Dzięki panowie za rzeczowe i konkretne wypowiedzi, bałem się, że będą komentarze "a po co? a dlaczego?" a tu proszę.
Podsumujmy, mamy:
-Yashica/Kyocera Samurai:
Aparat jak kamera, naszpikowany elektroniką (na pewno będzie po tylu latach sprawna?) na baterię 2CR5 (trochę droga ale do dostania więc ok). Obiektyw ma kąty widzenia jak 36-108mm (144mm dla x4) a to w sumie rzadkość bo z reguły są to stałki.
Początkowo jak go zobaczyłem to było
i
, ale jak przeanalizowałem co to ma
, oferuje to robi na mnie wrażenie
- jestem w stanie przeboleć wygląd i wielkość.
Na allegro i olx niczego nie ma więc ciężko powiedzieć czy będę ten aparat rozpatrywał, na pewno będę śledził.
- Czajki:
Czytałem w jakiejś starej gazecie i tam tez narzekali na jakość wykonania np. tylną luźną klapkę itd.
Aparacik fajny mały i były wersje ze światłomierzem. Prostych napraw manualnych się nie boję więc jak najbardziej aparat biorę na celownik. Szkoda tylko, ze te ruskie aparaty nie mają w żaden sposób pokazanej w wizjerze ostrości
Ceny widzę 50~80zł
- AGAT 18K
W sumie to faktycznie taka lepsza Czajka. Niedawno mi ktoś mnie przebił na licytacji. Poszedł za 42zł w stanie bardzo dobrym w pudełku i papierkami. Nie mogę sobie wydarować, że nie przebiłem
Na olx jest jeden AGAT i to koło mnie ale sprzedający się nie odzywa.
- Konica AA-35
Faktycznie egzotyk, ale bardzo ciekawy.
- Fujica Drive
Obecnie w Łodzi jest jedna za 120zł z zablokowanym zwijaniem. Nie wiem czy warto brać taką sztukę za taką kwotę pod uwagę.
Aparat ogólnie wygląda super i ma światłomierz.
- Olympus'y Pen
Właśnie nie dają mi one spać. Z jednej strony jest ich trochę, ale cenowo wyżej niż inne (~150zł trzeba mieć). Czym one się różnią między sobą?
Jak dla mnie zdjęcia wstawione przez 4Rider wyglądają super. Coś takiego mi pasuje.
Panowie a czy znacie coś takiego jak Yashica Half 17 Rapid? Ma kasetki rapid ale słyszałem, że idzie to ogarnąć, ale ponoć gorzej, zę światłomierz jest sprzęgnięty z przysłoną i jak siądzie to jest kaplica.