ORWO NP22
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
-
- -#
- Posty: 2
- Rejestracja: 11 lis 2013, 18:18
- Lokalizacja: Zach-Pom
ORWO NP22
Witajcie.
Przeglądałem forum pod względem wywoływania powyższego filmu, ale nie do końca mogłem uzyskać satysfakcjonujące odpowiedzi. Jestem bardzo początkujący w temacie samodzielnego wywoływania filmów, za sobą mam kilka udanych prób z T-Maxem, APX-em, ale mam kilka rolek przeterminowanego ORWO NP22 (data ważności 11. 1992) naświetlonego na 80 ASA. Chciałbym go wywołać w ID-11, 1:3 - 15 minut. Czy ta kombinacja będzie ok?. Filmy (prócz jednego - nie wiem kiedy był palony - może z 10 - 12 lat temu) były naświetlane w tym roku.
Pozdrawiam.
Przeglądałem forum pod względem wywoływania powyższego filmu, ale nie do końca mogłem uzyskać satysfakcjonujące odpowiedzi. Jestem bardzo początkujący w temacie samodzielnego wywoływania filmów, za sobą mam kilka udanych prób z T-Maxem, APX-em, ale mam kilka rolek przeterminowanego ORWO NP22 (data ważności 11. 1992) naświetlonego na 80 ASA. Chciałbym go wywołać w ID-11, 1:3 - 15 minut. Czy ta kombinacja będzie ok?. Filmy (prócz jednego - nie wiem kiedy był palony - może z 10 - 12 lat temu) były naświetlane w tym roku.
Pozdrawiam.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Nie rozcieńczaj, tylko wołaj w stocku (roztworze podstawowym) 10-12 min. Uzyskasz ciut wyższy kontrast niż w rozcieńczeniu 1:3, które działa bardzo wyrównawczo. Tak stary negatyw powinien być wywołany energicznie. Zadymienie i tak się pojawi, ale bardzo ładnie "zdejmiesz" go w osłabiaczu Farmera (możesz go użyć dwuroztworowo: żelazicyjanek w osobnym roztworze i tiosiarczan osobno).
Czas 15 minut dla ID 11 i rozcieńczenia 1:3 wydaje się stanowczo za krótki. Na mój gust powinno być jakieś 20 minut, jeśli nie dłużej. W ID11 na każdy stopień rozcieńczenia dodajesz ok 30% czasu wywoływania.
[ Dodano: Pon 11 Lis, 2013 ]
Podane przez Ciebie czasy znalazłeś zapewne na Digit. Tr. Nie wiem skąd się tam akurat takie czasy wzięły. W czasach świetności ORWO podawano czasy 10-12 min dla ID11/D76 i tak je obrabiałem z doskonałym wynikiem przez wiele lat.
Czas 15 minut dla ID 11 i rozcieńczenia 1:3 wydaje się stanowczo za krótki. Na mój gust powinno być jakieś 20 minut, jeśli nie dłużej. W ID11 na każdy stopień rozcieńczenia dodajesz ok 30% czasu wywoływania.
[ Dodano: Pon 11 Lis, 2013 ]
Podane przez Ciebie czasy znalazłeś zapewne na Digit. Tr. Nie wiem skąd się tam akurat takie czasy wzięły. W czasach świetności ORWO podawano czasy 10-12 min dla ID11/D76 i tak je obrabiałem z doskonałym wynikiem przez wiele lat.
Lux mea lex
-
- -#
- Posty: 2
- Rejestracja: 11 lis 2013, 18:18
- Lokalizacja: Zach-Pom
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Hej. Wywołałem wczoraj 25-letnie ORWO NP 22 przechowywane w skrajnie złych warunkach na poddaszu, gdzie temperatura zimą wynosi -20 a latem +45. Kupiłem sobie olka om 2n i postanowiłem go przestrzelić w automacie. Negatyw ustawiony na 125. Wywołwłem go w d-76 jak technik przykazał w sztocku przez 12 min w t= 20 stopni jednak bez osłabiacza. Nie mam odpowiedniej wiedzy aby efekt ocenić miarodajnie ale od oka negatyw wygląda zadziwiającio dobrze. Żadnych ubytków czy przebarwień. Wiem,że to żaden argument ale numerki wyszły cacy. Myślę tylko, że powinienem film mocniej naświeltć. Zobaczę co pokażą odbitki. Pozdrawiam
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
W takich warunkach przechowywania zadymienie na pewno jest spore. Z pewnością masz szare odstępy międzyklatkowe i szarość na perforacji. jakbyś "zdejmował" zadymienie w osłabiaczu, to na pewno wyjdzie Ci, że 125 ASA to stanowczo za optymistyczna czułość i dla tego procesu trzeba założyć, że filmy mają nie więcej niż 50 ASA. Teraz obraz przykryty jest równomierną szarością zadymienia i wydaje się dobry, ale jak odejmiesz zadymienie to okaże się, że właściwy obraz jest cienki.
Lux mea lex
Masz rację oczywiście. To że negatyw wygląda ładnie nie znaczy w tym przypadku, że jest dobrze. Uczę się dopiero pewnych rzeczy. Wygrzebałem z tej samej dziury jeszcze dwie rolki ruskiego foto 64 i ustawiłem go w olku na 50 ASA. Po naświetleniu postaram się wywołać to z osłabieniem. Bardziej dla treningu niż dla efektu, w ramach edukacji. Cały czas jestem na etapie prób moich nowo nabytych om1n, om2n i praktiki plc3. To sprzęty stare i w idealnym stanie ale pewności nie ma żadnej, że działają jak należy
nie no chłopie, próbowanie aparatu skisłym filmem, to pomysł godzien Ambrożego Kleksa, tudzież innego wąskonosego emeryta. bo jeśli jest problem (teoretycznie) z trzymaniem czasów, to jak dojdziesz dlaczego klatka jest niedoświetlona na przykład. nie będziesz wiedział czy niedoświetlona bo aparat czy bo spadek czułości ze starości.
a co do swiemy, to do wołania dobrze jest dodać nieco bromku potasu. ja, jak wołałem w rodinalu, dawałem jakieś 1,85g na 500ml.
a co do swiemy, to do wołania dobrze jest dodać nieco bromku potasu. ja, jak wołałem w rodinalu, dawałem jakieś 1,85g na 500ml.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr