shovax pisze: ↑08 lut 2020, 21:33
ja mieszam d76/id11 sam z odczynnikow, zawsze swiezy, i 1.5zl za litr :) w stara chemie bym sie nie bawil, szkoda negatywow.
mam fomadon lqn, zapakowany fabrycznie, termin 2013. wyglada w porzadku, ale nie dziala W OGOLE, ZERO.
po prostu z ciekawości.
a to tak :)
problem polega jednak na wielu zmiennych. rodzaj wody (kranowka, przegotowana, destylowana, demi), naczynia, temperatura przechowywania, wiek uzytej chemii, czy nawet jej szarza ma wplyw na trwalosc roztworow. nawet jesli dwie osoby dokladnie tak samo przygotuja wywojke, i beda ja przechowywac w takich samych warunkach, u jednego sie popsuje szybciej. dlatego producenci podaja pewne minimum z doswiadczenia, ale przy roztworach ktore maja wiele miesiecy albo lat, kazdy uzytkownik ci napisze co innego odnosnie przydatnosci do uzycia.
shovax, wiesz niby to prawda co wyżej napisałeś, ale idąc tym tokiem rozumowania to w ogóle nigdy nie byłoby wiadomo co wyjdzie.
Te zmienne mają wpływ, ale nie przeceniałbym go.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
J.A. pisze: ↑10 lut 2020, 08:01shovax, wiesz niby to prawda co wyżej napisałeś, ale idąc tym tokiem rozumowania to w ogóle nigdy nie byłoby wiadomo co wyjdzie.
Te zmienne mają wpływ, ale nie przeceniałbym go.
moglem sprecyzowac, ze chodzilo mi o stocki, ktore leza klilka lat, tam to juz generalnie loteria (pomijajac orwowski rodinal :D ).
Teraz lepiej.
Tak w kilkuletnim wywoływaczu ma prawo zdarzyć się wiele. I w takim czasie nawet coś banalnego może go zmienić w bezużyteczną mieszaninę.
Generalnie fabryczne wywoływacze tezymają się lepiej, są w nich (tych porządnych) „tajne” składniki gwarantujące producentowi spokojny sen. Bufory, konserwanty, antyoxydanty.
Tego nie ma w upublicznionych recepturach.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
I to jest właśnie irytujące przy chemii negatywowej. Coś nie podpasi w wodzie, jakiś paproszek wejdzie pod korek i się nie dokręci, zła faza księżyca... i d*... Choć wydaje mi się że jak mi padł D-76 to było to od razu widoczne i nie użyłem go. Eukobrom za to padł niezauważalnie - po prostu przestał działać do zera. No ale to pozytywowy - zmarnowałem kawałek papieru na próbki i czas na rozłożenie się.
D-76, ten sklepowy, po miesiącu zrobił się jak gnojówka. ale za to ID-11 trzymałem i używałem chyba ze trzy (albo cztery) lata i ciągle hulał jak nówka.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
Henry pisze: ↑11 lut 2020, 09:04
I to jest właśnie irytujące przy chemii negatywowej. Coś nie podpasi w wodzie, jakiś paproszek wejdzie pod korek i się nie dokręci, zła faza księżyca... i d*... Choć wydaje mi się że jak mi padł D-76 to było to od razu widoczne i nie użyłem go. Eukobrom za to padł niezauważalnie - po prostu przestał działać do zera. No ale to pozytywowy - zmarnowałem kawałek papieru na próbki i czas na rozłożenie się.
dlatgo czasem warto rozwazyc skladanie wywolywaczy samemu ;)
Witam.
W maju 2018r.rozpuściłem 5l. Xtol w 2,5l.wody dmineralizowanej o temperaturze 40*C. Miksturę rozlałem do czarnych pojemników po 250ml pod korek. Dzisiaj (17/02/2020) wywołałem film i jest cacy.