Bronica EC-TL - czy warto?

[Nomad]

I z pięć analogicznych Pentaxów.

Tak? A gdzie takie oferty są?

Najprędzej Daleki Wschód.Choć znajoma się chwaliła takowym przywiezionym z GB, z wystawki.

[4Rider]

I z pięć analogicznych Pentaxów.

Tak? A gdzie takie oferty są?

Pewnie myli tamten kolega te stare z tym 'nowym' linkowanym modelem. Bo te stare w Japonii rzeczywiście tanio można kupić, ale w dobrym stanie nie aż tak tanio żeby aż 5....

[aka]

Pewnie myli tamten kolega te stare z tym 'nowym' linkowanym modelem.

Pewnie tak, Nowe, bez obiektywu w Japonii kosztują +/- 2.5 k$, niestety.

[bpatoka]

No i stanęło jednak na RB67 :P Zamówiłem dzisiaj z Japonii. Zawsze odrzucałem tę opcję przez gabaryt, ale stwierdziłem, że nie jest to aż taki duży problem (i tak robię głównie na statywie). A wiem, że to jest bardzo ceniony, niezawodny aparat i powinienem być zadowolony. W Bronice głównie mi nie pasowała egzotyczność teleobiektywów: samo 200mm by mi nie wystarczyło, a dłuższe ogniskowe nie dość, że rzadkie to jeszcze wymagany jest dodatkowy focusing unit. Ponadto standardowe 75mm byłoby dla mnie za szerokie raczej. A tak trafiłem na idealny zestaw pod siebie: Sekory 127mm i 360mm, co z telekonwerterem 2x pokryje moje zapotrzebowania. Co do formatu, to z 6x7 zawsze kwadrat zrobię, a i samo 6x7 jest fajną opcją blisko kwadratu - z czego zdałem sobie sprawę dopiero niedawno. Wydaje mi się to czymś bardzo uniwersalnym.

[mrek]

Aparat zacny. Mam używam.
Pomyśl o zabudowanym kominku z lupą (korekcja dioptrii przy okazji), który ułatwia ustawianie ostrości. Taki najprostszy, bez światłomiarza. Lupa jest mocniejsza niż ta w kominku i regulowana.
Wstępne podnoszenie lustra: podczas używania wyzwalania migawki z gniazda w obiektywie (wtedy lustro zrzucasz spustem, migawkę wężykiem) PAMIĘTAJ aby po wykręceniu wężyka odkręcić na obiektywie pierścień na gnieździe wężyka na pozycję normal. Bo inaczej każde kolejne zdjęcie spustem nie wyzwoli migawki na tym obiektywie.

[bpatoka]

Pomyśl o zabudowanym kominku z lupą (korekcja dioptrii przy okazji), który ułatwia ustawianie ostrości. Taki najprostszy, bez światłomiarza. Lupa jest mocniejsza niż ta w kominku i regulowana.

Pomyślę, ale raczej się nastawiam na pryzmat eye-level z pomiarem. A że jest to jednak niemały wydatek to nie można mieć wszystkiego, przynajmniej na razie :D

A za protipa dzięki. Będę musiał właśnie przestudiować te wszystkie niuanse.

[J.A.]

Wstępne podnoszenie lustra: podczas używania wyzwalania migawki z gniazda w obiektywie (wtedy lustro zrzucasz spustem, migawkę wężykiem)

Dobry podwójny wężyk spustowy się sprawdza idealnie. Choć i bez niego nie ma z tym jakichś większych problemów, ale ja leniwy jestem i lubię wygodę.

Uwaga na czas "T" Migawkę zamyka dopiero dźwignia naciągu.

[bpatoka]

Uwaga na czas "T" Migawkę zamyka dopiero dźwignia naciągu.

Wiem, wiem. Nie podoba mi się to, ale niestety będę musiał się z tym "zaprzyjaźnić".

[J.A.]

To nie problem. Zważywszy, że czasu "T" nie używa się w sekundach, a raczej w minutach.

[mrek]

Ale ten wężyk za straszne pieniądze nie odkręca sam pierścienia na obiektywie. Nadal trzeba o tym pamiętać. To poprawili dopiero w RZ, wykręcenie wężyka zwalnia mechanizm wstępnego podnoszenia lustra.
A tak, zrzucasz lustro spustem i opóźniasz wyzwolenie migawki tyle ile potrzeba aby statyw zakończył drgania.

Co do pryzmatu to pamiętaj, jest potwornie ciężki no ale daje możliwość kadrowania z wysokości oczu jeśli to konieczne. Kadrując z kominka nie musisz obracać aparatem bo kaseta 6x7 jest na obrotnicy, co pewnie wiesz. Odpada ten problem, występujący bez pryzmatu.

Jak zestaw przyjedzie to sprawdź czy w kasetach działają poprawnie mechanizmy pokazywania czerwonego znacznika po wykonaniu zdjęcia. Zaoszczędzisz nerwy po wywołaniu filmu.
Starsze konstrukcje kaset po latach wymagają wymiany uszczelnienia, wersje PRO-SD maja już labirynt świetlny, bez uszczelniacza, oraz lepszy mechanizm czerwonego znacznika ostrzegającego, że klatka jest naświetlona. Znika sam po naciągnięciu. W pierwszych kasetach musisz je sam "zniknąć" (dźwigienką).

Osłony obiektywu warto mieć, lub kapitalne regulowane compendium.

[J.A.]

Co do pryzmatu to pamiętaj, jest potwornie ciężki no ale daje możliwość kadrowania z wysokości oczu jeśli to konieczne. Kadrując z kominka nie musisz obracać aparatem bo kaseta 6x7 jest na obrotnicy, co pewnie wiesz. Odpada ten problem, występujący bez pryzmatu.

Ale z pryzmatem, też nie trzeba obracać aparatem.

Starsze konstrukcje kaset po latach wymagają wymiany uszczelnienia, wersje PRO-SD maja już labirynt świetlny, bez uszczelniacza, oraz lepszy mechanizm czerwonego znacznika ostrzegającego, że klatka jest naświetlona. Znika sam po naciągnięciu. W pierwszych kasetach musisz je sam "zniknąć" (dźwigienką).

No, czułem się jak ze Smieną 2

[mrek]

Ale z pryzmatem, też nie trzeba obracać aparatem.

W takim razie coś mi nie wyszedł szyk zdania. Bo zdanie mam takie samo jak Ty

[rysiek1996]

Ceny sprzętu analogowego w średnim formacie poszybowały w górę. Jeszcze w 2016 roku znośnie. Teraz na jednym z portali Bronica SQ w wersji A lub ai jest w cenie 4000 zł. Cena z kosmosu.

[J.A.]

Dobra rzadkie muszą być drogie.
Tanio było gdy towarzystwo się wyprzedawało, by kupić coś cyfrowego, teraz będą tylko drożeć bo będzie ich tylko ubywać.

[Nomad]

No właśnie.