Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Co myślicie o zastosowaniu glikolu propylenowego do przygotowywania roztworów zapasowych wywoływacza? Teoretycznie powinien się sprawdzić sporo lepiej, bo zabezpiecza przed utlenianiem.

Nie wszystkie składniki wywoływaczy rozpuszczają się w glikolu w zadowalającym stopniu. Patrz np. tu: https://www.photrio.com/forum/threads/d ... col.36442/

J.A. pisze:Co myślicie o zastosowaniu glikolu propylenowego do przygotowywania roztworów zapasowych wywoływacza? Teoretycznie powinien się sprawdzić sporo lepiej, bo zabezpiecza przed utlenianiem.

w pyrocat hd glikol przedluza zywotnosc i kilka lat co najmniej.
woda gwarantuje swprawnosc pyroHD przez rok.

ajsikel, no właśnie o tym piszę. Ale też pamietam o tym o czym pisze bakulik, ale link do forum to nie to o co mi chodziło. Muszę sprawdzić poszczególne składniki, których standardowo używam na okoliczność ich rozpuszczalności w glikolu.
Pozostaje tylko jeszcze kwestia czy poza rozpuszczalnością odczynników istnieją przeciwskazania natury „metolnie działa rozpuszczony w glikolu”, oczywiście metol to przykład.

no ale koniec końców, roztwór roboczy i tak sporządzasz rozcieńczając koncentrat wodą, więc chemia pracuje w środowisku wodnym.

Jednym słowem trza spróbować. Następnego XTola zrobię w glikolu. Dzisiaj namieszałem pięciolitowe opakowanie w 2 litrach, będzie się trudniej przeliczało, ale co tam.

te dwa litry są pomyślane dla obywateli, którzy wołają w jobo 15××, w rozcieńczeniu 1:1. otóż, gdybyś zmieszał cały koncentrat w stosunku właśnie 1:1, to byś uzyskał 10L. teraz, mając to samo w dwóch litrach, mieszasz w stosunku 2 do 8, czyli 1:4,czyli jak masz korex j1510 mieszasz 50ml koncentratu i 200ml wody, j1520 - 100ml : 400ml. i tak dalej. w przypadku rozpuszczania proszku w 500ml, było to analogicznie 62,5ml i 125ml roztworu zapasowego.

Po prostu chciałem sprawdzić czy się da. Da. A z przeliczaniem radzę sobie.

nie wątpię, a napisałem, bo wcześniej wyskoczyłem jak filip z konopi z tymi dwoma litrami.

Ale uwaga. Bardziej się raczej nie da. Na mieszadle magnetycznym z podgrzewaniem robiło się to Prawie godziną, a roztwór po ostudzeniu jest dość gęsty. XTol zrobiony na 2,5l jest rzadki jak woda, a na 2l już jest jak syrop.

a co bedziesz w glikolu skladal?

J.A. pisze: ajsikel, no właśnie o tym piszę. Ale też pamietam o tym o czym pisze bakulik, ale link do forum to nie to o co mi chodziło. Muszę sprawdzić poszczególne składniki, których standardowo używam na okoliczność ich rozpuszczalności w glikolu.
Pozostaje tylko jeszcze kwestia czy poza rozpuszczalnością odczynników istnieją przeciwskazania natury „metolnie działa rozpuszczony w glikolu”, oczywiście metol to przykład.

Nic konkretnego nie miałem na myśli. Bardziej interesował mnie temat powiedzmy „ogólnie”.

J.A. pisze: Nic konkretnego nie miałem na myśli. Bardziej interesował mnie temat powiedzmy „ogólnie”.

Sie rozumie.

J.A. pisze: Ale uwaga. Bardziej się raczej nie da. Na mieszadle magnetycznym z podgrzewaniem robiło się to Prawie godziną, a roztwór po ostudzeniu jest dość gęsty. XTol zrobiony na 2,5l jest rzadki jak woda, a na 2l już jest jak syrop.

swoją drogą ciekawym ile w xtolu jest "cukru w cukrze". ja daję na ten przykład tylko 65g Na2SO3 i ta ilość w 300g wody rozpuszcza się w trymiga. innych proszków jest stosunkowo mało, więc myślę, że taki domowy mytol nie będzie zbyt gęsty, kiedy go ścisnąć w 400ml. ale o tym przekonam się następnym razem dopiero.