Przy wczorajszym przygotowywaniu chemii do procesu (3-kąpielowe E6 od Tetenala) zauważyłem wytrącone kryształki w drugiej części kąpieli BX (Bleach-Fix).
Od przygotowania chemii do wystartowania procesu minęło jakieś 16 godzin i częściowo kryształki się rozpuściły, ale za to powstał jasny osad na dnie butelki z przygotowanym już roztworem.
Całość nie wpłynęła na proces, bo slajdy wyszły jak zwykle - miodnie

Co to jednak może być i jak tego unikać?
W poprzedniej paczce chemii Tetenala z czymś takim się nie spotkałem, a ewentualny osad w butelkach z koncentratami był znikomy i nie przelewał się do przygotowywanych roztworów...
Paczki chemii ciągle też przechowuję w tych samych warunkach (w temperaturze pokojowej, zabezpieczone ciężkim gazem od tetenala przed dostępem powietrza).
Pozdrawiam,
syriusz