Bez ładowarki ani rusz
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Bez ładowarki ani rusz
miałem taki winder, ale go wyrzuciłem
jak chcę robić zdjęcia z automatycznym przesuwem to od tego mam EOSa 


Bez ładowarki ani rusz
Raczej na pewno.
Ale to sprzęt dla fotoreporterów z przeszłości taki podłączany silnik

... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Bez ładowarki ani rusz
Miałem podobny od Soligora do manualnych pentaksów. Nawet przełączniki funkcyjne miał takie same.
Fan Pentax'a.
Bez ładowarki ani rusz
Te dołączane windery podobno niezbyt dobrze służą korpusom (głos speca z serwisu), a właściwie mechanizmowi przesuwu i naciągu migawki. Sprawdzić czy korpus był używany z winderem przed zakupem raczej trudno, choć sponiewierana zaślepka, jeśli jest, daje pewną wskazówkę.
Bez ładowarki ani rusz
Zgadza się. mnie "winder "rozmontował" napęd ręczny w Pentax P50. Szczęśliwie udało się złożyć samemu. Nie było to trudne.
Fan Pentax'a.
Bez ładowarki ani rusz
zaś mam takiego canona. fajnie że chwyt jest integralną częścią aparatu, niefajnie, ze się łamie skobelek drzwiczek baterii. quick focus też fajny.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr