Adox CHS 25

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
MarcinD
-#
Posty: 168
Rejestracja: 09 mar 2010, 23:57
Lokalizacja: Zabrze

Adox CHS 25

Post autor: MarcinD »

Witam,


wywołałem właśnie adox'a 4x5 w emofinie, właśnie się suszy. Zauważyłem, że emulsja w niektórych miejscach, sama z siebie, bez niczyjej pomocy marszczy się, znowu w innych miejscach robią się małe dziurki, czy adox ma tak delikatną emulsję, czy to wina innego czynnika?
Awatar użytkownika
miron19j
-#
Posty: 86
Rejestracja: 01 lut 2010, 10:42
Lokalizacja: Warszawa - Praga
Kontakt:

Re: Adox CHS 25

Post autor: miron19j »

MarcinD pisze: czy adox ma tak delikatną emulsję, czy to wina innego czynnika?
nie wiem, ale mnie też się czasem tak robi. Pomimo tego, że zachowuję wybitną ostrożność.
Ostatnio zmieniony 22 sty 2012, 22:12 przez miron19j, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
MarcinD
-#
Posty: 168
Rejestracja: 09 mar 2010, 23:57
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: MarcinD »

weesee, był, 10 g kwasku cytrynowego w 700 ml wody.
voided
-#
Posty: 188
Rejestracja: 03 paź 2007, 22:17
Lokalizacja: void

Re: Adox CHS 25

Post autor: voided »

miron19j pisze:
MarcinD pisze: czy adox ma tak delikatną emulsję, czy to wina innego czynnika?
nie wiem, ale mnie też się czasem tak robi. Pomimo tego, że zachowuję wybitną ostrożność.
a obaj wywołujecie w emofinie? emo, to sie pociął... ;)

może to ten kwasek? sprobuj przerywać samą wodą. ja tam nigdy nie miałem najmniejszego problemu z tym filmem choć do najdelikatniejszych nie należę.

p.
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Re: Adox CHS 25

Post autor: nord »

p1ot3 pisze:
miron19j pisze:
MarcinD pisze: czy adox ma tak delikatną emulsję, czy to wina innego czynnika?
nie wiem, ale mnie też się czasem tak robi. Pomimo tego, że zachowuję wybitną ostrożność.
a obaj wywołujecie w emofinie? emo, to sie pociął... ;)

może to ten kwasek? sprobuj przerywać samą wodą. ja tam nigdy nie miałem najmniejszego problemu z tym filmem choć do najdelikatniejszych nie należę.

p.
nie wiem czy moje doświadczenia z tym negatywem cos wniosą do tematu, gdyż wołałem go jedynie w wersji średnioformatowej, ale emulsja to emulsja.

szczerze mówiąc nie przytrafiły mi sie takie przygody. wołałem w APH09 przerywałem 3% roztworem octu z wodą, utrwalałem albo w Fomafix'e albo w Ilfordowskim Rapidfix'erze.

było tego raptem dwa negatywy, więc trudno o jakieś konkrety nie mniej przerywanie kwaśnym rozrworem nie wpłynęło negatywnie na stan emulsji moich filmów.
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Re: Adox CHS 25

Post autor: dadan_mafak »

MarcinD pisze:emulsja w niektórych miejscach, sama z siebie, bez niczyjej pomocy marszczy się, znowu w innych miejscach robią się małe dziurki, czy adox ma tak delikatną emulsję, czy to wina innego czynnika?
tak, to jeden z najbardziej gownianych producentow negatywow - jesli chodzi o jakosc i czystosc emulsji. lista felerow jest dluga a zalecenia producenta (woda zamiast przerywacza, 20st, utrwalacz z garbnikiem) polepsza sytuacje o tyle, ze zamiast 60% klatek, tylko 30% nadaje sie do smietnika :mrgreen:

z moich doswiadczen:
- zanieczyszczona emulsja (masakra na odbitce z powiekszalnika kondensorowego, jakby snieg padal )
- popekana i splywajaca emulsja
- dziury w emulsji
- masakryczne roznice w czulosci pomiedzy roznymi partiami, nawet 1ev
- nierownomierne uczulenie (szitka ma rozna czulosc w roznych miejscach)

a parametrow i zalecen przestrzegam zawsze.

nawet foma 400 jest o niebo lepsza.
michalkruk
-#
Posty: 198
Rejestracja: 13 gru 2011, 11:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: michalkruk »

1) Do adoxów nie używamy przerywacza, tylko płukanie w wodzie jest tak napisane na opakowaniu.
2) żadnych ściągaczek wody, potem możemy użyć garbnika -ekstremalnie delikatna emulsja
3) bardzo uważamy na zamiany temperatury w procesie - od tego pęka emulsja
4) długa płukanka przed wywoływaczem - aby zmyć do niebieskie ;)


I ogólnie te całe adoxy to materiały zaprojektowane jeszcze w latach 50tych i dalej robione według tych standartów, odradzam używanie tego na codzień. Sam czasem używam jak chce coś na retro zrobić ;)
Awatar użytkownika
MarcinD
-#
Posty: 168
Rejestracja: 09 mar 2010, 23:57
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: MarcinD »

dziękuję panowie. Cóż, jak na początek to może być, potem się na coś trwalszego przerzucę.
junkers_ju-87
-#
Posty: 534
Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
Lokalizacja: Świnoujście

Re: Adox CHS 25

Post autor: junkers_ju-87 »

Odnosząc się do różnych wypowiedzi w tym temacie , zauważę że jeśli ktoś oczekuje
od materiału robionego w technologii z lat 50 tych jakości negatywu robionego według współczesnych technologi , to się chyba ktoś pomylił z wyborem materiału.


Co do usterek , w trakcie obróbki , to już kilkakrotnie spotkałem się z tego typu opiniami że jest wrażliwy.
Sam dość często go używam w wersji średnioformatowej jak i 9x12 cm

Wywołuję w ultrafinie Tetenala , przy powiększeniu do formatu 50x60 cm
patrząc przez lupę nie widzę żadnego ziarna.
To normalne że negatyw w różnych wywoływaczach jest bardziej lub mniej drobnziarnisty

Do przerywania stosuję przerywacz adoxa.
a po końcowym płukaniu w zwykłej filtrowanej kranówie
robię płukanie w mirasolu .

W żadne utwardzacze itp się nie bawię.

zrobiłem już sporo tego materiału z różnych paczek i zjawisko jakie kolega
opisuje na wstępie nigdy mi się nie przytrafiło.
również wady opisane przez dadana w moim przypadku nie zaistniały
Nie mam wprawdzie gęstościomierza ale robiąc testowe zdjęcia , nagatyw mierzę cyfrowym światłomierzem.

Kiedyś jeden z kolegów przysłał mi paczkę Adoxa z której to negatywy cięte
po jego obróbce , puchły a emulsja spływała.
Wywołałem kilka arkuszy z jego paczki i żadne zjawisko typu , puchnięcie, płynięcie emulsji itp u mnie nie wystąpiło.

Co nie znaczy że w innych przypadkach nie występuje.

jeden z arkuszy wywoływałem przy włączonym świetle i specjalnie zamiast przerywacza użyłem nie rozcieńczonego octu , chcąc sprawdzić w którym momencie następuje proces uszkadzania emulsji .
Ale nic takiego nie nastąpiło. Co więcej specjalnie paluchami próbowałem
trzeć emulsję żeby zaczęła schodzić i dopiero udało mi się ją zedrzeć , przy użyciu większej siły.

próbowałem też moczyć negatyw w wywoływaczu 1 godzinę
ale nadal za cholerę nie chciał zejść


Moja opinia jest taka.

Jest to tani negatyw który jest robiony według starej technologii
Albo się to akceptuje albo nie.
Oczywiście można w tej samej cenie kupić Fomę czy Rollei
albo kilka razy droższego Ilforda czy Kodaka


Według mnie emulsja tego negatywu jest wrażliwa albo na niektóre wywoływacze
które powodują jej puchnięcie albo na kombinację niektórych wywoływaczy z przerywaczem .

Co do ziarnistości to jak się przeczyta opisy na stronie producenta
wiadomo że Adox z różnymi negatywami daje większe lub mniejsze ziarno.

Niestety nie wiem jaki wpływ na ten materiał ma twardość wody
Ja mam wodę średnio twardą.


proponuję spróbować chemii którą ja używam
a konkretnie to
Ultrafin tetenala tak jak podaje producent
Adostop Adoxa
Superfix tetenala
Mirasol Tetenala

zaręczam że w moim przypadku emulsja po wywołaniu dobrze siedzi na podłożu

Ewentualnie samemu zrobić test i kawałek negatywu przy świetle dziennym
pomoczyć w swojej chemii i sprawdzić w którym momencie rozpocznie się proces puchnięcia.






Ja bym się nie zniechęcał tylko poszukał chemii w której nie będzie tego problemu
Można też zmienić negatyw na inny aż do czasu jak znów coś nie wyjdzie , to znowu trzeba będzie zmienić negatyw na inny i tak w kółko zamiast temat z analizować samemu.

[ Dodano: Pią 27 Sty, 2012 ]
michalkruk pisze:1) Do adoxów nie używamy przerywacza, tylko płukanie w wodzie jest tak napisane na opakowaniu.
2) żadnych ściągaczek wody, potem możemy użyć garbnika -ekstremalnie delikatna emulsja
3) bardzo uważamy na zamiany temperatury w procesie - od tego pęka emulsja
4) długa płukanka przed wywoływaczem - aby zmyć do niebieskie ;)


I ogólnie te całe adoxy to materiały zaprojektowane jeszcze w latach 50tych i dalej robione według tych standartów, odradzam używanie tego na codzień. Sam czasem używam jak chce coś na retro zrobić ;)
Możesz spokojnie stosować przerywacz Adostop Adoxa
co do ściągaczek to masz rację zastosuj mirasol tetenala albo adoflo adoxa
materiał szybko wyschnie bez zacieków
na temperaturę musisz uważać tak czy siak ze względu na to że taka jest reguła dotycząc ogólnie zasad obróbki
natomiast wywołanie nawet w 30 stopniach i przełożenie do przerywacza kilka stopni chłodniejszego nic emulsji nie zrobi

A wstępne płukanie przed wywołaniem dotyczy i zaleca się przy większośći negatywów
Napewno FOma , ROLLEI , EFKE i Adox , nie wiem jak Ilford Kodak i Fuji więc się nie wypoiadam

[ Dodano: Pią 27 Sty, 2012 ]
dadan_mafak pisze:
MarcinD pisze:emulsja w niektórych miejscach, sama z siebie, bez niczyjej pomocy marszczy się, znowu w innych miejscach robią się małe dziurki, czy adox ma tak delikatną emulsję, czy to wina innego czynnika?
tak, to jeden z najbardziej gownianych producentow negatywow - jesli chodzi o jakosc i czystosc emulsji. lista felerow jest dluga a zalecenia producenta (woda zamiast przerywacza, 20st, utrwalacz z garbnikiem) polepsza sytuacje o tyle, ze zamiast 60% klatek, tylko 30% nadaje sie do smietnika :mrgreen:

z moich doswiadczen:
- zanieczyszczona emulsja (masakra na odbitce z powiekszalnika kondensorowego, jakby snieg padal )
- popekana i splywajaca emulsja
- dziury w emulsji
- masakryczne roznice w czulosci pomiedzy roznymi partiami, nawet 1ev
- nierownomierne uczulenie (szitka ma rozna czulosc w roznych miejscach)

a parametrow i zalecen przestrzegam zawsze.

nawet foma 400 jest o niebo lepsza.
Dadan , jak zwykle pieprzysz jak chory albo potrafisz robić tylko na drogiej chemii i drogich materiałach.
sam wybierz właściwą wersję.
ju_87
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Re: Adox CHS 25

Post autor: JaZ99 »

junkers_ju-87 pisze: Moja opinia jest taka.

Jest to tani negatyw który jest robiony według starej technologii
Albo się to akceptuje albo nie.
Oczywiście można w tej samej cenie kupić Fomę czy Rollei
albo kilka razy droższego Ilforda czy Kodaka
Z ciekawości, gdzie można kupić jakikolwiek sensowny film cz-b typu 120, który byłby tańszy od Kodaka lub Acrosa? Wszędzie tam, gdzie kupuję, T-Max i Acros to najtańsze lub jedne z najtańszych filmów. Serio pytam.
Awatar użytkownika
hobbes
-#
Posty: 56
Rejestracja: 30 paź 2008, 15:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Adox CHS 25

Post autor: hobbes »

JaZ99 pisze:
junkers_ju-87 pisze: Moja opinia jest taka.

Jest to tani negatyw który jest robiony według starej technologii
Albo się to akceptuje albo nie.
Oczywiście można w tej samej cenie kupić Fomę czy Rollei
albo kilka razy droższego Ilforda czy Kodaka
Z ciekawości, gdzie można kupić jakikolwiek sensowny film cz-b typu 120, który byłby tańszy od Kodaka lub Acrosa? Wszędzie tam, gdzie kupuję, T-Max i Acros to najtańsze lub jedne z najtańszych filmów. Serio pytam.
Zajrzałem na allegro -- bulllwa.. kogoś po..ało.. Foma droższa od Tmaxa 400??!! :D
W każdym razie masz TX400 po 16.50 i nie sądzę abyś dostał gdziekolwiek taniej .. tj. jakoś grubo poniżej 16zł za rolkę. :/ Jak Ci nie zależy specjalnie na iso400, to masz jeszcze Efke -- odkąd mi skasowali KOdaka Plus-Xa.. to szukam alternatywy w iso100-125 i wygląda na to że zostanę przy Efke własnie :)

Oczywiście wszystkie Ilfordy są bardzo sensowne, tylko ich dział sprzedaży och..jał.. i w grudniu podnieśli ceny w hurcie o 20%...(info od człowieka-pod-schodami w Stodole)
pozdr.
--D.
"Nec habeo, nec careo, nec curo".
Awatar użytkownika
MarcinD
-#
Posty: 168
Rejestracja: 09 mar 2010, 23:57
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: MarcinD »

junkers_ju-87, dzięki za rady, ale jakbyś był milszy i nie obrażał Dadan'a i mnie przy okazji sugerując rzeczy, których nie powiedziałem to by nikomu nie zaszkodziło w czytaniu twego potoku wiedzy, którą nas tutaj obdarzyłeś, wiedza cenna, nie przeczę, ale z przekazywaniem masz problem. chociaż pewnie uważasz, że problemu żadnego nie masz..
Ostatnio zmieniony 28 sty 2012, 01:13 przez MarcinD, łącznie zmieniany 1 raz.
sweetek
-#
Posty: 481
Rejestracja: 08 kwie 2011, 21:45
Lokalizacja: lublin

Post autor: sweetek »

używam Adoxa od jakiegoś czasu. Wywoływanie w Tetenal Ultrafin 1+30, przerywane roztworem octu, utrwalane i tiosiarczanie, nie powoduje żadnych efektów negatywnych w stylu odpadania emulsji.
Pojawiały się takie dziury w emulsji ale kiedy wołałem w przerobionym na format 4x5 krokusie, odkąd wołam w jobo nie ma problemu. Myślę, że jest to kwestia uszkodzeń mechanicznych, emulsja jest bardzo delikatna.
pozdr.
michalkruk
-#
Posty: 198
Rejestracja: 13 gru 2011, 11:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: michalkruk »

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=3300182

Jeszcze taniej w Warszawie na giełdzie foto pod kibelkiem..
Z tymi cenami to jest tak że wariują wraz z kursami walut..
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Re: Adox CHS 25

Post autor: dadan_mafak »

junkers_ju-87 pisze: Dadan , jak zwykle pieprzysz jak chory albo potrafisz robić tylko na drogiej chemii i drogich materiałach.
sam wybierz właściwą wersję.
moja wersja jest taka, ze jestes po prostu ograniczony umyslowo.

mam uznane reklamacje i potrafie wywolac negatyw zgodnie z zaleceniami producenta. potrafie robic na kazdej chemii :mrgreen:

ale rozumiem twoj punkt widzenia, w koncu kazdy sklepikarz dostaje piany jak mu mowisz, ze mleko jest skisle :mrgreen:

a moze to producent sie myli i blednie uznal moje reklamacje? a moze wszystkie termometry i procesory mam zrypane i zamiast 20st jest 30? a moze mam za ostry powiekszalnik i glupkowato sie przypieprzam do zanieczyszczonej emulsji zamiast wziasc pedzelek i wyretuszowac? a moze woda mi sie myli z przerywaczem?

zaczalem sprowadzac adoxy do Polski wiele lat temu, zanim jeszcze byly fora i internetowe madrosci. wywolywalem je setki (jak nie tysiace) razy przez te wszystkie lata - bo lubie stare filmy i ciagle miewam nadzieje, ze jakosc w koncu bedzie odpowiednia. wszystkie formaty, w najrozniejszych koreksach i roznych wywolywaczach. moge cos na ich temat powiedziec, cos wiecej niz sklepikarz przepisujacy informacje z ulotki i majacy poczucie, ze oswiecil ociemnialych.

gdyby moim oponentem byla osoba godna uwagi to poswiecilbym sie i zamiescil skany felerow, wraz z opisami...ale najzwyczajniej w swiecie szkoda mi czasu, nalezysz do ludzi totalnie odpornych na fakty. belkocz wiec dalej swoje. nie oceniaj tylko moich umiejetnosci bo mozesz sie znowu wstydu najesc.

moj ostatni post w tym watku.
ODPOWIEDZ