na BD rzędu 50-90 zł to wręcz granda.
Jak kupię sobie album muzyczny np. w iTMS, to mogę go pobierać wielokrotnie, nie ma ograniczeń. Zapłaciłem, mogę pobrać, skasować i ponownie pobrać nie płacąc.
-
- -#
- Posty: 343
- Rejestracja: 21 paź 2011, 15:24
- Lokalizacja: lodz
Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko
Czy możesz przytoczyć źródło takiej interpretacji?J.A. pisze: Mało tego jak kupisz płytę i ulegnie ona uszkodzeniu, to tracisz prawo do posiadania własnej kopii.
Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko
Nie mam źródła. Ale jak poszedłem z uszkodzoną* płytą do sklepu w którym ją kupiłem. To pan powiedział, że gwarancja na nośnik jest 1 rok i finito. Po tym czasie wal się na ryj. I przytoczył odpowiednie paragrafy.
Ktoś powie, że tak samo jest z np, książką. Zgoda, tylko, że nie widziałem, żeby od stania na półce jakakolwiek książka po 3 latach była nie do odczytania.
*Bez rys przebarwień, złuszczeń etykiety itp. Na oko wyglądała jak nowa.
Ktoś powie, że tak samo jest z np, książką. Zgoda, tylko, że nie widziałem, żeby od stania na półce jakakolwiek książka po 3 latach była nie do odczytania.
*Bez rys przebarwień, złuszczeń etykiety itp. Na oko wyglądała jak nowa.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko
Wszystkie płyty jakie kupuję w sklepie, przy kasie rozrywam i otwieram pudełko, sprawdzam czy są nieporysowane. Na 10 kupionych zawsze jedna była porysowana!J.A. pisze: Nie mam źródła. Ale jak poszedłem z uszkodzoną* płytą do sklepu w którym ją kupiłem. To pan powiedział, że gwarancja na nośnik jest 1 rok i finito. Po tym czasie wal się na ryj. I przytoczył odpowiednie paragrafy.
Ktoś powie, że tak samo jest z np, książką. Zgoda, tylko, że nie widziałem, żeby od stania na półce jakakolwiek książka po 3 latach była nie do odczytania.
*Bez rys przebarwień, złuszczeń etykiety itp. Na oko wyglądała jak nowa.
Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko
Nie zrozumiałeś. Nie chodzi o zakup. Chodzi o reklamację płyty po kilku latach, Kupujesz, oglądasz, odstawiasz na półkę, po roku oglądasz i też odstawiasz na półkę. Po 5 latach masz na ten film ochotę, bierzesz z półki i kupa. Płyta od przebywania na półce się zużyła. W takim przypadku nie przysługuje Ci wymiana nośnika, mimo iż zapłaciłeś licencję na nieograniczone w czasie oglądanie. Licencję posiadasz, bo jest nią nośnik, ale filmu nie zobaczysz, bo nośnik jest uwalony.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
-
- -#
- Posty: 343
- Rejestracja: 21 paź 2011, 15:24
- Lokalizacja: lodz
Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko
To może się nie zrozumieliśmy, bo kopię filmu możesz jak najbardziej zrobić dla użytku własnego.J.A. pisze:Nie mam źródła. Ale jak poszedłem z uszkodzoną* płytą do sklepu w którym ją kupiłem. To pan powiedział, że gwarancja na nośnik jest 1 rok i finito. Po tym czasie wal się na ryj. I przytoczył odpowiednie paragrafy.
Ktoś powie, że tak samo jest z np, książką. Zgoda, tylko, że nie widziałem, żeby od stania na półce jakakolwiek książka po 3 latach była nie do odczytania.
*Bez rys przebarwień, złuszczeń etykiety itp. Na oko wyglądała jak nowa.
Ciekawy wywiad z Aleksiejem Titarenko
Kopię se zrobić mogę i to wiem (jak mam na czym i umiem to zrobić), chodzi o opisaną wyżej sytuację. Legalnie mogę nawet skopiować film pożyczony, lub nawet ściągnąć go z internetu, bo posiadam na niego licencję, tylko licencja sprzedaży filmów w PL, zabrania ich pożyczania, czyli Ty nie możesz pożyczyć mi swojej kopii filmu, ściąganie z internetu w 99% przypadków, jest jednocześnie udostępnianiem (sieci p2p), dla tego musisz iść do wypożyczalni i z takiego źródła skopiować film, ale licencja płyty z wypożyczalni zabrania jej kopiowania.
W sytuacji gdy nośnik uległ uszkodzeniu konsument jest bity z każdej strony. Nie ma legalnej metody pozyskania kolejnej kopii. Jedyne co Ci wolno zrobić to kupić kolejną kopię, skopiować ją (jak masz na czym i umiesz to zrobić) i odsprzedać (ze stratą i to sporą).
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"