suszenie papierów FB

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Jaris
-#
Posty: 276
Rejestracja: 24 sty 2015, 16:43

suszenie papierów FB

Post autor: Jaris »

powalos pisze: Jaris, bo ten denaturat, który jest teraz w obrocie to nie to samo co było butelkowane 20 i więcej lat wstecz. ;-) Pzdr.
Uważasz, że obecnie leją więcej dodatków?
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

suszenie papierów FB

Post autor: technik219 »

Jaris pisze: Czyli w poprzek blachy? Hm...popatrzyłem przed chwilą na blachę pod światło i prawdę powiedziawszy widać takie mikroskopijne ślady polerowania wzdłuż blachy (po długości)
:-D Jak położysz blachę na stole i staniesz tak żeby dłuższy bok był styczny do Twojego brzucha, to wałkujesz prostopadle do niego (i brzucha i krawędzi blachy do niego stycznej). Czyli... tak, w poprzek :-) Dla pewności raz wałkuj tak a drugi raz wałkuj tak.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
powalos
-#
Posty: 1882
Rejestracja: 02 mar 2007, 21:42
Lokalizacja: Stęszew (pyrlandia)

suszenie papierów FB

Post autor: powalos »

Jaris pisze: Uważasz, że obecnie leją więcej dodatków?
Toż t o nawet inaczej śmierdzi niż słynna "jagodzianka na kościach" i nie wypala się do końca. Pozostaje sporo jakiegoś osadu. A już ten niemal bezbarwny, który też można nabyć to dopiero syf. Pzdr.
Fan Pentax'a.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

suszenie papierów FB

Post autor: J.A. »

Ja jak czasem używam suszarki, to płyty czyszczę odtłuszczaczem Loctote.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Jaris
-#
Posty: 276
Rejestracja: 24 sty 2015, 16:43

suszenie papierów FB

Post autor: Jaris »

technik219 pisze:Dla pewności raz wałkuj tak a drugi raz wałkuj tak.
No, właśnie tak robiłem, ale ta instrukcja wyraźnie mówi co innego:
"zalecamy wałkowanie odbitek tylko w jedną stronę"
Nie wiem czy to nadmiar ostrożności, czy jakiś PRLowski surrealizm, czy może faktycznie coś w tym jest. Ale osobiście nie bardzo wiem co gumowy wałek może zrobić chromowanej płycie jeśli wałkuje się "w nieodpowiednią stronę" przez odbitkę i bibułę (lub szmatkę) :roll:
A może chodzi o to, że wałkując daną odbitkę należy to robić tylko w jednym, ale dowolnym kierunku...
Aha, i znalazłem taki jeszcze opis w starym podręczniku Niemczyńskiego, żeby:
1/ blach nigdy nie wycierać nawet miękką ścierką
2/ zmywać tylko bardzo łagodnym strumieniem wody
3/ nowe płyty wykąpać w 20% roztworze lodowatego kwasu octowego, potem spłukać ciepłym roztworem sody, a na końcu przetrzeć zwitkiem waty zmoczonej w spirytusie.
Przynajmniej tak drzewiej bywało. ;-)
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

suszenie papierów FB

Post autor: technik219 »

Jaris pisze: "zalecamy wałkowanie odbitek tylko w jedną stronę"
Podejrzewam, że to przez analogię do kręcenia majonezu - jak się zakręci w odwrotną stronę to się zwarzy ;-)
Poważnie: tu chodzi o coś innego z tym jednokierunkowym wałkowaniem. Chodzi o pęcherzyki powietrza pomiędzy płytą a powiększeniem. Jeśli będzie się powiększenie wałkować w jedną stronę, to takie pęcherzyki w końcu zostaną wypchniete. Jeśli będzie sie wałkować raz tak, raz inaczej, to one pozostaną i dadzą matowe placki.
Ale przecież w pierwszym poście radziłem by odbitke nakładać ociekającą i w określony sposób, który przy odrobinie wprawy ogranicza powstawanie pęcherzyków praktycznie do zera. Więc w tym przypadku wałkowanie będzie miało na celu wyciśnięcie nadmiaru wody.
Lux mea lex
Jaris
-#
Posty: 276
Rejestracja: 24 sty 2015, 16:43

suszenie papierów FB

Post autor: Jaris »

A, to już ma sens :-)
Jaris
-#
Posty: 276
Rejestracja: 24 sty 2015, 16:43

suszenie papierów FB

Post autor: Jaris »

technik219 Zrobiłem parę odbitek dokładnie według instrukcji. Faktycznie gładź powala ;-) Tylko jeszcze jakiś detal najwyraźniej przeoczyłem, bo o ile małe odbitki działają według opisu to już przy 30x40 był problem z wyczuciem momentu kiedy trzeba otworzyć suszarkę. Małe ładnie sobie pykały i po 5 min były gotowe. Duże nie miały ochoty odskakiwać. po 8 min nie wytrzymałem i otworzyłem suszarkę (bałem się przypalić). Część odbitki była jeszcze przyklejona. Jeszcze raz zamknąłem na 2 min i po otworzeniu było już OK. Ale chyba to trochę przydługo prawda? Poza tym w jednym miejscu na brzegu zrobiła się delikatna falbanka. Plam jednak nie było tym razem. Coś jest nie tak, czy to norma przy większych formatach?
skpt
-#
Posty: 657
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

suszenie papierów FB

Post autor: skpt »

technik219 pisze: 16 sty 2017, 14:22 W instrukcji do suszarki Libella ( ze zdejmowanymi płytami chromowanymi)
Mam właśnie taką instrukcję w ręku. Może kogoś ucieszą spadki napięcia... :-)
Obrazek
ODPOWIEDZ