Czy warto Durst 1200

[Ozmin]

Hej,
Być może będę miał okazję kupić Dursta 1200 z CLS 501. I zastanawiam się czy warto. Na chwię obecną starczy mi mój M70, ale myślę przyszłościowo. Być możę za jakiś czas przejdę na duży format. W zestawie znajdują się mieszacze do 35 i 4x5", szybki, ramki do 4x5", karetka, zasilacz, wąsy i podstawa.
Widać po nim, że się nie kurzył. Do jakiej kwoty według Was warto się nim interesować, aby można było potraktować to jako dobrą okazję? Ne ebay kwoty cena 1200 zaczyna się od mniej więcej 5000 tyś. zł.

[J.A.]

Warto.
Ale o kwotę mnie nie pytaj.
Jak Ci teraz nie potrzebny, to 2k będzie za dużo. Tak działa ludzki umysł.
Ja przegapiłem wersję kondensorową za 3,5k i do dzisiaj nie mogę tego odżałować. Mnie głowica filtracyjna słabo interesuje.

[Adams]

Miałem kilka różnych i wszystkie sprzedałem. Został tylko 1200.

[Ozmin]

Kusicie. Muszę się jeszcze przespać z tematem i znaleźć dobre argumenty do przekonania mojej drugiej połówki

[Adams]

Użyj najprostrzego argumentu, jak nie kupisz to się wyniesiesz do drugiej sypialni a jak nie masz dwóch topowiedz że poznałeś na Korexie koleżankę z takim powiększalnikiem i będziesz do niej znikał w nocy na długie wołanie, powiększanie. Zawsze działa.

[powalos]

Adams, . Dobre argumenty, tylko co będzie gdy żona w rewanżu znajdzie kogoś z większym "obiektywem" przy body ?

[4Rider]

Adams, . Dobre argumenty, tylko co będzie gdy żona w rewanżu znajdzie kogoś z większym "obiektywem" przy body ?

To jeszcze lepsze

[Adams]

Adams, . Dobre argumenty, tylko co będzie gdy żona w rewanżu znajdzie kogoś z większym "obiektywem" przy body ?

Ale Durst zostanie i więcej czasu na pracę będzie. Nie ma tego złego....

[Ozmin]