Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

aka
-#
Posty: 5589
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: aka »

Spotkała mnie niemiła niespodzianka. Mianowicie, po dobrych doświadczeniach z ładowaniem filmów 135 naświetlonych w aparacie z automatycznym transportem poległem przy próbie ładowania filmu naświetlonego w aparacie z ręcznym przesuwem. Przy automatycznym przesuwem film jest nawijany na szpulę odbiorczą emulsją do wewnątrz, tak jak na szpuli w kasecie. W aparacie z ręcznym przewijaniem film jest nawijany emulsją na zewnątrz i po przewinięciu do kasety ma tendencję do wywijania się w drugą, inną stronę niż pierwotnie na szpuli w kasecie. To powoduje, jak sądzę, kłopot z wprowadzanie takiego filmu do szpuli jobo. Poradziłem sobie wracając do koreksu kaisera. Ta dolegliwość jest szczególnie mocna przy acrosie (na szpulę kaisera też się nawija z oporem), z deltami jest łatwiej. Podejrzewam różnice w podłożu tych dwóch filmów. Czy macie takie doświadczenia i ewentualnie jak sobie radzicie?
skpt
-#
Posty: 662
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: skpt »

U mnie pomaga obcięcie kilku centymetrów więcej z przodu filmu. Najsilniej pozaginany jest początek filmu na skutek kotwiczenia go w szpuli w ten czy inny sposób.
Awatar użytkownika
powalos
-#
Posty: 1895
Rejestracja: 02 mar 2007, 21:42
Lokalizacja: Stęszew (pyrlandia)

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: powalos »

aka pisze: 02 kwie 2019, 09:12 W aparacie z ręcznym przewijaniem film jest nawijany emulsją na zewnątrz
No nie w każdym aparacie. Jest to różnie nawet u tego samego producenta. A jak sobie z tym poradzić ? Ja zwijam film do kasety (przedtem "zarabiając" odpowiednio końcówkę) całkowicie i tak zostawiam go na dzień lub dwa. Poźniej już nie ma kłopotów. Oczywiście jeżeli korzystamy z kaset rozbieralnych. Przy tych "jednorazowych" trzeba korzystać z wyciągarki końcówki. Sprawdza mi sie to od wielu lat.
Fan Pentax'a.
Awatar użytkownika
pelovsky
-#
Posty: 511
Rejestracja: 22 sie 2008, 11:52
Lokalizacja: Gdańsk stolica Kaszub

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: pelovsky »

Wstyd przyznać, że odkryłem to dopiero niedawno, ale mam swoje rozwiązanie na blokujący się film w szpulach Jobo. Normalnie wprowadzam początek, potem ruchem posuwisto zwrotnym :P wciągam film do środka szpuli. Jeśli się zaklinuje - ruszam promieniście filmem trzymając go opuszkami palców w miejscu wgłębienia szpuli i trzymając opuszki w tym miejscu ruszam szpulą tak jak na początku. Od czasu, kiedy zacząłem używać tej metody nigdy nie zaklinował mi się na "amen" żaden film w szpuli jobo - łącznie z najbardziej upierdliwym wcześniej Fomapanem R świeżo zwiniętym z aparatu do kasetki.
Jeśli ktoś nie łapie tej metody, albo używa takiej samej, ale potrafi ją lepiej opisać, to poproszę. Ja mogę ew. nakręcić filmik przy najbliższej bytności w ciemni i pokażę o co chodzi.
aka
-#
Posty: 5589
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: aka »

No tak, wygląda na to, że będę musiał się uzbroić w cierpliwość i nie wołać zaraz po ostatniej klatce (łatwo nie będzie...). Próbowałem z obcinaniem możliwie dużego kawałka, na acrosa nie działa.
pelovsky, chyba wiem jak to robisz, ale sprężynujący acros jest odporny na takie manewry. Ja ładuję film w rękawie ciemniowym, a to nie ułatwia manewrów. Kolejnego acrosa odłożę na parę dni i spróbuję jeszcze raz. Oczywiście odcinając ile się da z początku, ale po tych kilku dniach, bo myślę, że jego stan pozwoli ocenić na ile film odzyskał pierwotny stan tzn. czy się zwija jak trzeba.
Awatar użytkownika
pelovsky
-#
Posty: 511
Rejestracja: 22 sie 2008, 11:52
Lokalizacja: Gdańsk stolica Kaszub

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: pelovsky »

aka pisze: 02 kwie 2019, 11:10 sprężynujący acros jest odporny na takie manewry
Nie wierzę :) Wpakowałem tak już przeróżne filmy, stare, młode, kolorowe, czarnobiałe, na polietylenie i acetacie i każdy jeden, który wcześniej się zacinał w ten sposób dał radę. Problemem może być też wilgoć w rękawie ciemniowym (mnie w takim układzie pocą się ręce, wilgoć spulchnia i rozkleja film i klops).
Powodzenia :)
aka
-#
Posty: 5589
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: aka »

pelovsky pisze: 02 kwie 2019, 11:13
aka pisze: 02 kwie 2019, 11:10 sprężynujący acros jest odporny na takie manewry
Nie wierzę :)
Ja piszę o ładowaniu acrosa świeżo wyjętego z aparatu w którym był nawinięty "na drugą stronę".
Awatar użytkownika
pelovsky
-#
Posty: 511
Rejestracja: 22 sie 2008, 11:52
Lokalizacja: Gdańsk stolica Kaszub

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: pelovsky »

aka,
Nie wkładałem tak Acrosa, natomiast wkładałem wiele innych różnych gatunków filmów świeżo zwiniętych z aparatu, który na szpuli odbiorczej nawija emulsją do zewnątrz. Zanim stosowałem swoją metodę regularnie miałem problemy (wtedy zazwyczaj rozwiązaniem było leżakowanie zwiniętego filmu w kasetce przez dzień-dwa plus obcięcie ogonka). z metodą problemów nie miałem nigdy. Stąd mój brak wiary.
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1712
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: jac123 »

Właśnie dlatego używam KAISERA. Próbowałem kilka razy z JOBO, ale z moich doświadczeń wynika, że filmy wchodzą trudniej niż do KAISERA. Szpula JOBO jest też "delikatniejsza" w tym sensie , że przy większym nacisku film spada z prowadnic. Może to kwestia praktyki, ale jako że nie używam procesora JOBO wolę korzystać z KAISERA.
aka
-#
Posty: 5589
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: aka »

pelovsky, sprowokowałeś mnie do eksperymentów. Wezmę wywołany ale zepsuty film i poćwiczę Twoją metodę (tak jak ją rozumiem). Jeśli uda mi się nawinąć taki film na "lewą stronę" to uznam, że opanowałem tę metodę.


Spróbowałem. Działa! Wielkie dzięki!
Awatar użytkownika
pelovsky
-#
Posty: 511
Rejestracja: 22 sie 2008, 11:52
Lokalizacja: Gdańsk stolica Kaszub

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: pelovsky »

haha super!! :)

Dla mnie to było jak wynalezienie jednorazowej maszynki do golenia przez Rosjan (na śmietniku ambasady amerykańskiej ;-) ). Trudno mi było uwierzyć, że przez tyle lat nie zastanawiało mnie po co w jednym miejscu ta szpula ma dołek. A ile nerwów sobie napsułem, gdy film nie chciał mi wejść do końca...
Co do spadania filmu z prowadnic - nigdy mi się to w Jobo nie przytrafiło. Jobo w serii 1000 ma dla mnie tę podstawową zaletę nad innymi podobnej pojemności i rozmiaru koreksami, że szpule są przezroczyste, co umożliwia wtórne zaświetlenie filmu przy wywołaniu odwracalnym bez zdejmowania filmu ze szpuli.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: J.A. »

A nikomu nie przyszło do głowy by w takiej sytuacji wprowadzać film od końca?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
aka
-#
Posty: 5589
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: aka »

J.A. pisze: 03 kwie 2019, 05:19 A nikomu nie przyszło do głowy by w takiej sytuacji wprowadzać film od końca?
A co to by dało?

pelovsky, a to ścięcie na krawędzi jednej z części szpuli to czemu służy? Ja nie mam pomysłu.
IMG_0001.JPG
Awatar użytkownika
pelovsky
-#
Posty: 511
Rejestracja: 22 sie 2008, 11:52
Lokalizacja: Gdańsk stolica Kaszub

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: pelovsky »

aka pisze: 03 kwie 2019, 08:28nie mam pomysłu.
ja też nie. Ja używam Jobo 1000 i w moich szpulkach tego nie ma... Z tego co widzę w necie to ścięcie jest tylko na jednej części szpuli?
aka pisze: 03 kwie 2019, 08:28A co to by dało?
pewnie chodzi o to, że końcówka filmu najkrócej była wywinięta emulsją do zewnątrz, więc jest najmniej odkształcona i najłatwiej nawinie się na szpulę. Tak czy owak takie machinacje w rękawie ciemniowym to moim zdaniem niepotrzebne komplikowanie. Z resztą filmy potrafią się zaklinować w szpuli niekoniecznie dlatego że są tym czy tamtym końcem nawijane na szpulę, a moja "metoda" radzi sobie z każdym przypadkiem.
Swoją drogą zamiast rękawa-worka ciemniowego można ustrzelić składane pudło, w którym łatwiej się manewruje rękami:
https://www.olx.pl/oferta/ciemnia-fotog ... f9d626ef48
aka
-#
Posty: 5589
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

Post autor: aka »

Końcówkę można odciąć. Świeżo zwinięty film na całej długości ma tendencje do wywijania w drugą stronę i oczywiście w rękawie takie manipulacje raczej mało wygodne i łatwo film porysować.

To pudło z olx to jakieś dedykowane do ... czegoś - coś tam jest w środku. No i zajmuje miejsce nieużywany.

Z pewnością dobrym rozwiązaniem jest składany namiot ciemniowy:

- wersja "ekonomiczna":

ttps://www.google.pl/search?q=namiot+ciemniowy ... RgM:&vet=1

- "luksusowa":

http://archiwumalle.pl/harrison_namiot_ ... 75991.html

ale to raczej dla LF.
ODPOWIEDZ