Mam mały problem pomożecie?;)
Oddałem małoobrazkowy negatyw do zeskanowania najpierw w:
czarno-białe - strasznie sztucznie podbity kontrast, zbyt dużo szarości zlewa się w czarne plamy
jbrlab - kontrast lepszy, szkoda tylko że klatki nie zostały zeskanowane w całości i zdjęcia są nienaturalnie rozciągnietę
Relax foto/prolab - skan wygląda jakby został zeskanowany w rozdzielczości 2 x niższej i przeskalowany w góre (po powiększeniu 100% widać wielki piksele, praktycznie 0 szczegołów) pozatym tonalnie najładniej
Nie chce kupować skanera do zeskanowania paru filmów
Gdzie w Warszawie mogę zeskanować negatyw (lub powiedzmy 10 wybranych klatek) w rozsądnej jakości (3000x2000 px powiedzmy wystarczy)?
Żaden normalny* skaner nie skanuje małego obrazka natywnie w rozdzielczości 2000x3000px, a to dla tego, że musiałby mieć rozdzielczość skanowania 2 116,(6) DPI. Nikony natywnie mają 4000 dpi i na nich można uzyskać bez interpolacji rozdzielczości 1000/2000/4000 dpi, na Minoltach np. Dimage 5400 mamy bez interpolacji 1350/2700/5400 dpi. To tyle w kwestii formalnej, a odnośnie Twoich negatywów,
wyślij je do kogoś, kto się na tym zna.
*jedynie na bębnach można sobie ustalać dowolną z zakresu rodzielczość skanowania, oczywiście bez ułamków.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Mła skanował na Służewiu, nazwy nie pomnę ale adres Batuty 1 + skanowanie w woojku da wynik.
Skaner niepłaski, niebębnowy a taki mały sprytny dedykowany wziął i zeskanował małą klateczkę w 7200 dpi za mniej niż dychacza do powiększenia 100x50cm.
Wyszło spox.
A skanowanie bębenkiem wiela kosztuje? Pewnie wiela :(
J.A. pisze: Mniej niż dychę za jeden skan? To znaczy więcej niż 9 zł. Jeśli tak, to bardzo drogo.
Za 7200 dpi? Chyba faktycznie nie najtaniej :), ale miałem po drodze, od ręki pojedynczą klatkę i jakość zupełnie mnie zadowoliła (skan, usuwanie rys, co tam fabryka dała).
Chyba z ciekawości zeskanuję kiedyś pojedynczą klatkę na bębnie i zobaczymy czy i jak dla moich zastosowań skoczy jakość :)
Jeden skan mnie nie puści przecież z torbami.
taharii pisze: A najbardziej mnie rozwalają ceny za megabajt tifa.
Masz zdjecie z drzewami to płacisz 30 zł jakbyś miał ze śniegiem to byłoby 17 zł... ;p
Bo cena za megabajt tifa, to tyczy się tifa bez kompresji, to co piszesz o drzewach i śniegu, to dotyczy tifa LZW.
Przy skanowaniu bębnowym nie da się inaczej wycenić skanowania. Chodzi o to, że możesz sobie wybrać skanowanie w rozdzielczości 1339 dpi. Na bębnie płacisz za czas pracy maszyny, a on jest wprost proporcjonalny do rozdzielczości.
Więc niech Cię nie rozwala coś czego nie rozumiesz.
sejmajnejm pisze: A to jest tiff kompresowany? ;) Bo może niekoniecznie?
Dokładnie.
technik219 pisze: Naprawdę?
Nie. Bo tif bez kompresji jest taki sam z drzewami i ze śniegiem.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
I nie chodzi o to, że nie rozumiem jak to działa jak grzecznie zasugerowałeś, tylko o bezsens takiej wyceny.
Tabela wielkości negatywu i rozdzielczości skanowania w zupełności by wystarczyła i byłaby całkowicie obiektywną i najwłaściwszą metodą określenia cennika.
Jakby co to umiem stworzyć 5GB TIFFa z obrazkiem 5x5 pikseli, który będzie warty 500 zł...