B&W/Kolor - odbitki, skany, a może jeszcze coś innego?

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

michcikk
-#
Posty: 1
Rejestracja: 30 paź 2014, 21:56

B&W/Kolor - odbitki, skany, a może jeszcze coś innego?

Post autor: michcikk »

Hej, zaczynam przygodę z fotografią analogową i mam kilka pytań odnośnie odbitek (o samym wywoływaniu już się naczytałem na wyrost :)). To mój pierwszy post na forum, więc proszę o wyrozumiałość :D

Wywołanie czarno-białych odbitek to nieduży problem, ale z kolorowymi już podobno jest problem. Nie mogłem nigdzie znaleźć w Polsce papieru do wywoływania kolorowych negatywów, dopiero amazon.com mi pomógł (papier). Bardziej jednak interesuje mnie sam proces - podobno trzeba wykonywać odbitki w całkowitej ciemności, bez nawet czerwonego światła - czy to prawda?

Druga sprawa - dziś dowiedziałem się, że istnieje coś takiego jak skaner do kliszy. Czy warto w coś takiego zainwestować zamiast bawić się w ciemnię, jeśli zależy mi bardziej na efekcie końcowym, niż na wywoływaniu? Znalazłem kilka na allegro, ale nie wiem w jaki przedział cenowy powinienem strzelać i - szczerze powiedziawszy - nie chciałbym wydać na taki sprzęt majątku.

Pozdrawiam!

P.S. Wiem, że pewnie było multum podobnych tematów, ale niestety nie doszukałem się dokładnych informacji.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

michcikk pisze:Wiem, że pewnie było multum podobnych tematów, ale niestety nie doszukałem się dokładnych informacji.
Słabo szukałeś ;-)
Lux mea lex
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

michcikk pisze:Druga sprawa - dziś dowiedziałem się, że istnieje coś takiego jak skaner do kliszy. Czy warto w coś takiego zainwestować zamiast bawić się w ciemnię, jeśli zależy mi bardziej na efekcie końcowym, niż na wywoływaniu? Znalazłem kilka na allegro, ale nie wiem w jaki przedział cenowy powinienem strzelać i - szczerze powiedziawszy - nie chciałbym wydać na taki sprzęt majątku.
Skoro nie wiedziałeś o skanerach, to pewnie też nie wiesz, że na flickr.com są grupy poświęcone różnym skanerom, gdzie możesz pooglądać skany często w b. dużej rozdzielczości. Jeśli dla Ciebie produktem końcowym jest zdjęcie na papierze, to sorry, skaner będzie odgrywał dużą rolę. A jeszcze większą rolę odgrywać będą umiejętności jego obsługi.
ODPOWIEDZ