Adox CHS 25

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

renes
-#
Posty: 353
Rejestracja: 23 sty 2009, 23:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: renes »

Potwierdzam też, że i na moich średnich Adoxach CHS 25 (kilkadziesiąt rolek) są te cholerne kropki, czasem mniej, czasem masakrytycznie wiele, usuwam je żmudnie ze skanów... film mi się jednak tak podoba tonacyjnie i swoim charakterem - bardziej niż wszystkie b&w Ilforda i Kodaka - że nie zamierzam jeszcze się poddawać i z niego rezynować. Tym bardziej że innym udało się pozbyć kropek. Kilka dni poświęciłem na sprawdzenie w necie doświadczeń użytkowników Adoxa 25 - tym którym kropki nie pojawiły się po zmianie czegoś w procesie wywoływania. I tak za głównego winowajcę podaje się wodę z kranu. Gdy cały proces łącznie z ostatnim płukaniem wykonany jest w wodzie destylowanej, kopki znikają jak ręką odjął. Jedni mają lepszą wodę w kranie inni gorszą, nawet w naszym domowym dziś może być lepsza, jutro gorsza, z różnymi syfami i twardością, dlatego raz można otrzymać lepsze raz gorsze wyniki. Dlatego jeśli korzysta się z kranówki przy wstepnym moczeniu, przerywniu, ostatnim płukaniu i nawilżaniu (z wywoływaczem wyłącznie desylowana), to tylko z bardzo dobrze przefiltrowanej i dodatkowo przegotowanej. U niektórych problem prawie znikał po wymianie filtra na inny. Drugi podawany powód ocet dodawany do przerywacza, następnie zbyt krótkie płukanie które nie usuwa dobrze utrwalacza, a nawet za słabo rozcieńczony nawilżacz w ostatnim procesie. Po prostu ta emulsja jest znacznie czulsza od innych na działanie chemii, zanieczyszczonej wody, kurzu, powstawanie zacieków, czy działań mechanicznych. Zachowanie tych zaleceń spowodowało u tych którzy walczyli z białymi kropkami ("dziurkami") w Adoxaxh 25, że przestały się one pojawiać. Jest więc nadzieja. Przy następnym wywoływaniu spróbuję dokładnie tak postąpić, zobaczymy.
junkers_ju-87
-#
Posty: 534
Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: junkers_ju-87 »

RENES !
BRAWO !

Pokazałeś co to znaczy "właściwe podejście do tematu"

Co do octu , to dodam że jako przerywacz robi niespodzianki w połączeniu z niektórymi wywoływaczami.

[ Dodano: Czw 24 Maj, 2012 ]
MarcinD pisze:junkers_ju-87, dzięki za rady, ale jakbyś był milszy i nie obrażał Dadan'a i mnie przy okazji sugerując rzeczy, których nie powiedziałem to by nikomu nie zaszkodziło w czytaniu twego potoku wiedzy, którą nas tutaj obdarzyłeś, wiedza cenna, nie przeczę, ale z przekazywaniem masz problem. chociaż pewnie uważasz, że problemu żadnego nie masz..


DO MarcinD
Postaram się być milszy .
Ciebie przepraszam , jeśli twierdziłem coś czego nie napisałeś to na pewno wina jest po mojej stronie.
Widocznie ciebie nie zrozumiałem i źle zinterpretowałem twoją wypowiedź.
Co do Dadana podtrzymuję moją opinię na jego temat.
ju_87
Awatar użytkownika
MarcinD
-#
Posty: 168
Rejestracja: 09 mar 2010, 23:57
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: MarcinD »

niezłe tempo, nawet zapomniałem o całej sprawie ;) Urazy nie kryję. Kolego Renes, absolutnie się z Tobą nie zgadzam co do kwestii tonów adoxa w konfrontacji z lepszymi materiałami. Ale jak sam napisałeś "podoba mi się...", to już kwestia gustu więc nie ma co dyskutować. Przy następnym wołaniu zwrócę uwagę na to co pisałeś o wodzie destylowanej, mam nadzieję, że to pomoże.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10291
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Kilka, słownie kilka razy wołałem Adoxa usługowo. Cały proces, od przygotowania chemii do ostatniego płukania mam zawsze oparty na wodzie osmotycznej. Sensacji w czasie obróbki nie było, reklamacji też, klienci wołaja dalej. Więc raczej wszystko było ok. Stawiam na niskie zgarbowanie emulsji, a wtedy faktycznie każdy syfek się przylepi.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
junkers_ju-87
-#
Posty: 534
Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: junkers_ju-87 »

na koniec chciałem wam zwrócić uwagę na pewną informację zawartą na stronie Adoxa ,
która to powinna wyjaśnić sprawę jakości materiału.
Sens tej informacji jest następujący.

Negatywy Adox , są produkowane w małych seriach na maszynach i według technologi z lat 50-ttych..
Dlatego producent nie może zapewnić jakości mieszczących się w znormatyzowanym zakresie.

Przekładając na Polski.
Robimy według starej technologi i na starych maszynach dlatego jakość jest niższa i nie powtarzalna.
Za to cena też jest niższa.

I tyle , można robić na tańszym materiale godząc się na niższą jakość , albo zapłacić Kodakowi albo Ilfordowi 100 % więcej za 50% mniej w opakowaniu.

Decyzja należy do kupującego.


To na razie idę na plażę zobaczyć zachód słońca .

Może wpadnę tu za parę tygodni .
ju_87
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

junkers_ju-87 pisze: I tyle , można robić na tańszym materiale godząc się na niższą jakość , albo zapłacić Kodakowi albo Ilfordowi 100 % więcej za 50% mniej w opakowaniu.
jeżeli chodzi o szitki sprawa jest faktycznie kusząca, ale jeśli chodzi o negatywy z rolek już tak dobrze nie jest. po za tym jest pewien drobny acz znamienny fakt. powtarzalność wyników. jeśli materiał na którym pracuje, a czasem robię poważne projekty nie dałby mi pewności, nawet za darmo nie chciałbym go dostawać.
renes
-#
Posty: 353
Rejestracja: 23 sty 2009, 23:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: renes »

Napisałem do Adoxa w sprawie tych kropek na Adoxie 25 z jakimi wiele osób ma problem po wywołaniu materiału, a także jakości samej emulsji i braku powtarzalności produkcji. Zdaniem Adoxa rzeczone kropki nie są wadą emulsji lecz wywoływania, zwłaszcza wody. Tu reszta odpowiedzi:

"White spots shall not occur at all. We double inspect the quality before we release a batch and we are very interested in what you report.The film is very sensitive when the emulsion is whet. Often dirt marks (spots) come from the washing water (rust). In respect to the CHS film line we have never made it a secret that this film is identical to efke. We sell it at the same low prices, print "made in Croatia" on the box and brand the whole line as Art-Series with "attractive price". We do this especially to differ these Art-Line products from our "Premium Line" products which are Made in Germany.
Other 25 ASA films you can buy are from the same source. Only efke makes a 25 ASA film speed still today and only efke can with their old factory. All major producers are incapable of making such small amounts of film for special niches at affordable prices.
As you have to admit yourself, the uniqueness of the film makes it interesting. We think the same way. Making such a film with the quality of Fuji is impossible. The small amounts in which it sells will never finance the research and production implementation. This is the reason why you cannot buy such a film from Fuji, Kodak or Ilford.
So if the speed changes 1/3rd of a stop from batch to batch this is somewhat expectable and was always like this with these 1950ies emulsions. We observe about this range here as well. If you are extremely unlucky you compare an emulsion which was +1/3rd with one which is -1/3rd and you get a gap of 2/3rds. However we never had 1 EV".

[ Dodano: Pią 25 Maj, 2012 ]
No i Adxox nie jest już taki tani. Rolka 120 CHS 25 jest za 17zł, tyle samo co świetny FP4+. Pół roku temu można go było jeszcze kupić za 13zł, Ilford też podskoczył ale znacznie mniej niż Adox, który chyba wyprzedził wszystkich producentów gdy chodzi wzrost cen swoich produktów w ostatnim roku. Nie jest to już więc tania i konkurencyna cenowo oferta, a z powodu problemów z wywoływaniem i wrażliwą emulsją oraz brakiem powtarzalności produkcji o czym wiele osób pisze na forach, myslę że Adox będzie tracił klientów. Chyba już tak się dzieje.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10291
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

junkers_ju-87 pisze:albo zapłacić Kodakowi albo Ilfordowi 100 % więcej za 50% mniej w opakowaniu.
Albo ja nie rozumiem słowa pisanego, albo ktoś tu coś ma z tego, że wypisuje takie androny.
Bez urazy. Ale sugerujesz, że kupując Kodaka, płacę dwa razy więcej niż za Adoxa, a otrzymuję dwa razy mniej niż Adox.
Innymi słowy sugerujesz, że Adox produkując na maszynach z lat 50-tych uw robi lepsze materiały niż Ilford i Kodak.
Coś ni się wydaje, że to zdanie miało brzmieć inaczej. Jeśli dobrze mi się wydaje, to je sprostuj.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

Czyli Adox potwierdza "plywanie" czulosci z ktorym mielismy do czynienia (ja i Piotr)
Oprocz bialych kropek jest tez problem dziur w emulsji, znacznie mniej ciekawy bo skutkuje czarnymi kropkami na odbitce. Biale mozna retuszowac, czarne trzeba wydrapywac a tego juz nie lubie...
W destylowanej wodzie nie wywolywalem (znaczy nie plukalem) ale wszystkie maszyny i stoly mam zasilane filtrowana woda.
Mam trzy paczki, Adox 100, 50 i Efke 25, uzywam ich do...testowania obiektywow...powiedzmy, ze sie poswiece i bede je od dzisiaj robil w destylowanej od poczatku do konca. Moze tez odpuszcze expert druma i bede wywolywal w czyms co trzyma szitke plasko...zobaczymy czy cos sie zmieni.

Junkers, wybacz bezposredniosc ale ja juz nie bede sie do twoich wypowiedzi odnosil. Nie jestes partnerem do rozmowy, ani dla mnie, ani dla innych osob ktore w dyskusji uzywaja wiedzy, argumentow i doswiadczenia. Sloganami i tekstami z ulotek to mozesz na allegro dzieciom w glowach mieszac. Nas fakty i doswiadczenia interesuja.

Btw, zaczela sie wiosna i znowu podczeriwn mnie kusi, robie w tym roku na Rollei IR ale nadal mam ochote wrocic do Efke IR...tylko w zeszlym roku wszystkie szitki byly zpesute i sie motam czy w tym zaryzykowac...
junkers_ju-87
-#
Posty: 534
Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: junkers_ju-87 »

Ja nie czaruję tylko wskazuję niektórym osobą że warto najpierw zapoznać się z informacjami producenta , a dopiero potem mieć do niego pretensję.

Czytaj mafak ze zrozumieniem.
Choć wątpię czy tak nadęty bufon jak ty jest w stanie przyjąć do wiadomości że nie jest najlepszy.

Poza tym miałeś już nie odpowiadać na moje posty a w tym wątku ogłosiłeś że zamieszczasz swój ostatni wpis.
Więc bądź konsekwentny.
ju_87
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

Ty...nie zagalopuj sie z ublizaniem bo ci ktos w koncu morde obije. I bedziesz mial zdjecie...rentgenowskie...
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

junkers, dadan - chłopcy :roll: umówcie się na jakiś browar, kto wie może nawet okaże się że polubicie się.
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

Ja mam wyluzowac? Moza raz na zawsze zrobicie porzadek z tym gosciem? Czy nie odrozniacie herezji od normalnej dyskusji? Ile mozna tolerowac docinki nie na temat i obrazanie innych? Gosc w kolko sie kompromituje i przypieprza sie do mnie. Nawet po tym jak producent sam przyznaje racje, ze problemy istnieja to gosc pije do mnie, ze nie umiem wywolac filmu :)
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

Fakt...puszczaja mi nerwy. Choc staralem sie, a teraz nie wiem czy jest sens o cokolwiek sie starac.
Pytanie jest o sens dyskusji i dzielenia sie doswiadczeniami skoro wlecze sie za toba gosc bleblajacy w kolko to samo. Przy kalibracji bylo tak samo, w koncu okazalo sie, ze pan nie wie kiedy sie konczy wywolywanie i zamilknal. Tu juz leci bez skrupulow, fakty stracily dla niego znaczenie. Nie mozecie na to jakiegos paragrafu wymyslec? :mrgreen:
Kiedys to bylo nudne a dzisiaj juz trudno to zniesc.
A moze najsensowniejsze byloby przestac tu pisac skoro takie voodu maja racje bytu? Po co sie zastanawiac nad rozwiazaniem problemow z adoxami skoro pan sklepikarz moze oglosic, ze jak ktos nie umie to ma problemy a jak przeczyta ulotke to problemow nie ma? Adox dopiero przycisniety zaczyna cos mowic o m, ze problemy istnieja i jakies propozycje zaradzenia sklada...jeszcze chwila i bedzie konflikt na lini sklep-producent :mrgreen:

A tak w ogole to ...ziew... Zbyt czest sie denerwuje przez takie sytuacje... Ide do ciemni, moze sie cos naucze.
renes
-#
Posty: 353
Rejestracja: 23 sty 2009, 23:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: renes »

Junkers jednak pierwszy wyjechał z mało sympatycznymi komentarzami dotyczącymi osoby Huberta, potem poszło swoją drogą. Ale mniejmy już to za sobą.

Z Adoxem 25 z powodu delikatnej emulsji obchodzić się najwidoczniej trzeba jak z jajkiem od momentu ładowania materiału do koreksu/bębna, wstępnego moczenia, korzystania wyłącznie z destylowanej wody, przerywania bez dodatków, końcowego płukania, nawet zwilżania, aż po zdjęcie po wyschnięciu, nie mówiąc o dodaniu garbnika, czy uderzenie koreksem w stół przed procesem aby "zdjąć" pecherzyki powietrza z błony (też łatwo zostają po nich slady na emulsji).. najwidoczniej każdy element jest tu bardzo ważny, bardziej niż z innymi błonami, bo jeśli nie białe kropki to kawałki oderwanej emulsji, albo inne plamki, zacieki, czy zadrapania. Inne materiały są pod tym względem mniej wymagające, ale moim zdaniem warto powalczyć, nawet jesli nie do końca trzyma tę samą czułość w każdej parti produkcji co osobiście Hubert doświadczalnie poznał, a Adox to przyznał. Gorzej jeśli pojawiają sie dziury w emulsji, z czym też inni się spotykali. Z moimi bez powłok XIX wiecznymi obiektywami ten materiał daje piękny i zbalansowany obrazek, trudno ten film porównywać do innych materiałów, chyba nawet do Rolleia Ortho 25. Adox też od niedawna robi wersję Ortho 25 w średnim formacie, kupię kilka rolek i zobaczymy jak duża będzie różnica.
ODPOWIEDZ