Mocowanie Anareta 50

Obiektywy do aparatów i powiększalników.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2090
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Mocowanie Anareta 50

Post autor: Imperitus »

Witam, po dwóch latach noszenia się z chęcią utworzenia konta na tym forum musiałem to wreszcie zrobić. :oops:
Mam problem z zamocowaniem do Magnifaxa 4 obiektywu Anaret 50. Przez dłuższy czas z powodzeniem użytkowałem Anareta 105, ale od czasu zakupu Exakty VX 1000 na gwałt poszukuję możliwości wkręcenia tej 50-ki. Czy Meopta produkowała osobne miseczki z mniejszym gwintem, czy też może są dostępne jakieś redukcje?
Pomóżcie proszę. :cry:
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Mocowanie Anareta 50

Post autor: J.A. »

I jedno i drugie. Meopta produkowała miseczkę z gwintem M23,5x5, ale też taką redukcję do gwintu M39x1.
Albo kup jakiś przyzwoity obiektyw z normalnym gwintem.
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2090
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Mocowanie Anareta 50

Post autor: Imperitus »

J.A.,
Zastanawiałem się nad kupnem Componona ale jako że jestem na razie tylko fotoamatorem to na pewno nie wykorzystałbym w pełni jego możliwości. Poza tym mam dwie 50-ki :roll:
Gdzie da się zdobyć takie akcesoria?
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Mocowanie Anareta 50

Post autor: mrek »

Imperitus pisze:J.A.,
Zastanawiałem się nad kupnem Componona ale jako że jestem na razie tylko fotoamatorem to na pewno nie wykorzystałbym w pełni jego możliwości. Poza tym mam dwie 50-ki :roll:
Gdzie da się zdobyć takie akcesoria?
Ale właśnie do powiększeń z małego negatywu przyda się obiektyw lepszej jakości. Bo powiększenia są więcej krotnie ;) niż z dużych 6x6, 6x9.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Mocowanie Anareta 50

Post autor: J.A. »

Imperitus, dokładnie tak jak pisze mrek. Poza tym gdzie jest napisane, że amator ma mieć w powiększalniku prawie najgorszy z możliwych obiektywów?
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2090
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Mocowanie Anareta 50

Post autor: Imperitus »

J.A.,
Rozumiem, pewien znajomy, stary wyjadacz fotograficzny (chociaż wieki temu przerzucił się na cyfrę)- odradzał mi schneidera właśnie dla tego że jego zdaniem za krótko w tym siedzę. Ale z drugiej strony jak mam się rozwijać jeśli kiepski obiektyw psułby może całkiem przyzwoite negatywy. Dzięki ;-)
Nie wiem tylko co zrobić z tymi dwoma anaretami. Tak czy owak, zapoluję na componona.
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Mocowanie Anareta 50

Post autor: mrek »

J.A. pisze:Imperitus, dokładnie tak jak pisze mrek.
Ale mnie uspokój, że Anaret 4,5/105 nie jest aż tak zły. Ciągle go używam do 6x9 odkładając na później inwestycję w szkło do powiększalnika
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Mocowanie Anareta 50

Post autor: J.A. »

Nie wiem, nigdy nie używałem, od początku miałem Nikkora 5,6/105. Natomiast używałem pięćdziesiątek, po kolei.
1.Mikar (Emitar, Amar), nie pamiętam nazwy.
2.Anaret.
3. Meogon
4. Rokkor.
Zupełnie przypadkiem jest to też ranking licząc od najsłabszego.

A przy średnim formacie znacznie trudniej ocenić i rozbieżności są mniejsze.
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2090
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Mocowanie Anareta 50

Post autor: Imperitus »

mrek,
Widzę że zauważyłeś, skoro nie trzeba było daleko szukać to dlaczego nie? Znudziło mi się szukanie, a tego zakupu na pewno nie pożałuję. Przy okazji, co sądzisz o Weimarluxie Cds za 30 zł?
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Mocowanie Anareta 50

Post autor: mrek »

Imperitus pisze:mrek, Przy okazji, co sądzisz o Weimarluxie Cds za 30 zł?
Moim zdaniem brać. Używałem taki jednocześnie z profi Sekonic i światło padające mierzyły tak samo. Tylko że Weimar ma sporą bezwładność zanim wskazówka się zdecyduje. Sporą. Do sportu się nie nada ;)
Do Cds'a robiłem jakąś zmianę aby zasilać go współczesnymi bateriami. To było z 10 lat temu, nie pamiętam jaka to była zmiana. Pewnie kalibracja do innego napięcia.
Wykonałem to w krakowskim serwisie p. Kadeji za niewielkie pieniądze.
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2090
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Mocowanie Anareta 50

Post autor: Imperitus »

Na razie używam Sverdlovska 4, nigdy mnie nie okłamał ale przy słabszym oświetleniu nie daje rady. Facet w ogłoszeniu dodaje bateryjkę cynkowo-powietrzną 1,4 V. Przy ruskim taka różnica nic by nie zmieniła, ale tutaj, czy różnica 0,5 wolta mocno wpłynie na pomiar?
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Mocowanie Anareta 50

Post autor: mrek »

Imperitus pisze:Na razie używam Sverdlovska 4, nigdy mnie nie okłamał ale przy słabszym oświetleniu nie daje rady. Facet w ogłoszeniu dodaje bateryjkę cynkowo-powietrzną 1,4 V. Przy ruskim taka różnica nic by nie zmieniła, ale tutaj, czy różnica 0,5 wolta mocno wpłynie na pomiar?
Nie miałem Swierdłowska ale opinie o nim są dobre. Najlepiej przerobić (skalibrować?) zasilanie na współczesne baterie i cieszyć się z Cds'a padające mierzy idealnie. On ma zamiast kopółki, wklęsłą białą szybkę.
Cds chyba nie jest bardziej czuły niż Swierdłowsk
Poszukaj w sieci
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2090
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Mocowanie Anareta 50

Post autor: Imperitus »

Sverdlovsk to też Cds tylko ruscy zrobili go na takiego quasi-spota. Ma w miarę wąski kąt pomiaru ale w moim z jakiegoś powodu nie mierzy przy słabym świetle- może fotodioda kadmowa utleniła się trochę przez te wszystkie lata. Ale to dawałoby znaczne odchyły, a porównanie z seconikiem od znajomego niczego takiego nie wykazało. Różnice były na poziomie poniżej 1/3 ev.
Awatar użytkownika
Jonasz
-#
Posty: 61
Rejestracja: 21 cze 2018, 18:14
Lokalizacja: Warszawa

Mocowanie Anareta 50

Post autor: Jonasz »

mrek pisze:Nie miałem Swierdłowska ale opinie o nim są dobre. Najlepiej przerobić (skalibrować?) zasilanie na współczesne baterie i cieszyć się z Cds'a padające mierzy idealnie. On ma zamiast kopółki, wklęsłą białą szybkę.
Cds chyba nie jest bardziej czuły niż Swierdłowsk
Poszukaj w sieci
Do zasilania zgodnie z instrukcją producenta potrzebne jest napięcie od 3 do 4 woltów. Jako dodatkowe wyposażenie dodawano pudełeczko na trzy baterie AA, wewnątrz którego była wlutowana w szereg z nimi krzemowa dioda, dająca spadek napięcia ok. 0,7 wolta. Widać ją na zdjęciu. Swierdłowsk z tym pudełeczkiem jest trochę duży, więc wlutowałem taką diodę wewnątrz światłomierza i zasilam go z trzech guziczków SR44 włożonych w kawałek plastykowej rurki z podkładką dystansową, bo same baterie są za krótkie.
Porównanie z Sekonikiem 208 nie wykazało żadnych różnic, a jedynym kłopotem, było nauczenie się, w którą stronę kręcić krążkiem Swierdłowska :-D .
Mialem kiedyś Weimarluxa CdS, ale okazał się bardzo wrażliwy na niewłaściwe napięcie zasilania. Bateryjki rtęciowe miały kapitalną zaletę - stałość napięcia 1,35 V niezależnie od stopnia rozladowania - to napięcie było odniesieniem dla układu pomiarowego.
Po zastosowaniu takich samych wymiarowo baterii LR-9 o napięciu 1,5 V błąd sięgał nawet 2 EV, w dodatku zależał od oświetlenia - rósł z jego spadkiem.
PS. W celu otwarcia Swierdłowska należy delikatnie odkleić blaszkę z tabelkami naświetlenia - np. tapeciarskim nożykiem szerokości 19 mm - pokażą się śrubki, które trzeba odkręcić. W.
Załączniki
SWI_back.JPG
SWI_tot.JPG
SWI_bat.JPG
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2090
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Mocowanie Anareta 50

Post autor: Imperitus »

Jonasz,
Nie bardzo rozumiem po co ten wywód na temat Sverdlovska. Powyższa rozmowa była o Weimarluksie i co do niego już mrek powiedział mi większość tego co chciałem wiedzieć. Z moim Sverdlovskiem nie mam najmniejszych problemów, pomimo że załadowane ma 3x 1,5V i dociśnięte czterema groszówkami. O adapterze na AAA wiem, a przeróbki Sverdlovska wydają mi się bezsensowne, ja w moim nawet nie muszę regulować kompensji i z napięciem większym o 0,5 wolta nie zauważyłem żadnych odchyleń w pomiarach.
ODPOWIEDZ