Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
Cześć. Jest taki w sumie podobny temat Apphexa, ale wolałem się nie dopisywać bo dość interesująco się rozwija. Zatem kolejny wątek.
Mam zamiar dziś pierwszy raz puścić coś na papier, i ten papier - a jak! - wywołać. Rolę papieru odgrywać będzie Foma Sp311. Moje głupie pytanie brzmi: jak długo to naświetlać? Oczywiście potrzebuję tylko wartości startowej, bo nie wiem czego się chwycić. Żarówka opal 75 W.
Mam zamiar dziś pierwszy raz puścić coś na papier, i ten papier - a jak! - wywołać. Rolę papieru odgrywać będzie Foma Sp311. Moje głupie pytanie brzmi: jak długo to naświetlać? Oczywiście potrzebuję tylko wartości startowej, bo nie wiem czego się chwycić. Żarówka opal 75 W.
Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
Nie da się odpowiedzieć na to pytanie (za duża liczba nieopisanych zmiennych). Zrób pasek testowy, aby uzyskać jakąś startową wartość. Pasek można robić po domknięciu przysłony na zasadzie np. 1s, 2s, 4s, 8s, 16s, 32s, 64s. Taki pasek da Ci gdzieś punkt startu. Polecam lekturę jakiejś książki zbierającej temat w całość na start. Oszczędzi masę pytań i porażek.
Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
np tu masz opis
https://www.ephotozine.com/article/maki ... ideas-4654
Mówimy pasek, bo to nie musi być cała poświęcona kartka. Potnij pierwszą na paski i naświetlaj tam gdzie na zdjęciu masz najważniejszy motyw.
https://www.ephotozine.com/article/maki ... ideas-4654
Mówimy pasek, bo to nie musi być cała poświęcona kartka. Potnij pierwszą na paski i naświetlaj tam gdzie na zdjęciu masz najważniejszy motyw.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
Niby czytałem to wszystko, ale jak ktoś po ludzku powtórzy to ma to więcej sensu.
Inne pytanie. Czytałem tutaj parę tematów o doborze oświetlenia do ciemni. Różne papiery różnie reagują na różne rzeczy. Ok. Zatem ciekawi mnie, jaka jest w sumie rola czerwonego filtra w powiększalniku, oprócz tej opisanej w instrukcji obsługi? Przecież szansa że nie zaświetli jest dość nikła.
Inne pytanie. Czytałem tutaj parę tematów o doborze oświetlenia do ciemni. Różne papiery różnie reagują na różne rzeczy. Ok. Zatem ciekawi mnie, jaka jest w sumie rola czerwonego filtra w powiększalniku, oprócz tej opisanej w instrukcji obsługi? Przecież szansa że nie zaświetli jest dość nikła.
- PanMigawka
- -#
- Posty: 21
- Rejestracja: 26 sty 2019, 15:06
- Kontakt:
Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
Czerwony filtr nie zaświeca papieru, chyba że jest źle ustawiony.
Poszukaj filmów na YT, np. cicho w ciemni. Poza tym praktyka. Trzeba zrobić kilkanaście odbitek żeby nabrać pewności i wprawy. W ciemni najważniejsza jest praktyka...
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Poszukaj filmów na YT, np. cicho w ciemni. Poza tym praktyka. Trzeba zrobić kilkanaście odbitek żeby nabrać pewności i wprawy. W ciemni najważniejsza jest praktyka...
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
@PanMigawka
Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
Dzięki. Jeszcze jedno pytanie. Wymyśliłem sobie, że z mniejszym lub większym trudem zrobię kilka odbitek, a następnie je hurtem wywołam. Czyli najpierw świecenie, poźniej moczenie. Tylko czy takie postępowanie nie spowoduje degradacji w czasie tego, co zostało naświetlone? Oczywiście nie zamierzam czekać pół dnia na wywoływanie.
- PanMigawka
- -#
- Posty: 21
- Rejestracja: 26 sty 2019, 15:06
- Kontakt:
Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
Raczej wywoływałbym osobno każdą zaraz po naświetleniu. Zwłaszcza, że dopiero zaczynasz. Jeśli popełnisz jakiś błąd i powtórzysz go na kilku odbitkach, zmarnujesz wszystkie. Wywołując po kolei uczysz się na bieżąco i możesz kontrolując cały proces nanosić poprawki na kolejne odbitki.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
@PanMigawka
- PanMigawka
- -#
- Posty: 21
- Rejestracja: 26 sty 2019, 15:06
- Kontakt:
Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
Powodzenia! I daj znać jak poszło.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
@PanMigawka
Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
Zdaję sprawę.
Z drżącymi rencyma i nogyma przystąpiłem do operacji. W zasadzie robiłem to aby spróbować, ponieważ nazwanie naprędce, bardzo naprędce ogarniętego pokoju ciemnią byłoby nadużyciem. Słowem, liczyłem się z tym, że papier zniszczę zanim jeszcze wyląduje pod powiększalnikiem. Jednak, o dziwo, nie. Jednak nie tak łatwo zaświetlić papier, jak to sobie wyobrażałem - no ale nie będę płakał z tego powodu ;) To jest pierwsza odbitka. Pomny mądrych rad postanowiłem... zrobić oczywiście odwrotnie, czyli najpierw zobaczyć, co się w ogóle stanie. Naświetlane przez dwie sekundy. Podbudowany poprzednim doświadczeniem tutaj poeksperymentowałem "na szybko" z czasami naświetlania. Tutaj natomiast trzecia odbitka, z czasem naświetlania ustalonym na ok. 13 sekund.
Zasadniczo mam ten komfort, że efekt swojej pracy mogę porównać z efektem pracy labu - i są całkiem zbliżone. Odbitki były robione z XP400.
… i wtedy się zaczęło. Skoro to takie proste, to jedziem dalej... Koniec końców, bawiłem się od północy do czwartej nad ranem...
Z drżącymi rencyma i nogyma przystąpiłem do operacji. W zasadzie robiłem to aby spróbować, ponieważ nazwanie naprędce, bardzo naprędce ogarniętego pokoju ciemnią byłoby nadużyciem. Słowem, liczyłem się z tym, że papier zniszczę zanim jeszcze wyląduje pod powiększalnikiem. Jednak, o dziwo, nie. Jednak nie tak łatwo zaświetlić papier, jak to sobie wyobrażałem - no ale nie będę płakał z tego powodu ;) To jest pierwsza odbitka. Pomny mądrych rad postanowiłem... zrobić oczywiście odwrotnie, czyli najpierw zobaczyć, co się w ogóle stanie. Naświetlane przez dwie sekundy. Podbudowany poprzednim doświadczeniem tutaj poeksperymentowałem "na szybko" z czasami naświetlania. Tutaj natomiast trzecia odbitka, z czasem naświetlania ustalonym na ok. 13 sekund.
Zasadniczo mam ten komfort, że efekt swojej pracy mogę porównać z efektem pracy labu - i są całkiem zbliżone. Odbitki były robione z XP400.
… i wtedy się zaczęło. Skoro to takie proste, to jedziem dalej... Koniec końców, bawiłem się od północy do czwartej nad ranem...
- PanMigawka
- -#
- Posty: 21
- Rejestracja: 26 sty 2019, 15:06
- Kontakt:
Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
Gratulacje i wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej odbitki! :) nie taki powiększalnik straszny prawda? Odbijaj i odbijaj żeby nabrać wprawy.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
@PanMigawka
Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
Potrzebuję porady. Dotarłem do momentu, kiedy zwykłe moje chybił trafił przestaje być skuteczne, a wnioski wyciągnięte z tego co widzę mogą być kompletnie niewłaściwe, co przełoży się później na jakieś bzdurne teorie i marnowanie papieru.
Rozłożyłem graty, wrzuciłem Pan100, zrobiłem parę odbitek. Pamiętając o ostatnim razie, ponieważ papier mi się nie zmienił, naświetlałem go tak około 13 sekund, i było ok. Potem przeszedłem do HP5. Za domyślny czas wziąłem również 13 sekund, w końcu ostatnim razem było ok. I zasadniczo, 13 - 14 sekund robiło robotę, uzyskiwałem mniej więcej to co chciałem uzyskać. Aż przeszedłem do klatki nr 35. - świecone 15 sekund
- świecone 31 sekund
- świecone 51 sekund, a i tak brakuje może do minuty aby to jakoś wyglądało, ale z drugiej strony będę miał smołę na dole.
Pytanie mam takie: co mnie spotkało? Papier to FomaSpeed 311, wywoływany w Ilfordzie Multigrade 50 ml + 450 ml. Nawet sobie głupio pomyślałem, że mi licho wywoływacz zdążyło zeżreć.
Rozłożyłem graty, wrzuciłem Pan100, zrobiłem parę odbitek. Pamiętając o ostatnim razie, ponieważ papier mi się nie zmienił, naświetlałem go tak około 13 sekund, i było ok. Potem przeszedłem do HP5. Za domyślny czas wziąłem również 13 sekund, w końcu ostatnim razem było ok. I zasadniczo, 13 - 14 sekund robiło robotę, uzyskiwałem mniej więcej to co chciałem uzyskać. Aż przeszedłem do klatki nr 35. - świecone 15 sekund
- świecone 31 sekund
- świecone 51 sekund, a i tak brakuje może do minuty aby to jakoś wyglądało, ale z drugiej strony będę miał smołę na dole.
Pytanie mam takie: co mnie spotkało? Papier to FomaSpeed 311, wywoływany w Ilfordzie Multigrade 50 ml + 450 ml. Nawet sobie głupio pomyślałem, że mi licho wywoływacz zdążyło zeżreć.
Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
1. Prześwietlona klatka (ale trzeba by widzieć negatyw)
2. Tak to działa. Niektóre sceny nie mieszczą się w rozpiętości tonalnej filmu, a negatyw nie mieści się w rozpiętości tonalnej papieru. Możesz poćwiczyć pierwszy etap zaawansowania, czyli doświetlanie i wysłanianie.
2. Tak to działa. Niektóre sceny nie mieszczą się w rozpiętości tonalnej filmu, a negatyw nie mieści się w rozpiętości tonalnej papieru. Możesz poćwiczyć pierwszy etap zaawansowania, czyli doświetlanie i wysłanianie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
Tym bardziej, że prostokątna maska będzie łatwa do wycięcia. Tylko uważaj, bo możesz osiągnąć efekt halo na krawędziach otworu drzwiowego
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Pierwszy raz z powiększalnikiem - w ogóle
Efekt halo, czyli wtedy gdy maska będzie za wysoko nad odbitką, i światło będzie pod nią, maskę, wpełzać?
Tu moje kolejne wielkie osiągnięcie, które jak zobaczyłem, długo się śmiałem. Papir to Kentmere VC Select 1M.
Myślę że to dość klasyczna sytuacja pod powiększalnikiem. Pytanie, co z tym teraz można zrobić? Papier ma gradację określoną na 2, mam prócz tego filtry 2, 3, 4 Ilforda. To zdjęcie jest jeszcze proste, ale mam kilka takich ujęć że jakbym chciał maskować, to może od razu lepiej doktorat z wycinanek.
Tu moje kolejne wielkie osiągnięcie, które jak zobaczyłem, długo się śmiałem. Papir to Kentmere VC Select 1M.
Myślę że to dość klasyczna sytuacja pod powiększalnikiem. Pytanie, co z tym teraz można zrobić? Papier ma gradację określoną na 2, mam prócz tego filtry 2, 3, 4 Ilforda. To zdjęcie jest jeszcze proste, ale mam kilka takich ujęć że jakbym chciał maskować, to może od razu lepiej doktorat z wycinanek.