Preflashing

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
smerfmaruda
-#
Posty: 49
Rejestracja: 24 maja 2008, 14:44
Lokalizacja: Warszawa

Preflashing

Post autor: smerfmaruda »

Czy "preflashujecie" papier?

Może znacie jakiś sposób, jak uniknąć wyjmowania negatywu z holdera? Myślałem o jakimś dyfuzorze przed obiektywem, czy ja wiem, z kalki technicznej. Próbował z Was czegoś takiego?
Awatar użytkownika
rudolf
-#
Posty: 5
Rejestracja: 28 lut 2007, 22:20
Lokalizacja: KRK

Post autor: rudolf »

Bodajże Tim Rudman w swojej książce pisał, że albo się wyjmuje, albo używa się drugiego powiększalnika. Brzmi trochę ekstrawagancko. ;)

Aha, no i oczywiście to:
http://www.rhdesigns.co.uk/darkroom/htm ... asher.html
ale te 300pln to chyba można lepiej wydać.
Marcin R. Szymczak
Awatar użytkownika
smerfmaruda
-#
Posty: 49
Rejestracja: 24 maja 2008, 14:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: smerfmaruda »

Czytałem też, że ludzie nakładają kubeczki plastikowe na obiektyw - takie domowej roboty dyfuzorki, dzięki temu negatywu nie trzeba wyjmować.

Za 300 złotych takiego, za przeproszeniem, gówienka nie będę sobie kupował.
Awatar użytkownika
smerfmaruda
-#
Posty: 49
Rejestracja: 24 maja 2008, 14:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: smerfmaruda »

Poradziłem sobie używając złożonego na dwa ręcznika papierowego, takiego kuchennego, białego. Czasy naświetlania przy f/11 i powiększeniu 18x24 wychodziły >30 sekund i prawdę mówiąc, nie wiem, ile bym musiał czekać, żeby dostać zadymienie, ale naświetliłem w ten sposób jeden arkusz przez 40 sekund, potem zrobiłem powiększenie i wyszedł znacząco lepiej od arkusza nienaświetlonego.

Czyli można :-)
Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

Ja sobie poradziłem w inny sposób :-)

Post autor: Minolciarz1979 »

mam dwa powiększalniki (Opemus 5), dwa zegary i dwa obiektywy. Na jednym wykonuję właściwy pozytyw, na drugim wykonuje preflashing. Przysłona bodajże 11, czas około 5 sekund (5,5-6 dostawałem już pierwsze lekkie zadymienie). Metodę odkryłem niedawno przy okazji walki ze skopiowaniem dużej rozpiętości negatywu na papier. Ni cholery normalnie nie wchodziło ze zrozumiałych względów, a w maskowanie i przysłanianie nie chciałem się bawić. Po preflashingu papieru (baryt Tetenal Vario) różnica jest kolosalna - na papier weszło o wiele więcej niż przedtem. Efekt możecie zobaczyć w galerii (architektura/wnętrze kościoła) - przedtem miałem albo białą plamę w światłach, a wyciągnięte cienie, albo smołę w cieniach na rzecz świateł. Teraz jest o niebo lepiej. Nie wiem, jak preflashing tak wybitnie zwiększa pojemność papieru, ale teraz pro forma zawsze naświetlam wstępnie.
zuzlo
-#
Posty: 32
Rejestracja: 07 lip 2009, 09:10
Lokalizacja: HD/Krakow

Post autor: zuzlo »

Tu jest link do spisu tresci ksiazki, ktora ujmuje chyba najpelniej sprawy zwiazane z fotografia BW w analogu:

http://www.waybeyondmonochrome.com/WBM2/TOC.html

Jest tam rozdzial o dodatkowej pre-ekspozycji dla filmu (PDF), ktory mozna sobie sciagnac. Wytlumaczenie tego efektu dla papieru (flushing, jest omowiony w ksiazce) bedzie analogiczne.
Generalnie, jezeli ktos mysli o zakupie jakiejs literatury, to polecam te pozycje. Cena troche wysoka (~60 E) ale warto.
Awatar użytkownika
temol
-#
Posty: 211
Rejestracja: 18 cze 2008, 14:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: temol »

zuzlo pisze:Cena troche wysoka (~60 E) ale warto.
Amazon.co.uk - £34.39. No i wygląda na to, że wysyłka do Polski darmowa.

T.
zuzlo
-#
Posty: 32
Rejestracja: 07 lip 2009, 09:10
Lokalizacja: HD/Krakow

Post autor: zuzlo »

temol pisze:
zuzlo pisze:Cena troche wysoka (~60 E) ale warto.
Amazon.co.uk - £34.39. No i wygląda na to, że wysyłka do Polski darmowa.

T.
Tak, ale to prawdopodobnie bedzie pierwsza edycja tej ksiazki. Objetosciowo jest ona o polowe mniejsza. Druga edycje uzupelniono o pare rozdzialow, np. dot. pre-ekspozycji filmu, fot. otworkowej, niektorych technik wykonywania odbitek itp. W sumie zrobilo sie ponad 600 stron (pierwsza edycja ma nieco ponad 300).
Awatar użytkownika
temol
-#
Posty: 211
Rejestracja: 18 cze 2008, 14:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: temol »

zuzlo pisze: Tak, ale to prawdopodobnie bedzie pierwsza edycja tej ksiazki. Objetosciowo jest ona o polowe mniejsza. Druga edycje uzupelniono o pare rozdzialow, np. dot. pre-ekspozycji filmu, fot. otworkowej, niektorych technik wykonywania odbitek itp. W sumie zrobilo sie ponad 600 stron (pierwsza edycja ma nieco ponad 300).

Mam drugą edycję. Dokładnie taką

T.
zuzlo
-#
Posty: 32
Rejestracja: 07 lip 2009, 09:10
Lokalizacja: HD/Krakow

Post autor: zuzlo »

To faktycznie taniej.
Raffpsix
-#
Posty: 97
Rejestracja: 25 maja 2010, 12:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Raffpsix »

Może i głupio spytam, ale co to jest preflashing, co to za technika?
Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

wstępne naświetlanie papieru tuż poniżej progu czułości

Post autor: Minolciarz1979 »

gdy jeszcze nie daje żadnego zadymienia. W efekcie działa to tak, że zwiększa pojemność tonalna papieru.
Chyba poprawnie to wyjaśniłem, jeśli popełniłem błąd, proszę o poprawę. Tutaj link do opisu:
http://www.lesmcleanphotography.com/art ... article=27
W praktyce naprawdę to działa jak cholera i daje świetne efekty gdy masz negatyw ze sceną o dużej rozpiętości tonalnej...
zuzlo
-#
Posty: 32
Rejestracja: 07 lip 2009, 09:10
Lokalizacja: HD/Krakow

Post autor: zuzlo »

Raffpsix pisze:Może i głupio spytam, ale co to jest preflashing, co to za technika?
Polega na wstepnym krotkim (czas rzedu s) naswietleniu papieru bialym swiatlem (np. z powiekszalnika bez negatywu). Dopiero pozniej naswietla sie normalnie przez negatyw. Obrazowo mozna powiedziec, ze powoduje to "wstepne pobudzenie emulsji" papieru.
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1040
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

Podczas wywoływania naświetlone ziarno ma pewien próg poniżej którego nie zareaguje z wywoływaczem - czyli jak jest bardzo słabe naświetlenie to nie ma obrazu i dopiero od pewnej granicy robi się "pstryk" i obraz jest - to oczywiście gubi delikatne szczegóły. Wstępne naświetlenie "ładuje" ziarno tuż poniżej tej granicy i podczas normalnego naświetlania nawet w delikatnie naświetlonych partiach światła jest dość żeby naświetlić powyżej granicy przy któej wywoływacz zaczyna zauważać ziarno srebrowe do wywołania. To tak w uproszczeniu.
Marek Marecki
-#
Posty: 81
Rejestracja: 22 paź 2010, 19:24
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Marek Marecki »

Czyli w praktyce żeby znaleźć czas wstępnego naświetlania wystarczy zrobić paski kontrolne naświetlane wielokrotnościami, powiedzmy, 0,2s, wywołać i empirycznie określić kiedy zaczyna zadymiać, tak?
ODPOWIEDZ