Strona 1 z 2

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 30 lis 2018, 20:21
autor: Kevio
Chce sprawić sobie jakiś aparat pół klatkowy. Kto z was miał okazję takimi robić zdjęcia i jakie są wasze spostrzeżenia?
Co polecacie a co radzicie omijać? Są w ogóle konstrukcje które mają światłomierz i dalmierz (lub inny sposób pokazania punktu ostrości poza symbolami na obiektywie)?

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 30 lis 2018, 20:28
autor: rbit9n
ostatnio kupiłem kyocerę samurai x3.0, pierwsza hybryda, tzw bridge camera, lustrzanka z wbudowanym obiektywem z transfokacją trzykrotną, AF, automatyczne przewijanie, automatyczna ekspozycja i co najważniejsze kadr poziomy, bo film ma przesuw taki jak średnioformatowej lustrzance dwuobiektywowej. polecam!

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 30 lis 2018, 20:48
autor: J.A.
Samuraj to chyba jedyny godny polecenia połówkowiec. Były też dla praworęcznych inaczej.

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 30 lis 2018, 20:51
autor: technik219
czajka.jpg
Zaraz po przesławnym Amim 66, który jako prezen komunijny służył mi bodaj ze 3 lata, wszedłem w posiadanie Czajki II (Chajka II) z Industarem 69 2,8/28. Było kilka wersji tego aparatu, nawet taka z naciągiem na spodniej pokrywie aparatu. Mój był klasyczny z dźwignią na górze. Jakość zdjęć z tego aparatu była dobra dzięki obiektywowi: zdjęcia dawał ostre, kontrastowe. Jedynym mankamentem były zaokrąglone narożniki okienka kadrowego, co znacząco ograniczało możliwości wykadrowania całej klatki pod powiększalnikiem. Był też problem z obiektywem. Polegał on na tym, że zewnętrzny pierścień, którym nastawiało się ostrość był połączony z wewnętrznym pierścieniem ogniskującym za pomocą trzech mikrowkrętów trzpieniowych, które jeśli się poluzowały (a "lubiły się luzować")to traciło się kontrolę nad ostrością. Trzeba było jeszcze bardziej je poluzować i zdjąć ten zewnętrzny pierścień, po czym na matówce przyłożonej do okienka kadrowego, przez mocną lupę ostawić ostrość na nieskończoność i w takiej pozycji ponownie zamocować pierścień zewnętrzny. Zdarzało się również, że po justowaniu obiektywu indeks przysłony potrafił znaleźć się w zupełnie innym miejscu co wymagało albo ponownego demontażu, albo wykonania nowej kropki do ustawiania przysłony, ale już na czuja otwierając i przymykając przysłonę do 2,8. Miałem w rękach kilka Czajek i każdy ich obiektyw nosił ślady zmagania się użytkownika z przysłoną. Właściwie każdy aparat wymaga l indywidualnego wyjustowania ostrości bądź przez zastosowanie podkładek pod pierścień mocujący obiektyw, bądź przez przestawienie pierścienia nastaw. Jednak jeśli z tym już się uporało, to zdjęcia były na prawdę ostre. Z powodu klatki połówkowej najlepiej było używać filmów niskoczułych w rodzaju ORWO NP 15, bo NP 20 ( o polskich Fotopanach CD i SR nawet nie wspomnę) było już zbyt ziarbiste - chyba, że ktoś lubił ziarno na odbitkach 9x14. Z NP 15 dawało się zrobić megapowiększenie 18x24.
Bardzo mile wspominam ten aparacik. Zachowałem go do dziś i nawet był moment, że korciło mnie założyć do niego film i popstrykać. Zamiarów nie wprowadziłem jednak w czyn.
Właściwie nie wiem czemu zastosowano w tym aparacie (w całej serii Czajek) obiektyw wymienny. Czyżby noszono się z zamiarem opracowania systemu obiektywów wymiennych? Chyba raczej nie, bo zamiary te skutecznie ucinało zastosowanie migawki bezpośrednio za obiektywem. Ale gadżet był i można było poszpanować przed posiadaczem Smieny: patrz! Mogę wykręcić obiektyw, a ty nie!
Co do zakupu... jako eksponat tak, ale w użyciu może sprawić kilka problemów (patrz wyżej).
I jeszcze jedno: w zestawie z aparatem powinna być dokręcana od spodu szyna z sankami do lampy błyskowej. Miałem taką, ale przestałem mieć jak cały zestaw pożyczyłem koledze. Zresztą rzadko spotyka się Czajkę II z tą szyną - wszyscy je pogubili.

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 30 lis 2018, 21:12
autor: 4Rider
Kilka modeli Olympusa Pen EE ze światłomierzem i automatyką, całkowicie mechaniczny. Polecam, piękny i dobry. Nie ma nic lepszego ze światłomierzem, bez światłomierza polecam radzieckiego AGATa 18K - taka nowsza Czajka z lat '80 i '90 - też z ostrym obiektywem. Wynalazki typu Samurai ze swą brzydotą zdadzą się tylko Łomiarzom :-P Mam też rzadki Konica AA-35 z AF - ale ten wynalazek osiąga już zawrotne ceny powyżej 100 GBP...


Zdjęcia z Olympus Pen EE-2:

na ulicy:

ON004.JPG
ON007.JPG
ON008.jpg
ON011.JPG




Dobrze też sprawdzi się w beckstage:


ON015 Moja Fotografia.jpg


Oraz w poezji obrazkowej:

Liniowość Czasu.jpg

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 30 lis 2018, 21:40
autor: Fikumiku
-Agat 18 K
-Olympus Pen
-Yashica Samurai
-Fujica Drive

W sumie z tych wszystkich nie mam tylko Pena;). Ale fajną konstrukcją jest Fujica Drive, ma sprężynę którą się nakręca i można wystrzelać 12 klatek za 1 naciągnięciem;)

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 30 lis 2018, 22:16
autor: rbit9n
J.A. pisze:Samuraj to chyba jedyny godny polecenia połówkowiec. Były też dla praworęcznych inaczej.
X3.0 i X4.0 były tylko dla praworęcznych, natomiast Z był też produkowany w wersji dla leworęcznych i nazywał się Z-L.

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 30 lis 2018, 22:56
autor: Kevio
Dzięki panowie za rzeczowe i konkretne wypowiedzi, bałem się, że będą komentarze "a po co? a dlaczego?" a tu proszę.

Podsumujmy, mamy:
-Yashica/Kyocera Samurai:
Aparat jak kamera, naszpikowany elektroniką (na pewno będzie po tylu latach sprawna?) na baterię 2CR5 (trochę droga ale do dostania więc ok). Obiektyw ma kąty widzenia jak 36-108mm (144mm dla x4) a to w sumie rzadkość bo z reguły są to stałki.
Początkowo jak go zobaczyłem to było :shock: i :lol: , ale jak przeanalizowałem co to ma :-/ , oferuje to robi na mnie wrażenie :-> - jestem w stanie przeboleć wygląd i wielkość.
Na allegro i olx niczego nie ma więc ciężko powiedzieć czy będę ten aparat rozpatrywał, na pewno będę śledził.

- Czajki:
Czytałem w jakiejś starej gazecie i tam tez narzekali na jakość wykonania np. tylną luźną klapkę itd.
Aparacik fajny mały i były wersje ze światłomierzem. Prostych napraw manualnych się nie boję więc jak najbardziej aparat biorę na celownik. Szkoda tylko, ze te ruskie aparaty nie mają w żaden sposób pokazanej w wizjerze ostrości :-(
Ceny widzę 50~80zł

- AGAT 18K
W sumie to faktycznie taka lepsza Czajka. Niedawno mi ktoś mnie przebił na licytacji. Poszedł za 42zł w stanie bardzo dobrym w pudełku i papierkami. Nie mogę sobie wydarować, że nie przebiłem :-x
Na olx jest jeden AGAT i to koło mnie ale sprzedający się nie odzywa.

- Konica AA-35
Faktycznie egzotyk, ale bardzo ciekawy.

- Fujica Drive
Obecnie w Łodzi jest jedna za 120zł z zablokowanym zwijaniem. Nie wiem czy warto brać taką sztukę za taką kwotę pod uwagę.
Aparat ogólnie wygląda super i ma światłomierz.

- Olympus'y Pen
Właśnie nie dają mi one spać. Z jednej strony jest ich trochę, ale cenowo wyżej niż inne (~150zł trzeba mieć). Czym one się różnią między sobą?
Jak dla mnie zdjęcia wstawione przez 4Rider wyglądają super. Coś takiego mi pasuje.

Panowie a czy znacie coś takiego jak Yashica Half 17 Rapid? Ma kasetki rapid ale słyszałem, że idzie to ogarnąć, ale ponoć gorzej, zę światłomierz jest sprzęgnięty z przysłoną i jak siądzie to jest kaplica.

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 01 gru 2018, 06:51
autor: rbit9n
"najgorsze" w samuraju jest to, że on trochę wygląda jak kamkorder.

co do baterii, to trzeba jeszcze brać pod uwagę, że one mają w sobie CR2032 chyba. najłatwiej zmienia się w x3.0, w pozostałych jest klejona, czy coś takiego, trzeba się nagimnastykować.

Obrazek

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 01 gru 2018, 08:33
autor: 4Rider
Kevio pisze: 30 lis 2018, 22:56
- Olympus'y Pen
Właśnie nie dają mi one spać. Z jednej strony jest ich trochę, ale cenowo wyżej niż inne (~150zł trzeba mieć). Czym one się różnią między sobą?
Jak dla mnie zdjęcia wstawione przez 4Rider wyglądają super. Coś takiego mi pasuje.

Panowie a czy znacie coś takiego jak Yashica Half 17 Rapid? Ma kasetki rapid ale słyszałem, że idzie to ogarnąć, ale ponoć gorzej, zę światłomierz jest sprzęgnięty z przysłoną i jak siądzie to jest kaplica.
Olympusy Peny EE różnią się głównie obiektywem (minimalnie) i posiadaniem lub nie gorącej stopki.

Tą Yashicę też mam ale nie używałem, to podobna konstrukcja jak Peny, co do żywotności to przewinęło mi się przez ręce kilka sztuk i Jasiek i Olków i nie trafiłem na zepsutego, acz na aukcji czasem pojawiają się opisane jako uszkodzone...

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 01 gru 2018, 09:10
autor: powalos
Jest też jakiś PEN lustrzaneczka na połowę formatu. To chyba model PEN F. Z zewnątrz wygląda jak dalmierz. Mam na myśli ten z lat 60tych ubiegłego wieku. Ceny jednak zabójcze i sam aparacik dość trudno osiągalny. Przykład tu: https://www.ebay.com/p/Olympus-Pen-F-35 ... /141699111

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 01 gru 2018, 15:28
autor: bakulik
Kevio pisze: 30 lis 2018, 22:56 Na olx jest jeden AGAT i to koło mnie ale sprzedający się nie odzywa.
Jest też jeden na forumowym bazarze: troche-drobiazgow-z-dna-szuflady-t12830.html ;-) Napisz, na pewno się odezwę. :-)

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 04 gru 2018, 09:04
autor: Kevio
4Rider pisze: 30 lis 2018, 21:12 Mam też rzadki Konica AA-35 z AF - ale ten wynalazek osiąga już zawrotne ceny powyżej 100 GBP...
Właśnie pojawił się ten aparat na aukcji na alledrogo pod numerem 7706688351

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 04 gru 2018, 09:24
autor: 4Rider
Kevio pisze: 04 gru 2018, 09:04
4Rider pisze: 30 lis 2018, 21:12 Mam też rzadki Konica AA-35 z AF - ale ten wynalazek osiąga już zawrotne ceny powyżej 100 GBP...
Właśnie pojawił się ten aparat na aukcji na alledrogo pod numerem 7706688351
No cena niższa niż zagranicą, ale nie okazyjna niestety...
Mam identyczną wersję na półce...

Doświadczenia z aparatami pół klatkowymi (demi)

: 04 gru 2018, 21:40
autor: Bokeh
Cena 300zł, ale to nie koniec bo jeszcze 3 dni licytacji i skończyć się może ceną zbliżoną do ebay'owej.

Hehe, kiedyś, ktoś oferował ten aparat za 32 złote :lol:
https://allegro.pl/stary-aparat-fotogra ... 33124.html

Np. 10 lat temu gramofony, aparaty fotograficzne były za grosze, a dziś wszystko 10 razy droższe.

Nie dawajcie tu takich wątków, bo tylko robicie człowiekowi smaka :-? :roll: