Ilfotec DD-X wywoływanie 4x135 i 2x120 w jednym litrze 1+4

[maetwu]

Witam wszystkich, mam pytanie, jak w temacie. Posiadam koncentrat Ilfotec DD-X i planuję wywołać 4x135 i 2x120. Koreks Paterson na dwie szpule, więc płynu na dwie szpule wlewam 580-600, czytałem gdzieś, że w jednym litrze roztworu roboczego 1+4 można wywołać do 10 filmów małoobrazkowych, tyle że należy zwiększać czas. (wiem, że najlepiej jest użyć jednorazowo, ale na razie muszę znaleźć możliwie najbardziej ekonomiczny sposób wykorzystania tego wywoływacza, przy zachowaniu jak najlepszych wyników.)
Czy ktoś z Was, wywoływał w ten sposób, w tym wywoływaczu? Wiem, że z czystego świeżego litra używam te 600ml i po wywołaniu zlewam do butelki z pozostałymi świeżymi 400ml i tak podobno można do 5 razy (planuję 3) zwiększając czas. Tyle, że jak to z tym czasem jest? Ilford podaje chyba 10% więcej po pierwszym użyciu i później 20% itd. Czy to nie za dużo? Na jakimś zagranicznym forum natknąłem się na poradę odnośnie 5% ale nie było to poparte doświadczeniem.
Przepraszam jeśli to głupie pytanie, ale chciałbym to zrobić jak najlepiej na miarę możliwości.
Pozdrawiam !

[rbit9n]

trzymałbym się zaleceń producenta, przy czym raczej bym zrobił 600 ml roztworu roboczego i zacząłbym wydłużać już po dwóch filmach. poniżej wklejam tabelę z ulotki tetenal ultrafin plus, to w sumie był dość podobny wywoływacz.

[maetwu]

Czyli jeśli zacznę od jednego średniego to drugi średni już wydłużać? o 10% czy wg. tabeli tutaj?

[maetwu]

Ale sobie w głowie namieszałem , plan taki:
- 1L DD-X 1+4
-wywołuję pierwszy film 120 (580ml z litrowej butli do koreksu i wywołuję)
po standardowym czasie zlewam do litrowej butli, której jest reszta świeżego wywoływacza 1+4.
-wywołuję drugi film 120 (580ml z litrowej butli "źródłowej" roztworu roboczego 1+4) i wydłużam czas o 10%
po wydłużonym, o te 10% czasie, zlewam do litrowej butli "źródłowej" roztworu roboczego.
-wywołuję trzeci i czwarty film 135 (580ml z litrowej butli "źródłowej" roztworu roboczego 1+4) i wydłużam czas o 20%
po wydłużonym, o te 20% czasie, zlewam do litrowej butli "źródłowej" roztworu roboczego, już coraz mniej świeżego.
-wywołuję piąty i szósty film 135 (580ml z litrowej butli "źródłowej" roztworu roboczego 1+4) i wydłużam czas o 30%

Czy tak będzie dobrze ?

[powalos]

maetwu, raczej nie. Czyli przyrządzasz sobie 600 ml roztworu. W nim wywołujesz wg tabel producenta. Zawsze wykorzystujesz to 600 ml. W 600 ml możesz wywołać max 6 filmów (135 lub 120, albo tak jak u ciebie 4x135 i 2x120). Możesz korzystać z tabeli pokazanej przez rbit9n.

[maetwu]

Przepraszam jeśli wychodzę teraz na niemyślącego , ale chcę mieć pewność. Jeśli zaczynam od średniego formatu to drugi średnioformatowy powinien mieć czas 1,2, później dwa małoformatowe - 1,4 i ostatnie dwa małoformatowe - 1,6. I wszystko w jednych 600ml roboczego (1+4)?
Czy może pierwszy średni 1,0. drugi średni 1,1. później dwa małoformatowe w jednym zalaniu 1,3 i ostatnie dwa małe 1,5 ?

[maetwu]

U ILFORDA znalazłem coś takiego...

[rbit9n]

jeden film 120 ma taką samą powierzchnię jak film 135. dlatego jak wywołasz jeden film 120 to wołając drugi dodajesz 10%. wołając następnie dwa filmy 135 naraz, doliczasz 30%. i tak dalej.
gdybyś zaś za pierwszym razem wołał dwa filmy naraz, to automatycznie wołasz w czasie o 10% dłuższym, trzeci film (chociaż drugie wołanie) wołasz w czasie dłuższym o 20%. i tak dalej.
w każdym razie dlatego wolę jednostrzałowe wywojki. zawsze ten sam czas, nic nie trzeba liczyć, chyba że jest inna temperatura, lub push/pull processing.

[J.A.]

gdybyś zaś za pierwszym razem wołał dwa filmy naraz, to automatycznie wołasz w czasie o 10%

oj coś mi tu nie pasuje. Pierwsze wywoływanie zawsze jest w nominalnym czasie, dopiero trzeci film przedłużamy czas. Piszę o wywołaniu w normalnej ilości roztworu, nie rotacyjnie.

[rbit9n]

no własnie, ale ilford każe drugi film już wydłużyć o 10%, a trzeci o 20%. moim zdaniem logicznym by było zatem, wywołać dwa filmy od razu o 10% dłużej, jakoby biorąc z góry założenie na zużycie wywojki. tak czy siak z tego własnie powodu wolę one shoty, a z wielorazowych wolałem właśnie TT ultrafin PLUS.

[J.A.]

Ja też wywołuję jednorazowych porcjach i też między innymi z tego samego powodu.
Ale jeżeli wlewamy świeży wywoływacz to jest w nim tyle reduktora co ma przypaść na jeden film czyli 10/10. Po wywołani jednego filmu mamy 9/10 stąd 10% przedłużenie dla drugiego.

I dla luzaków. 10% różnica w czasie w DD-X to pół stopnia gradacji* pod powiększalnikiem, więc to nie jest dyskusja akademicka.

*trochę mniej, ale wyraźnie widać różnicę.

[rbit9n]

tak czy siak najgorzej jest z tetenalem ultrafin (bez plusa). wołając w roztworze roboczym więcej niż jeden film, trzeba przedłużać czas. i tak, wołając cztery filmy w litrze, trzeba wydłużyć czas 1,7 raza.

[maetwu]

Dobra, teraz już chyba wszystko rozumiem, bardzo wam dziękuję ! Teraz wiem, że lepiej będzie kupić coś typu one-shot. Chciałbym jeszcze zapytać, który wywoływacz tego typu będzie dobry do delt i tym podobnych emulsji? (niestety cena gra dużą rolę )

[mrek]

(niestety cena gra dużą rolę )

To wołaj rotacyjnie. Połowa mniej wywoływacza. A jak w Jobo 1520 to tylko 240 ml

[rbit9n]

Dobra, teraz już chyba wszystko rozumiem, bardzo wam dziękuję ! Teraz wiem, że lepiej będzie kupić coś typu one-shot. Chciałbym jeszcze zapytać, który wywoływacz tego typu będzie dobry do delt i tym podobnych emulsji? (niestety cena gra dużą rolę )

ostatnio wszystko wołam w xtol'u, a właściwie mytol'u, czyli domowym odpowiedniku i go mogę szczerze polecić. xtol ostatnio jest dostępny chyba tylko na 5 litrów, ale można go zastąpić excelem od fomy.