Brak czegokolwiek : )

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

nipen
-#
Posty: 458
Rejestracja: 09 lip 2008, 13:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Brak czegokolwiek : )

Post autor: nipen »

Wczoraj wołałem dwie szitki 4x5 Foma 100 w ID11 1+1 i obraz nie zdecydował się ujawnić. Przezroczyste, jak celofan na goździkach : ). Migawka chodzi, kapsla nie posiadam, chemia świeża, negatyw świeży, ja świeży... . Jaja jakieś... . Ma ktoś jakąś wiarygodną teorię? Ach, żeby nie było, szybry miałem wtedy na pewno w garści : ).
Pet
-#
Posty: 139
Rejestracja: 22 cze 2010, 10:56
Lokalizacja: Warszawa / SND
Kontakt:

Post autor: Pet »

Żeby wyeliminować wszelkie oczywistości zapytam dla porządku: czas ekspozycji był ustawiony właściwie - nie za krótki znaczy się?
nipen
-#
Posty: 458
Rejestracja: 09 lip 2008, 13:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: nipen »

Biorąc pod uwagę warunki i jakieś doświadczenie mogę stwierdzić, że mniej więcej dobrany : ). Dzień pochmurny, Foma na 80, czas 1/8, f/8 (Sinaron 210).
Pet
-#
Posty: 139
Rejestracja: 22 cze 2010, 10:56
Lokalizacja: Warszawa / SND
Kontakt:

Post autor: Pet »

OK. Specjalnie użyłem słowa "ustawiony", a nie "dobrany", bo jak uczy nas życie, czasem bywa tak, że czas ekspozycji określimy/dobierzemy perfekcyjnie ...tylko zapomni się go nam ustawić na skali migawki ;)

No ale skoro mówisz, że pod tym względem wszystko było tip-top i że szyberek też został wyjęty, to pozostaje nam dalej skrobać się po głowach.
nipen
-#
Posty: 458
Rejestracja: 09 lip 2008, 13:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: nipen »

Boję się, że dziurę sobie wydrę ; ). Odtwarzam po kolei całą sytuację i na razie nie mam się do czego przyczepić. Cholera wie. Dzisiaj wprawdzie kadry powtórzę, ale wątpliwości nie dają spokoju. Negatywy wyjęte z już używanej paczki, więc syndrom zapałek bez łebków raczej nie wchodzi... ; ).
Pet
-#
Posty: 139
Rejestracja: 22 cze 2010, 10:56
Lokalizacja: Warszawa / SND
Kontakt:

Post autor: Pet »

Rozumiem, że kolejną "oczywistą oczywistość" czyli "nieoczekiwaną zmianę miejsc" wywojki z utrwalaczem tez wyeliminowałeś?
nipen
-#
Posty: 458
Rejestracja: 09 lip 2008, 13:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: nipen »

Tak, mam różne kolory butelek na wszelki, niespodziewany... ; )
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

nipen pisze:chemia świeża,
Sprawdź wywoływacz, czy w ogóle działa (ale pewnie sprawdziłeś).
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
nipen
-#
Posty: 458
Rejestracja: 09 lip 2008, 13:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: nipen »

Rozrobiony w listopadzie, w szczelnej butelce. Otwarta nowa butelka. Wywołam dwie kolejne szitki, ale w resztce z poprzedniej butelki, a tym roztworem potraktuję, dla sprawdzenia jakiś kawałek negatywu.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

To nie jest "świeża" chemia.
Ja wołam tylko w jednorazowych porcjach, ale z czsów gdy robiłem stocki i wywoływamem w tym samym roztworze 10-15 filmów, pamiętam, że jak wywoływacz stoi, to bezwzględnie trzeba sprawdzić czy dizała.

Ostatnio zutylizowałem 5l pozytywowego, w tkórym wywołałem w sumie z metr papieru. Po prostu stanął i tyle.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
nipen
-#
Posty: 458
Rejestracja: 09 lip 2008, 13:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: nipen »

Akurat to nie wchodzi w rachubę, właśnie wywołałem 2 kolejne, ale w końcówce tego samego stocka z innej butelki, która stała już ze 2 tyg. z dostępem sporej ilości powietrza, i jest dobrze. Ale utrwaliłem w innym utrwalaczu. Teraz trzeba sprawdzić, czy dupy dał wywoływacz z nowej butelki, czy utrwalacz (Rapidfixer lekko zużyty).

[ Dodano: Pon 02 Mar, 2015 ]
Dzięki za pomoc i sugestie, po sprawdzeniu odczynników dam znać, co mi obraz zjadło ; ).
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Utrwalacz nie rozpuszcza obrazu. Jak jest tak. jak określiłeś "brak czegokolwiek", to na pewno nie jest to wina utrwalacza.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Fikumiku
-#
Posty: 556
Rejestracja: 24 sie 2009, 09:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Fikumiku »

Ja obstawiam że o szyberku zapomniałeś:/.
Maluje bez farb.

http://niewdana.pl/
nipen
-#
Posty: 458
Rejestracja: 09 lip 2008, 13:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: nipen »

Nie zapomniałem, szyber obracałem w palcach, bo to ostatnio zakupiona kaseta Linhof, która oznaczenie naświetlone/nienaświetlone ma jedynie w postaci ząbków na "uchu", dlatego uważnie wkładałem po naświetleniu, żeby wszystko było jasne : ). I poniekąd wszystko zrobiło się jasne ; ).
J.A., czyli wykluczając utrwalacz, pozostaje wywoływacz. Jest to jedna z kilku butelek, w które rozlałem stock (ma nawet biały nalot pod korkiem), w smaku też wywoływacz, więc wykluczam placebo : ).
Awatar użytkownika
Linhof
-#
Posty: 287
Rejestracja: 27 maja 2012, 19:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Linhof »

O szitki założyłeś dobrą stroną. Ja kiedyś też się drapałem w głowę dlaczego nic się nie zarejestrowało, po czym okazało się, żę naświetliłem podkłąd, a nie emulsję.
Technikardan + mała szklarnia
ODPOWIEDZ