Mało kontrastowe motywy - wywoływanie

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

wintermute
-#
Posty: 3
Rejestracja: 23 sty 2020, 19:13

Mało kontrastowe motywy - wywoływanie

Post autor: wintermute »

Dzień dobry.

Chciałbym się zapytać jakie macie Panowie i Panie porady odnoście wywoływania negatywów czarno-białych naświetlonych w w mało kontrastowych warunkach?
Czyli taka akrualna zimowo jesienna aura. Rozproszone oswietlenie, chmury mgły, niski kontrast, deszcz ect.
Wywołuje standardowo ale tonalność odbitek mnie nie zachwyca. Brak mi że tak powiem tutaj subtelności. Wychodzi to że tak powiem brzydko szaro.
Ja wiem że to takie dość subiektywne określenia no ale nie mam skanera i muszę polegać na przekazie werbalnym ;)

Czy wywoływanie akutancyjne będzie na miejscu? Poprawia ponoć tonalność ale zmniejsza też kontrast co jednak budzi moje obawy.
Są jakieś sposoby na radzenie sobie z negatywem naświetlonym w mocno niekontrastowej scenerii tak aby wydobyć jej subtelność?


Pozdrawiam
Krzysztof
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Mało kontrastowe motywy - wywoływanie

Post autor: J.A. »

Wywoływanie akutancyjne wpływa na ostrość konturową.
Po prostu, tezeba używać bardziej kontrastowych materiałów typu choćby superpan 200.
Można użyć wywoływacza dającego większy kontrast, ale też można lekko przewołać, które to przewołanie zawsze podnosi kontrast.
Można też podnieść kontrast już w trakcie powiększania. Filtr o wyższym numerze. Łącząc wszystkie powyższe nie powinno być problemu z uzyskaniem odpowiednio kontrastowych powiększeń.

A już zupełnie na koniec. Jeżeli jest szaro i płasko to raczej nie uda się zrobić zdjęcia „wyżowego”.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
wintermute
-#
Posty: 3
Rejestracja: 23 sty 2020, 19:13

Mało kontrastowe motywy - wywoływanie

Post autor: wintermute »

Dziękuję.
Po prostu przy użyciu papieru o zmiennej gradacji i głowicy kolorowej maksymalny uzyskany kontrast z takich mglistych scen ledwo zbliża się do tego co chciałbym osiągnąć. Dlatego myślę o zwiększeniu kontrastu negatywu.

Dlatego mam pytania pomocnicze:
W jakich granicach można przewołać negatyw by nie doprowadzać do nadmiernych skutków ubocznych jak wzrost ziarna czy zadymienie?

Druga sprawa:
W zasadzie to lepiej naświetlić normalne i przewołać czy prześwietlić i wywołać normalnie? Jakie będą różnice w obrazie?

Nie chodzi mi o zastosowanie innych materiałów - mam puszkę fomy200 i puki co chce ogarnąć o co chodzi na jednym.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Mało kontrastowe motywy - wywoływanie

Post autor: J.A. »

1 EV.
Prześwietlony negatyw ma mniejszy kontrast.
Niedoświetlić i przewołać. Inaczej forsować.
Zmień wywoływacz na bardziej kontrastowy np. W-17 Hydrofen. Nie używaj wysokich rozcieńczeń. Nie napisałeś jak wywołujesz, rodzaj wywoływacza, temperatura, rozcieńczenie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
wintermute
-#
Posty: 3
Rejestracja: 23 sty 2020, 19:13

Mało kontrastowe motywy - wywoływanie

Post autor: wintermute »

Używam rodinalu w rozcieńczeniu 1:50. Wszystko standardowo wedle tabelek producenta.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Mało kontrastowe motywy - wywoływanie

Post autor: J.A. »

I otrzymujesz standardowe negatywy. W niestandardowym oświetleniu.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
ODPOWIEDZ