Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Witajcie.
Jako ,że chce wrócić do fotografii analogowej szukam body. Nie chciałbym plastiku. Gwint m42 bo zostało mi trochę szkieł. Duży jasny wizjer. I dobry pomiar światła. Ostatni mój aparat to był revueflex któryś 4 cyfrowy. Byłem z niego bardzo zadowolony waga tam była spora. Rozglądałem się coś w minolcie ale już mnie głowa boli od tego. Polecicie coś proszę? Nie potrzebuje cudów jednak chciałbym dość wysoką kulturę pracy .

Z góry dziękuję.

Temat rzeka, a każdy doradzi co lubi...
Co do m42 to można przejściówkę dokupić np do Pentaxa, starsze mają gwint M42 ale gorzej z precyzyjnym pomiarem z uwagi na nieprodukowane już baterie, ale to też można obejść są jakieś zamienniki lub stała korekta ASA.
Stare Minolty AF dobrze współpracują z m42 i mają świetny pomiar ale z wierzchu są plastikowe - tylko z wierzchu bo ciężkie są - ja polecam Minolte 7000 pierwszej generacji samo 7000 bez “i”.

W ogóle precyzyjny pomiar w korpusach M42 to oksymoron.
Moim zdaniem możliwości są dwie.
Mechaniczna puszka i zewnętrzny światłomierz punktowy - ze wszystkimi wadami takiego rozwiązania.
Relatywnie nowoczesny z wyższej półki korpus automatyczny.
Szkła M42 przez przejściówki można podłączyć do Canonów (FD i EF), Contaxów, Pentaxów. We szystkich jest wybór dobrego korpusu z dobrym światłomierzem.

J.A. pisze: ↑11 lut 2020, 09:24 Szkła M42 przez przejściówki można podłączyć do Canonów (FD i EF), Contaxów, Pentaxów

I do Minolty jak wspomniałem powyżej.
Odpada jedynie Nikon gdyż potrzebuje dodatkowej soczewki co psuje cały układ optyczny, ale też z tego co pamiętam miałem kiedyś Pentaxa P30 - z przejściówką (częściej zwaną adapterem) używałem z Jupiter 37A i nie ostrzył na nieskończoność zbyt dobrze,
dopiero po zamknięciu obiektywu do f:8 była pełna ostrość na nieskończoności.
Z Canonem [EOS] i Minoltą [AF] nie ma tego problemu na bank. Najlepszy pomiar ma Minolta 9000 - łącznie z punktowym, ale 7000 ma blokadę ekspozycji i daje radę w większości sytuacji, a przy tym jest łatwo dostępna i tania, czego nie można powiedzieć o 9000.
Z oboma [oraz z najprostszym 5000 - ma tylko BLC co do pomiaru] aparatami obiektyw M42 działa również w trybie automatyki czasu [manualnie również, ale po co?].

O minolcie AF nie wiedziałem, za mało z nimi miałem do czynienia.

Bessaflex :P
z tanszych rozgladnaij sie za Chinonem cs, albo fujica st801.

jak dajesz rade z angielskim, to wklep best m42 body, sporo rzeczowych dyskusji znajdziesz.

J.A. pisze: ↑11 lut 2020, 11:24 O minolcie AF nie wiedziałem, za mało z nimi miałem do czynienia.

Tak mają wszystkie generacje (do niektórych trzeba coś kombinować - chyba 3 i 4 generacja)
do pierwszej , drugiej, przedostatniej i ostatniej nic nie trzeba robić - podpinasz i fotografujesz z automatyką czasu [w aparacie ustawia się tryb A lub Program], ja lubię jednak plastik bo jest lekki i mały [ciężkie mam średniaki i to wystarczy ]
i mogę nosić w kieszeni bluzy kangurki - Dynax 4 i 5.
Do ostatniego kolorowego projektu jednak używam AF 5000 (inaczej Maxxum) i AF 7000, mam też 9000 ale wolę ją na półce trzymać

Ja mam Minoltę X700 do małego obrazka i mogę polecić z czystym sumieniem. Niby plastik, ale naprawdę bardzo solidny. Są przejściówki na gwint - nawet używałem. Prosty pomiar CW, migawka do 1/1000, synchro z lampą 1/60. Wszystko jest co trzeba. Do tego można dokupić MD-1 i jest motor do 3.5 kl./sek. Do tego są bardzo fajne szkła w dobrej cenie - mi się udało nabyć Rokkora MD 50/1.4 - dla mnie szkło absolutnie doskonałe, do tego 400tka pchana do ISO800 i można pstrykać w każdych praktycznie warunkach :)

A ja jak zwykle polecę Pentax'a np. tego z mojej stopki. Rewelacyjna maszynka. Działa z wszystkimi obiektywami jakie kiedykolwiek wyprodukował Pentax (te z bagnetem "K") jak i poprzez przejściówkę z wszystkim na m42. Równie łatwo ostrzy się manualnymi z wykorzystaniem układu potwierdzania ostrości. Algorytm wyznaczania parametrów naświetlania to bajka. Zarówno dla negatywów jak i przezroczy. No i możliwość "dopasowania" aparatu pod swoje preferencje z wykorzystaniem funkcji Pentax'a (tzw. PF), ustawianych z poziomu aparatu.

Właściwie każda manualna 35tka z tego okresu będzie OK - czy to Nikon, Canon, Pentax, Minolta czy Olympus. Z kolei jeżeli chodzi o automaty, to warto polować na wysokie modele Nikon F90, Pentax Z1, czy EOS3, ewentualnie wysokie Minolty. W tańszych puszkach AF działał raczej tak sobie...

smash86 pisze: ↑11 lut 2020, 08:16szukam body

Powalos dobrze prawi! Można powiedzieć trzy w jednym - M42, manualne, AF i bardzo dobry pomiar.

W starych Minoltach AF działa rzeczywiście tak sobie, ale w nowszych i nawet w Dynax 4 idzie jak burza i celnie - ten sam system co w 7. No ale kolega ma M42 bez AF - więc tego tamtego

Dlatego uważam, że manual będzie najlepszy - człowiekowi nic do szczęścia nie potrzeba poza pomiarem CW, stałym i jasnym obiektywem, jasną matówką i niezawodną migawką.

W małym obrazku dolozylbym jeszcze automatykę czasu (preselekcje przyslony) to maluch i powinien być szybki i wygodny.

Tyż prawda, aczkolwiek ja osobiście wolę operować czasem i przesłoną (a w praktyce jednym z nich) niż ustawiać to na automacie i potem kompensować osobnym pokrętłem, zwłaszcza, że i tak jak masz pomiar CW to mierzysz gdzie indziej niż kadrujesz, więc zamiast zapinać AE Lock i potem jeszcze kompensacja, to już wolę ustawić wszystko manualnie.