Zaślepki mechanizmów windera

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Z_photo
-#
Posty: 1021
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: Z_photo »

mrek pisze: 20 maja 2020, 14:27 Co to są dwa lata choroby. Ja chorowałem od roku wydania OM-2
Antidotum uzyskałem dopiero w XXI wieku. Mam i używam. Po drodze było jeszcze przez chwilę placebo OM-10 ale życie zmusiło do sprzedaży.
Podobnie długo trapiła mnie ta dolegliwość. Dopadła mnie w 1983 roku, kiedy w prezencie od szkolnego kolegi dostałem foldery Olympusa OM 1, 2 i 10, które on otrzymał od rodzinny z "zachodu". Lektura folderów wywoływała u mnie ślinotok i przekleństwa emitowane pod nosem, że nigdy nie będzie mnie stać na zakup takiego sprzętu.

Lekarstwo znalazłem dwa lata temu, a zażyłem jego "końską dawkę". :lol:
A co se będę żałował!!!
Załączniki
P5200006_DxO_sRGB-Resizer-1500.jpg
P5200005_DxO_sRGB-Resizer-1500.jpg
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: mrek »

W Krakowie było łatwiej, bo była biblioteka w konsulacie USA. W niej pisma foto.
A Ty tak w celach kolekcjonerskich, czy na użytek własny tyle dobra?
Miałem dwa Olki OM2/2n. Zostawiłem ostatni model OM2 z pełnym (nie półprzepuszczalnym) lustrem bo w nim obraz jest najjaśniejszy.
Ja już jestem wyleczony ale od niedawna choruje Olek. Dźwignia nie zazębia się z napędem. Używałem Winder ale niedawno zaszwankowała elektronika :-(
I tak go lubię, a obiektywy używam z EOS 1V.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: technik219 »

aka pisze: 20 maja 2020, 12:40 Z pobocznej beczki - mam OM1 w idealnym stanie wizualnym i mechanicznym, ale światłomierz nie działa. Może ktoś wie gdzie się udać z naprawą (tylko nie do Bydgoszczy)?
Mogą być dwie przyczyny problemu "nie działania" światłonierza OM-1.
1. Światłomierz został uszkodzony w jakiś sposób, np. przez użycie niewłaściwej baterii. Na om.pl podają taką możliwość. Ja przez pomyłkę założyłem baterię alkaliczną i po kilku dniach światłomierz odmówił posłuszeństwa. Po kilkutygodniowym odpoczynku, światłomierz jakby ożył, ale na krótko - w dalszym ciągu ta nieszczęsna bateria. Coś mnie podkusiło - i tu pojawia się drugi problem -
2... odkręciłem mocowanie bagnetu do mocowania obiektywu by sprawdzić czy nie blokuje się dźwigienka od symulatora przysłony. Usłyszałem cichutkie "bbzzzzyk" i d...pa blada. Pod mocowaniem obiektywu jest skomplikowany zestaw przekładni, kółeczek zębatych i... sznureczek który przekazuje położenie dźwigienki symulatora przysłony na potencjometr światłomierza. Sznureczek się rozwinął. Ściągnąłem serwisówkę do OM-1, znalazłem akapit dotyczący naprawy światłomierza i ustalania prawidłowego napięcia tego sznureczka, ale nie udało mi się go wyregulować. W rezultacie niby światłomierz działa, ale co pokazuje to już jego tajemnica. Dzwoniłem "do Bydgoszczy" ale pan nie chciał się podjąć naprawy. Jedyne co mi się udało naprawić to ustawienie czasu 1/1000 zgodnie z instrukcją: pod dolną osłoną okienka kadrowego jest kółko czasów migawki, na którym czas 1/1000 oznaczony jest dziurką w tarczy. Poprzednio był źle ustawiony (widać już ktoś w aparacie grzebał przede mną). Teraz czasy są wybierane dokładnie z postępem 2 i naświetlenie odbywa się w "punkt" według wskazań światłomierza zewnętrznego.
Jeśli Twój światłomierz nie działa od początku to możliwe, że nastąpiła któraś z dwu powyższych przyczyn: albo światłomierz został uszkodzony przez zbyt wysokie napięcie baterii, albo ktoś wcześniej w aparacie grzebał.
W sumie nauczyłem się z tym żyć. Pomiar światła OM-1 (n) był i tak fałszowany przez tylne światło wpadające do wizjera i czasami błąd pomiaru był znaczny. OM-1(n) wymagają osłony okularu wizjera - muszli ocznej. Dla mnie to dosyć upierdliwe, bo OM nie posiadają "wysokiego punktu ocznego" i stosując muszlę nie widać całej matówki. OM-2 to już inna bajka. One dokonują pomiaru z płaszczyzny filmu i nie przeszkadza im światło tylne.
Co do gąbek trzymających pryzmat, to wada ta dotyczyła niektórych modeli OM-1 i wczesnych modeli OM-2. OM-1N i OM-2N już nie mają tych felernych gąbek.
Zdarzyło mi się, że zwariowało sterowanie czasami migawki w OM-2S/P. Drabinka czasów skakała jak oszalała i prawidłowe naświetlenie było czystym przypadkiem. Okazało się, że pod gałką korekty naświetlania/ustawienia czułości jest ścieżka potencjometru napylana czymś w rodzaju grafitu. Była brudna i nie był zachowany styk pomiędzy ścieżką a dwoma zabierakami (jeden dla ustalenia czułości filmu, drugi dla korekty). Kupiłem za parę groszy specjalny preparat do czyszczenia i konserwacji potencjometrów i po demontażu górnej pokrywy (przebiega to stosunkowo bezstresowo) mogłem wyczyścić potencjometr. Od kilku lat mam spokój.
Zaślepki.... ileż to aukcji jest na All... gdzie sprzedają Olympusy ze zgubionymi zaślepkami...
Olympusy OM to odrębna filozofia fotografowania. Jakże inna od tej w wydaniu Nikona (FM, FE) i Canona.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: mrek »

A coś wiesz o sposobie połączenia dźwigni z naciągiem w OM2? Do jakiegoś czasu łapała czasem, teraz już nie.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Z_photo
-#
Posty: 1021
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: Z_photo »

mrek pisze: 20 maja 2020, 20:49 A Ty tak w celach kolekcjonerskich, czy na użytek własny tyle dobra?
Na własny użytek.
Używam ich rotacyjnie. Wprawdzie z rzadka, ale jednak używam - z sentymentu i dla odreagowania wszechobecnej cyfrowości.

Drugiego z OM1 kupiłem, bo wypatrzyłem taką ofertę, że grzechem byłoby nie skorzystać. ;-)
Będę miał okazję przy nim podłubać - co bardzo lubię, bo naprawy wymaga światłomierz (galwanometr działa, ale wskazania są nieprawidłowe).
mrek pisze: 20 maja 2020, 20:49 Miałem dwa Olki OM2/2n. Zostawiłem ostatni model OM2 z pełnym (nie półprzepuszczalnym) lustrem bo w nim obraz jest najjaśniejszy.
Nie wiedziałem, że w OM 2 montowano lustra dwojakiego rodzaju. Teraz wyjaśniło mi się, dlaczego w moim OM 2 obraz w celowniku jest ciut mniej imponujący niż w OM 1 - choć w obu układy celownicze są sterylnie czyste.
Zastanawiam się tylko jaki był cel wykorzystania lustra półprzepuszczalnego.
mrek pisze: 20 maja 2020, 20:49 Ja już jestem wyleczony ale od niedawna choruje Olek. Dźwignia nie zazębia się z napędem.
Być może to prosty do usunięcia problem: https://www.youtube.com/watch?v=Y1mi6CTTSYw
Choć mimo prostoty, to w jednym korpusie na prawidłowe ustawienie sprężynki i kółka zębatego zeszła mi cała noc, by w innym udało się to w trzy minuty. :lol:
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
aka
-#
Posty: 5590
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: aka »

technik219 pisze: 20 maja 2020, 20:57 Pod mocowaniem obiektywu jest skomplikowany zestaw przekładni, kółeczek zębatych i... sznureczek który przekazuje położenie dźwigienki symulatora przysłony na potencjometr światłomierza. Sznureczek się rozwinął. Ściągnąłem serwisówkę do OM-1, znalazłem akapit dotyczący naprawy światłomierza i ustalania prawidłowego napięcia tego sznureczka, ale nie udało mi się go wyregulować. W rezultacie niby światłomierz działa, ale co pokazuje to już jego tajemnica.
Wypisz, wymaluj... Mój był w serwisie, pan Sylwester Gecyngier próbował go naprawić, ale odpuścił i mówił coś o tym sznureczku. Dziś bym nie kupił Om-1, raczej któryś z OM-2. Jakiś czas temu, tak z 1.5 roku temu kupiłem w GB OM-4Ti, czarny, piękny i w stanie jak ze sklepu i za rozsądne pieniądze. :-) I tego życzę wszystkim fanom Olka!

PS. Dzięki technik219 za to info - dam sobie spokój z naprawianiem OM-1. Może jedną rolkę zrobię bo na ucho migawka chyba działa ok.
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2091
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: Imperitus »

mrek pisze: 20 maja 2020, 21:07 A coś wiesz o sposobie połączenia dźwigni z naciągiem w OM2? Do jakiegoś czasu łapała czasem, teraz już nie.
Pod dolną pokrywą jest takie kołko zębate z nakładaną krzywką z dwoma zagłębieniami, lubi się ono unieść i wtedy nie sprzęga się dźwignia naciągu z migawką, to może być to
Edyta: widzę że Z_photo wspomniał właśnie o tym ;-)
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: mrek »

Z_photo pisze: 20 maja 2020, 21:18 Nie wiedziałem, że w OM 2 montowano lustra dwojakiego rodzaju. Teraz wyjaśniło mi się, dlaczego w moim OM 2 obraz w celowniku jest ciut mniej imponujący niż w OM 1 - choć w obu układy celownicze są sterylnie czyste.
Zastanawiam się tylko jaki był cel wykorzystania lustra półprzepuszczalnego.
Za półprzepuszczalnym lustrem są fotodiody skierowane do przodu. One mierzą światło i pokazują w celowniku wynik. Po podniesieniu lustra pomiar właściwy wykonywany jest od punków nadrukowanych na migawce.
W OM 1 nie ma tych czujników za lustrem wiec lustro jest 100%. Czujnik nazwijmy go "wstępny" jest w pryzmacie. Reszta jak w OM, dzieje się po podniesieniu lustra.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Z_photo
-#
Posty: 1021
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: Z_photo »

mrek pisze: 20 maja 2020, 21:07 A coś wiesz o sposobie połączenia dźwigni z naciągiem w OM2? Do jakiegoś czasu łapała czasem, teraz już nie.
Rzuć okiem na miejsce obok gniazda baterii, oznaczone strzałką na załączonym obrazku.
W jednym z moich OM był na tyle poluzowany wkręt mocujący kółko zębate do jego wałka na którym jest ono osadzone, że początkowo naciąg "łapał" okazjonalnie, by w końcu nie łapać wcale (wkręt wykręcił się całkowicie i kółko spadło z wałka - dźwignią naciągu można było machać w nieskończoność).

Uwaga: jeśli dobrze pamiętam, to ów wkręt posiada lewy gwint. Nałożenie tego kółka na wałek i jego przytwierdzenie jest trochę kłopotliwe, po pod lekkim naciskiem wałek "chowa się" w gnieździe. Sposobem na to jest demontaż górnej pokrywy i czasowe zablokowanie wałka maksymalnie wepchniętego w dół korpusu (w górę, jeśli korpus ustawiony jest "do góry nogami").
Załączniki
problem.jpg
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: technik219 »

Z_photo pisze: 20 maja 2020, 21:18 Nie wiedziałem, że w OM 2 montowano lustra dwojakiego rodzaju.
Bo nie montowano. Podwójne lustro miał dopiero OM-2S/P. Środek głównego lustra był przepuszczalny a pod nim podwieszone drugie lusterko kierujące obraz na element pomiarowy. OM-2 dokonuje wstępnego pomiaru - do wskazań w wizjerze - za pomocą fotoelementów przy pryzmacie. Po podniesieniu lustra przełącza się w tryb OTF i dokonuje pomiaru światła odbitego od filmu. W OM-2S/P zrezygnowano z podwójnego światłomierza i zastosowano półprzepuszczalne podwójne lustro.
Półprzepuszczalne stałe (nie podnoszone) lustro zastosowano dawno temu w Nikonie F2H (highspeed), ale później wycofano się z tego pomysłu.
Ostatnio zmieniony 20 maja 2020, 21:48 przez technik219, łącznie zmieniany 1 raz.
Lux mea lex
Z_photo
-#
Posty: 1021
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: Z_photo »

technik219 pisze: 20 maja 2020, 20:57 Mogą być dwie przyczyny problemu "nie działania" światłonierza OM-1.
Jest jeszcze trzecia możliwość - uszkodzony (skorodowany) przewód zasilający układ pomiarowy.
Tu pokazano jak tę usterkę wyeliminować: https://www.youtube.com/watch?v=swcuZ9xCFXs
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Z_photo
-#
Posty: 1021
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: Z_photo »

technik219 pisze: 20 maja 2020, 21:47 Bo nie montowano. Podwójne lustro miał dopiero OM-2S/P. Środek głównego lustra był przepuszczalny a pod nim podwieszone drugie lusterko kierujące obraz na element pomiarowy. OM-2 dokonuje wstępnego pomiaru - do wskazań w wizjerze - za pomocą fotoelementów przy pryzmacie.
Jest faktem, że w OM2 są fotorezystory w dokładnie tym samym miejscu co w OM1 - co miałem sposobność kilka razy stwierdzić.
Stąd moje zaskoczenie, że w OM2 miało być stosowane lustro półprzepuszczalne, bo celu jego wykorzystania nie widzę.
technik219 pisze: 20 maja 2020, 21:47 Półprzepuszczalne stałe (nie podnoszone) lustro zastosowano dawno temu w Nikonie F2H (highspeed), ale później wycofano się z tego pomysłu.
I w Canonie Pellix takie rozwiązanie było.
Jego losy chyba były podobne jak Nikona.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: mrek »

technik219 pisze: 20 maja 2020, 21:47 Bo nie montowano. Podwójne lustro miał dopiero OM-2S/P
Racja. Półprzepuszczalne + podwójne.
Zapomniałem, że mój drugi korpus to był OM2S/P, a nie 2n
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: mrek »

technik219 pisze: 20 maja 2020, 21:47 Półprzepuszczalne stałe (nie podnoszone) lustro zastosowano dawno temu w Nikonie F2H (highspeed), ale później wycofano się z tego pomysłu
Jest jeszcze taka konstrukcja w EOS 1V HS, ale wizjer ciemny, oj ciemny.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Zaślepki mechanizmów windera

Post autor: mrek »

Z_photo pisze: 20 maja 2020, 21:43 Rzuć okiem na miejsce obok gniazda baterii, oznaczone strzałką na załączonym obrazku
Zaglądnąłem ponownie ale nie widzę przyczyny dlaczego dźwignia nie ciągnie mechanizmów. Winder bez problemu.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
ODPOWIEDZ