Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Obiektyw jak na zdjęciu. Czy warto zaopatrzyć się w taki obiektyw? Docelowo powiększenia 18x24cm, od wielkiego dzwonu 24x30 cm.

Warto, zależy za ile. Jak za tysiaka to nie warto, jak za stówę to warto.

po więcej jak za stówę to one nie chodzą, no może 120..

Bo tyle są warte.

J.A. pisze: ↑28 lut 2019, 22:01 Bo tyle są warte.

No i fajnie że w końcu w czymś się zgodziliśmy

Panowie, jak zwykle Wasza pomoc jest nieoceniona. Odpuszczam aukcję ze startem 139 i dalej będę poszukiwał obiektywu, chociaż dość opornie idzie dorwanie możliwego szkła w ludzkiej cenie

tak właśnie popatrzyłem sobie że te obiektywy jednak trochę poszły w górę, nawet stare Matary są po 5 dych Janpole po 7 (nie polecam Janpola) z Meoptą całkiem powariowali, a te czeskosłowackie wynalazki nigdy do mnie nie przemawiały, patrz: flexaret - kawał czeskosłowackiego złomu, to już wolę polski złom typu Start, ale teraz można i Yaśkę TLR dorwać w cenie Starta 66S
Oferta na ten obiektyw nie wydaje się mi jednak zawyżona w obecnym czasie.
Ja co prawda mam całe stado PZO, ale na takiego El-N 75mm to bym się skusił, w przyszłości

Zwróć uwagę, że to jest starsza wersja tego obiektywu (bez N). Nowsza, w plastikowej obudowie i z podświetlaną skalą przysłon ma zmienioną konstrukcję optyczną i lepsze powłoki.



http://www.mike-lee.org/scripts/camera/view.htm?id=1461

Nadal jest to jednak obiektyw 6-elementowy, więc powinien zapewniać wyraźnie lepszą jakość obrazu niż ze standardowych Anaretów i tym podobnych 3-4 soczewkowych konstrukcji.

Ja mam EL-Nikkora 50/4 i to jest bardzo przyzwoity budżetowy obiektyw (tzn. ostry i kontrastowy). Jeśli 50/2.8 jest równie przyzwoity (a nie mam podstaw, by sądzić inaczej), to nie podejrzewam, żeby dało się go wyrwać za 100zł - z całym szacunkiem, nigdy nie widziałem, żeby jakiś egzemplarz sprzedał się tak tanio, a już tym bardziej na polskim rynku, na którym podaż takich przedmiotów jest absurdalnie mała.

Rozumiem. Niestety nadal drążę temat. Obiektyw z kolejnej fotki- lepszy czy gorszy od wspomnianego w temacie ?

Rokkory powiększalnikowe nigdy nie były u nas popularne, stąd cena może być atrakcyjna. Do 200 zł za bardzo dobry stan bym brał...

Ja mam i sobie chwałę.
Z nikorem nie porównywałem, ale z popularnym rodenstockiem 2,8/50 sobie radzi.

Aktualnie mam na stanie starszą wersję el-nikkora 50/2,8 - identyczną jak na zdjęciu z aukcji. Zakupiłem na francuskim ebayu... Jest OK, jedynie z czym porównywałem to z PZO i Meoptą - jest duuużo lepiej przy dużych powiększeniach, kontrast lepszy, no i ten klik przysłony...
Jakbym nie miał aktualnie swojego i rzeczony jest w OK stanie (mój ma np jakieś pyłki na klejeniu tylnych soczewek) to osobiście brałbym w ciemno. Z drugiej strony jak czas pozwoli to zrobię sparing w/w el-nikkora z APO-rodagonem ale to nieprędko... (brak czasu na rozlanie ciemni w łazience....).
El-nikkor 50/4 też jest OK jednak 4 soczewkowy i dedykowany do mniejszych powiększeń.

zedi pisze: ↑06 mar 2019, 13:16 El-nikkor 50/4 też jest OK jednak 4 soczewkowy i dedykowany do mniejszych powiększeń.

robiłem tym nikkorem powiększenia do 40x50 z małego obrazka i dawało to nawet radę. Jako budżetowy obiektyw zdecydowanie polecam.
BTW bardziej to on jest przeznaczony do czegoś, niż czemuś lub komuś dedykowany

Panowie i Panie. Może to nieco naiwne pytanie, ale czy kurz w obiektywie powiększalnikowym wpływa w widoczny sposób na projekcję obrazu na materiale pozytywowym (zarówno w powiększalniku kondensorowym jak i z mieszaczem) ?