Teoria:
Pentacon 6 ma register distance rzędu 74,1mm. Bronica s2a ma dwie wartości register distance z uwagi na to, że posiada dwa bagnety. Duży, ten w który wkłada się pierścień ostrości (helicoid) i mały, ten w który wkłada się sam obiektywy, które nie mają swojego pierścienia ostrości (czyli de facto większość). Odległość filmy od tych bagnetów to odpowiednio 87,9mm i 101,7mm. Ponieważ Sonnar ma własny pierścień ostrości, nie potrzeba go osadzać w małym bagnecie. Wystarczy gdy osadzimy go w bagnecie dużym. Jedynym problemem jest to, że trzeba wcisnąć Sonnara wgłąb puszki s2a o niemal 14mm. Dużo. Nawet bardzo dużo. Nie da się tego zrobić bezinwazyjnie. Niemniej postanowiłem, że zrobię tę przeróbkę z możliwością powrotu do oryginalnego mocowania P6. Do tego potrzeba wyrzucić z obiektywu trochę elementów i zastąpić je nowo wykonanymi.
Praktyka:
Problemem, jak zwykle przy okazji prac z obiektywami docelowo montowanymi do bronica s2a, okazał się brak dużego bagnetu. Przy przeróbce obiektywu Arsat 30/3,5 Fisheye, dorabiałem cały bagnet, wzorując się na helicoidzie, co z zasady od razu miało chronić wystające części obiektywu. Helicoid jest dość gruby i wchodzi głęboko w puszkę. Teraz też miałem toczyć i frezować stalowe mocowanie bagnetowe, ale w sukurs przyszedł i złom mieszka do bronica s2a, z którego wydobyłem duże mocowanie. Ma ono tę zaletę, że jest w miechu osadzone obrotowo, więc teraz nie było konieczności trafiać idealnie z projektem otworów ustalających. Trzeba go było jedynie dostosować do zahaczania pinu blokady zamocowania w body. Miech nie ma takiej możliwości bo blokowany jest samoistnie o ściankę miecha, wypustkami na dźwigni.

Duży bagnet w tylnej ściance złomowanego miecha

Projekt 3D
Reszta i wiele więcej na blogu